Waldemar Fornalik nie jest już trenerem Piasta Gliwice. Z dniem 25 października kontrakt został rozwiązany za porozumień stron. Razem z szkoleniowcem odchodzi jego brat- asystent Tomasz Fornalik.

Waldemar Fornalik był najdłużej piastujący funkcję trenera pierwszej drużyny Piasta Gliwice. Zespół przejął 19 września 2017 roku po Dariuszu Wdowczyku. W pierwszym sezonie walczył z drużyną o utrzymanie, co udało się w ostatnim meczu. Potem nastąpiły złote lata drużyny z Okrzei. W następnym sezonie sięgnął z drużyną po mistrzostwo Polski. W kolejnym zajął trzecie miejsce. Następne dwie kampanie to nieudane rundy jesienne, ale bardzo dobre rundy wiosenne. Dzięki temu Piast kończył sezon odpowiednio na 6 i 5 miejscu. W tej kampanii trenerowi i jego podopiecznym jednak wyraźnie nie idzie. Zespół nie tylko przegrywa i jest na dole tabeli, ale też gra słabo  i nie widać poprawy. Mimo wszystko zwolnienie szkoleniowca na trzy kolejki przed końcem rundy to duża niespodzianka, można powiedzieć, że sensacja. Władze klubu musiały uznać, ze dalsza współpraca między trenerem a zawodnikami nie jest możliwa.

– Zasługi Waldemara Fornalika i jego sztabu są niepodważalne. Warsztat, wiedza i autorytet, to przymioty trenera, które poprowadziły zespół do sukcesów. Decyzja o rozstaniu nie była łatwa, nigdy nie jest. Znaleźliśmy się jednak w trudnej sytuacji i dla dobra klubu doszliśmy do wniosku, że potrzebna zmiana. Umowę rozwiązaliśmy za porozumieniem stron. Wdzięczni za cały trud i te pięć lat lat pracy okraszone wielkimi osiągnięciami, dziękujemy i życzymy trenerowi powodzenia. Liczymy, że – podobnie jak my – trener zachowa same pozytywne wspomnienia z pracy w Gliwicach – tak tłumaczy tę decyzję Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice.

Bilans Waldemar Fornalik to 205 rozegranych spotkań.  Składa się na to 88 zwycięstw, 50 remisów i 67 porażek. Był najdłużej nieprzerwanie pracującym trenerem w Ekstraklasie spośród wszystkich szkoleniowców prowadzących drużyny w najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce.

Komentarz redakcji:
Waldemar Fornalik miał ogromne zaufanie u klubowych władz. Mimo kilku bardzo trudnych okresów dostawał kolejne szanse. W tym sezonie sytuacja jednak  jest inna. Piast ostatnio nie sprzedał żadnego zawodnika. Niskie miejsce w tabeli (zakładając, że Piast się utrzyma) oznacza  i tak radykalny spadek dochodów z tytułu praw medialnych. Władze Gliwic zapowiadają tez cięcia pieniędzy na sport na przyszły rok,  Piast S.A. jest największym beneficjentem miejskiej dotacji na ten cel.  Przy Okrzei chcą ratować sezon, by móc przetrwać trudny czas. Nowego trenera czeka jednak niełatwe zadanie. Fornalik był autorytetem i choć ostatnio mu nie szło wciąż miał duże poparcie u kibiców. na dodatek zespół wydaje się być kiepsko przygotowany do nowego sezonu. W klubie na pewno maja nadzieję, że zadziała efekt nowej miotły.

Opracowanie: piast.gliwic.epl