To był kolejny, bardzo udany weekend dla szermierzy Piasta Gliwice. W Rybniku rozegrano III edycję Pucharu Polski Juniorów w Szpadzie. Z bardzo dobrej strony na tych zawodach zaprezentował się Błażej Kurowski. Zawodnik Piasta Gliwice zakończył ten turniej na trzecim miejscu. Natomiast w Pisku rozegrano Puchar Czech seniorów. Świetnie na tych zawodach walczył Mikołaj Wesołowski. Podopieczny Macieja Chudzikiewicza w stawce 113 szpadzistów zajął 6 miejsce.
W trzeciej edycji pucharu Polski juniorów o punkty walczyło 109 szpadzistów. Tradycyjnie sekcja szermiercza Piasta Gliwice wystawiła liczną reprezentację. Jednym z kandydatów do miejsca na podium był Paweł Klytta. Gliwiczanin miał jednak pecha, bo w 1/16 trafił na świetnie dysponowanego Szymona Wojciechowskiego. Zawodnik klubu Kmicic Częstochowa nie tylko wygrał ten pojedynek 15:7, ale cały turniej. Do finałowej ósemki za to zakwalifikowali się Franciszek Drobczyk i Błażej Kurowski. Obaj w tych zawodach walczyli bardzo dobrze, ale w ćwierćfinale trafili na siebie. W tym klubowym pojedynku górą był Błażej Kurowski. Starszy z braci Kurowskich wygrał 15:11 i tym samym zapewnił sobie trzecie miejsce.
W półfinale Kurowski junior musiał się z mierzyć z Wojciechowskim. Szpadzista Piasta długo miał ten pojedynek pod kontrolą. Walczył pewnie, spokojnie i punktował przeciwnika. Prawie przez cały czas prowadził dwoma trafieniami. Przy stanie 13:11 dla Kurowskiego, Wojciechowski zaryzykował i nie czekając zadawał cios za ciosem, co dało mu prowadzenie 14:13. Wtedy to jeszcze Kurowski doprowadził do remisu. To była końcówka drugiej odsłony. Zaraz na początku trzeciej Wojciechowski skutecznie zaatakował i trafił. Jeszcze sędzina sprawdzała video, ale ostatecznie potwierdziła punkt dla zawodnika Kmicica Częstochowa. Było więc blisko finału, ale trzecia lokata wywalczona w takim stylu daje nadzieję, że to może być dla Błażeja udany sezon, który dopiero zaczyna swoją przygodę w kategorii junior.
Franciszek Drobczyk ostatecznie został sklasyfikowany na 7 lokacie, Na 11 miejscu turniej zakończył Tymoteusz Huwer. Warto zapamiętać to nazwisko, bo Tymek z każdym turniejem spisuje się coraz lepiej. Paweł Klytta został sklasyfikowany na 15 lokacie. W turnieju żeńskim tym razem bez sukcesów. Magda Ratyna była 20, Wiktoria Jędrzejec, 22, a Paulina Ostrowska 23.
Gliwiczanie startowali też w pucharze Czech seniorów. W Pisku odbyły się zawody z udziałem brązowych medalistów igrzysk olimpijskich. Z bardzo dobrej strony na tym turnieju zaprezentował się Mikołaj Wesołowski. Szpadzista Piasta dotarł do ćwierćfinału. Tam stoczył pasjonującą walkę z Janem Kufem, przegrywając ledwie 1 trafieniem. Niewiele więc zabrakło mu do strefy medalowej. Równie dzielnie radził sobie Wojciech Rzyczniak. Gliwiczanin trafił w 1/16 na brązowego medalistę igrzysk olimpijskich w Paryżu – Martina Rubesia. Czech okazał się lepszy, ale Rzyczniak tanio skóry nie sprzedał. Wynik tego pojedynku to 15:11 dla Rubesia. Szpadzista Piasta ostatecznie został sklasyfikowany na 13 lokacie. 17 był Piotr Migas.