Po raz pierwszy w tym sezonie Piast zagra w poniedziałek. To nie jest ulubiony dzień do rozgrywania spotkań przede wszystkim dla kibiców, ale też dla trenerów, którzy muszą mocno kombinować jak ułożyć przedmeczowy mikrocykl. W przypadku zespołu z Okrzei ta przerwa trwała 8 dni.
GKS to tegoroczny beniaminek. Drużyna z Bukowej do Ekstraklasy wróciła po 19 latach przerwy. Podopieczni Rafała Góraka awansowali z drugiego miejsca w tabeli dosłownie rzutem na taśmę. Przed ostatnią kolejką katowiczanie zajmowali trzecie miejsce w tabeli, tracąc do drugiej Arki 3 punkty. Pokonali jednak gdynian i wskoczyli na druga lokatę. Włodarze Gieksy zdawali sobie sprawę, że pierwszoligowym składem trudno będzie utrzymać ekstraklasę, a taki jest plan na ten pierwszy sezon. Do zespołu dołączyła spora grupa nowych graczy w tym kilku znanych z boisk ekstraklasowych, jak choćby Adam Zrelak, kluczowy zawodnik Warty Poznań, czy Bartosz Nowak – mistrz Polski z sezonu 2022/23. W kadrze znajdziemy też Sebastiana Milewskiego, byłego piłkarza Piasta Gliwice.
W swoim pierwszym meczu obecnego sezonu katowiczanie przegrali u siebie z Radomiakiem 1:2. W drugim pokonali na wyjeździe Stal Mielec 1:0, a w ostatniej kolejce ulegli drużynie Rakowa Częstochowa 0:1. Po tych trzech meczach GKS z dorobkiem 3 punktów i stosunkiem goli 2:3 zajmuje 13 miejsce w tabeli. Te dwie bramki dla katowiczan zdobyli: Arkadiusz Jędrych i Mateusz Marzec.
Piast w tę kampanię wszedł z przytupem. Gliwiczanie zaczęli od remisu z Cracovią 1:1. Po tamtym meczu był duży niedosyt jeśli chodzi o wynik, ale gra zrobiła wrażenie. Podopieczni Aleksandar Vuković potwierdzili dobrą dyspozycję pokonując Śląsk Wrocław i Legię Warszawa, czyli dwie ekipy, które reprezentują Polskę w europejskich pucharach. Pięć zdobytych bramek rozłożyło się na razie na pięciu piłkarzy tj.: Michael Ameyaw, Michał Chrapek, Jorge Félix, Tihomir Kostadinov i Arkadiusz Pyrka. Wszystkie te gole padły z akcji, a to świadczy o tym, że ze skutecznością nie jest źle. To wywindowało Piasta na gorę tabeli, a w przypadku pokonania katowiczan Piast będzie liderem, bo w tej kolejce pauzuje niepokonana Jagiellonia. Nic więc dziwnego, ze w ocenie bukmacherów zdecydowanym faworytem jest Piast. Wygraną drużyny z Okrzei wyceniono na 1.65. Remis oszacowany został na poziomie 3.60-3.75. Z kolei ewentualne zwycięstwo ekipy z Katowic ocenia się na 5.80 (średnie wartości).
Wiadomo jednak, że szczególnie w polskiej ekstraklasie teoria nie idzie w parze z praktyką. Tydzień temu Piast miał przegrać z Legią, a wywiózł z Warszawy komplet punktów. Zresztą zdaje sobie z tego sprawę Aleksandar Vukoviź, który przekonywał, że do tego meczu trzeba podejść maksymalnie skoncentrowanym.
To jest też mecz szczególny dla kibiców obu drużyn, bo to derby, choć nie takiego kalibru jak starcie z Górnikiem Zabrze. Na trybunach możemy jednak spodziewać się gorącej atmosfery.
Nie tylko Feliksa zabraknie w tym meczu. Ariel Mosór w ten weekdn miał przejść testy w Rakowie i podpisać czteroletni kontrakt. Trudno więc , aby jeszcze grał dla Piasta.
Sędziować w tym meczu będą: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) – Michał Obukowicz i Bartosz Kaszyński – Patryk Świerczek. VAR – Piotr Lasyk i Damian Kos.
Kibice gości wykupili wszystkie dostępne dla nich bilety. Na trybunie południowej zasiądzie 930 sympatyków Gieksy, Górnika Zabrze i Rowu Rybnik.
Transmisję z meczu Piast Gliwice – GKS Katowice od godziny 19:00 będzie można obejrzeć na kanałach Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Sport 5. Wstęp do meczu rozpocznie się pół godziny wcześniej. Spotkanie z trybun stadionu w Gliwicach skomentują Michał Mitrut i Wojciech Jagoda.
Wszyscy na stadion! Mam nadzieję, że te chamy będą zachowywać się przyzwoicie, i mecz odbędzie się bez problemów. Sportowo powinno być dobrze.
Cygany i przyzwoicie? W jakim ty świecie żyjesz. Podejrzewam że pierwszy i ostatni raz dostali tyle biletów. Na następne derby dostaną 500 wejściówek.
Ariel w 1 składzie-czyżby lipa z transferu ?
Cygan wśród vipów więc pewnie nie odpuszczą tak łatwo z Mosora.
Ariel zostaje w Gliwicach
Ariel odrzucił na 90% kontrakt Rakowa.
Pora aby Czerwo odpoczął kilka kolejek
Co mecz to jaka bramkę zawali
Znowu stracone punkty z ogórkami z Katowic. Dramat w obronie:/
Patrząc obiektywnie powinni grać ci którzy są w formie
A Vuko postanowił katowac kibiców Piaseckim i Czerwińskim