Hanna Szczurowska – szpadzistka Piasta Gliwice na mistrzostwach Polski Młodzików, które odbyły się w miniony weekend w Konopiskach wywalczyła dwa złote medale. Pierwszy w turnieju indywidualnym, a drugi w turnieju drużynowym. To życiowy sukces tej młodej zawodniczki.
Ten kończący się sezon 2023/24 w szermierce Hania Szczurowska zapamięta na długo. 13-letnia zawodniczka klub GKS Piast zwyciężała we wszystkich punktowanych zawodach. Niedawno też sięgnęła po dwa tytuły mistrzyni Śląska, indywidualnie i drużynowo, a w Konopiskach to był już festiwal szermierki w jej wykonaniu. Gliwiczanka od początku walczyła koncertowo. W fazie grupowej nie przegrała żadnej walki, uzyskując bilans +18 trafień, co to dało jej pierwsze miejsce w rozstawieniu. W fazie pucharowej Szczurowska od pierwszego pojedynku dość gładko odprawiała kolejne rywalki. Troszkę spociła się w walce z Pauliną Misiak z klubu Sokół 1983 Mielec. Wynik tego starcia to 12:8 dla gliwiczanki. Hanna Kukulska i Nina Pyrk zdołały zawodniczce Piasta zadać tylko sześć trafień, można więc mówić o dominacji. W półfinale próbowała podjąć z nią walkę Marysia Swidzińska z klubu Olimp Lubin, ale bez powodzenia. Końcowy rezultat tego pojedynku to 12:7 dla Szczurowskiej. W finale podopieczna Wojciecha Kozioła zmierzyła się z Lilianą Niedobecką. Trzecia na liście rankingowej szpadzistka RMKS Rybnik była jednak bezradna. Szczurowska w tym finale wygrała 12:3 sięgając po swój pierwszy w karierze tytuł indywidualnej mistrzyni Polski. Na tym turnieju z bardzo dobrej strony pokazała się tez druga z zawodniczek Piasta. Zuzanna Nogaj zakończyła rywalizację na 7 lokacie. Na takim samym miejscu turniej zakończył Tytus Kurowski. Tu jednak trzeba zaznaczyć, że szpadzista Piasta na co dzień stratuje młodszej kategorii wiekowej. Awans do finałowej ósemki w jego przypadku to świetny wynik.
Turniej indywidualny odbył się w sobotę. Wzięło w nim udział 120 zawodniczek. W niedzielę natomiast 22 ekipy walczyły w turnieju drużynowym. Piast mógł sobie pozwolić na wystawienie dwóch ekip. W pierwszej walczyły Amelia Kowalik, Zuzanna Nogaj, Hanna Szczurowska i Maria Szydłowska. W Piast 2 były: Zofia Jendryś, Paulina Kępa, Aleksandra Kowalska i Alicja Świt. Niewykluczone, że oba zespoły stanęłyby na podium, gdyby nie trafiły na siebie już w ćwierćfinale. Lepszy na tym etapie okazała się pierwszy zespół, wygrywając 36:23. Gliwiczanki były faworytkami do złota, ale też zespoły z Rybnika i Radlina były wymieniane w gronie tych drużyn, które mogą wygrać te mistrzostwa i właśnie w półfinale szpadzistki Piasta trafiły na ekipę z Rybnika, ale nawet przez chwilę nie było wątpliwości, kto jest lepszy. Ten mecz zakończył się zwycięstwem Piastunek 36:22. W finale gliwiczanki zmierzyły się z Górnikiem Radlin. Po czwartej walce jednym trafieniem prowadziły Górniczki. Wtedy na plansze wyszła Hania Szczurowska, która w ciągu kilku minut zadała Kamili Doleckiej aż 11 trafień i Piast objął prowadzenie 20:16. Potem już mistrzynie Polski tylko powiększały prowadzenie, by pewnie zwyciężyć 35:24.
Drugi zespół też zasłużył na słowa uznania. Zawodniczki z tej drużyny walczyły do końca i w meczu o 5 miejsce pokonały Muszkietera Gliwice 35:24. Podsumowując jedna , to aż trzy drużyny z naszego miasta uplasowały się w pierwszej szóstce. Były to więc bardzo udane zawody dla szermierzy z naszego miasta.
Hania Szczurowska miała już na swoim koncie medal mistrzostw Polski w turnieju drużynowym, ale indywidualnie jest to jej największy sukces w krótkiej karierze. Mimo że Hania była faworytką, to jak sama twierdzi, stres był duży.
– Jechałam na Mistrzostwa Polski jako liderka rankingu krajowego, a to nie ułatwia startu. Od samego początku walczyło mi się jednak bardzo dobrze. Rundę grupową zakończyłam na pierwszym miejscu. Trochę nerwów pojawiło się jak zobaczyłam drabinkę eliminacji bezpośrednich, ponieważ miałam na swojej drodze kilka zawodniczek ze ścisłej czołówki listy krajowej. Z każdym pojedynkiem jednak walczyło mi się coraz lepiej i z każdą kolejną czułam większą pewność siebie. Czułam wsparcie trenera, który udzielał mi cennych wskazówek. Bardzo się cieszę z tego tytułu, bo wiem jak ciężko na niego pracowałam z trenerem cały rok. W turnieju drużynowym stworzyłyśmy super zespół, który dał nam złoty medal i tytuł Mistrzyń Polski w kategorii Młodzik – podsumowuje szpadzistka Piasta Gliwice.
Trenerem młodszej z sióstr Szczurowskich jest Wojciech Kozioł do którego to Hania skierowała swoje podziękowania.
– Chciałam w tym miejscu serdecznie podziękować trenerowi Wojciechowi Koziołowi za przygotowanie do sezonu za ciężką pracę jaką wykonał, moim koleżankom ze złotej drużyny za super walki i atmosferę jak wspólnie stworzyłyśmy – podkreśla szpadzistka.
Przed Hanią jeszcze jeden turniej i to bardzo ważny.
– Przede mną ostatni start w tym sezonie – Mistrzostwa Europy U14, które odbędą się w ostatni weekend czerwca w Budapeszcie, gdzie liczę na dobry występ, który zakończy mój najlepszy sezon w dotychczasowych startach – podkreśla na koniec zawodniczka Piasta Gliwice.