Andreas Katsantonis nie zagra przez najbliższe 12 miesięcy. Powodem jest zerwanie więzadła krzyżowego przedniego – poinformował klub z Okrzei na portalu X. Cypryjczyk urazu nabawił się w meczu z Legią Warszawa po starciu z zawodnikiem gości – Rafałem Augustyniakiem. 24 latek przejdzie operację zerwanego więzadła, ale w takich przypadkach przerwa i rehabilitacja to minimum rok.
Można to rozpatrywać w kategorii kolejnej straty w kadrze, szczególnie, że na króla strzelców ligi cypryjskiej mocno liczono. Była szansa, że po dobrze przepracowanym okresie z drużyną będzie z niego większy pożytek niż jesienią. Katsantonis jak na razie ma tylko jednego gola na koncie i jedną asystę drugiego stopnia w Ekstraklasie. W meczu z Koroną po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Jorge Felix.
W tej sytuacji pewnie do łask wróci Fabian Piasecki, który stracił miejsce w kadrze meczowej. Mówiło się nawet o tym, że napastnik może zostać wypożyczony do innego klubu.
Komentarze
to więcej niż dramat! jesteśmy w dupie znowu! rok przerwy? po roku wraca ? jak dobrze pójdzie to 18 plus miesięcy moze go nie być.
Trudno coś mądrego napisać. Szkoda! Facet się jakby rozkręcał… Trzymaj się Cypryjczyk.
No właśnie rozkręcał.
Myślę że dyro ma tak pochytane tematy że nam kogoś ściągnie na te kilka miesięcy.
Przykre to, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i sprawności.
Jednak nie ma się oszukiwać: chłopina zawiódł nawet bardziej, niż Sappinen, bo przyszedł z lepszej ligi, niż bałtycki półświatek piłkarski. On był jakoś tak utrudzony brakiem nasłonecznienia, nieustawny, zawsze odległy od skończenia akcji. Po prostu mała strata.
Wolałem Cypryjczyka niż tego Drewniaka w 1 składzie
Bardzo szkoda, dużo zdrowia!
Na kolejny mecz będzie klejenie składu. Nie ma Cypryjczyka, Dziczek i Tiho pauzują za kartki. Trzymam kciuki, żeby utrzymali passę.
W życiu nie patrzę tylko przez pryzmat klubu, piłki itd. Po prostu mi go szkoda jako człowieka. Ci co piszą” Rozkręcał”, „Mała strata” , Zastanowiliście się, co facet teraz przeżywa? Chyba nie… Wyłączony z futbolu na wiele miesięcy, a czy wróci do piłki , to inny temat. Zdrowia jeszcze raz.
Niektórzy nad niczym się nie zastanawiają i nigdy.Podziwiam cie za te złudzenia.
Niektórzy ludzie tj 2 uczestników tego forum
Myślę że większość tak myślała do czasu strzelenia gola że Śląskiem. Po takiej wystawce Felixa ciezko byłoby nie trafić każdemu amatorowi piłki kopanej. Katsantonis dopiero w drugiej połowie w meczu z Legią zaczal grać naprawdę dobrze nie tracił piłek i dobry był w odbiorze. Być może potrzebował czasu. Choć uważałem go za niewypał tak jak większość to jakoś wierzyłem że odpali. Odpalił na 20 minut i pech. Niech wraca jak najszybciej do zdrowia ale obawiam się że możemy już o nim zapomnieć. Wystarczy popatrzeć jak gra Lopez po kontuzji w Rakowie. Mimo wszystko lepszy grajek od Katsantonisa.
Marudzenie masz wpisane w naturę
Ruszał się jak mucha w smole, na boisku sprawiał wrażenie zawsze nierozgrzanego, strata raczej mała.
Witaj w klubie tych co nie znają się na piłce źle życzą Piastowi i są ukrytymi zabolami;)
Psychotropy puściły?
Hucio wrócił, Tiho wrócił, Andreas też da radę!
No i git!
Przybył….był nadzieją i pozostanie nadzieją ( za rok ) .