W 21. kolejce PKO Ekstraklasy Piast zagra w Płocku. W tym sezonie tamtejsza Wisła jeszcze u siebie nie przegrała, ale gliwiczanie już tam wygrywali i to całkiem niedawno, bo wiosną poprzedniego sezonu (1:0). Teraz tez nie są bez szans, mimo że dobrze idzie Nafciarzom w tym sezonie.

Wisła przystąpi do tego spotkania bez Rafała Wolskiego, który zaliczył bardzo dobry występ w zremisowanym 1:1 meczu z Radomiakiem. Tan wynik uznano za niespodziankę, bo choć Wisła u siebie nie przegrywa to na wyjazdach rzadko zdobywa punkty. W Płocku pamiętają przegraną z sierpnia 3:4 i bardzo chcą się zrewanżować. Liczą na to, że gliwiczanie jeszcze nie zdążyli się zgrać po zmianach kadrowych i nie najlepiej weszli w ten sezon.

W Wiśle nie ma jednego zawodnika, który by miał wyłączność na zdobywanie bramek. Strzelecki dorobek rozkłada się na większą grupę zawodników. Najwięcej trafień mają jednak na koncie Łukasz Sekulski i Damian Warchoł. Obaj zdobyli po 6. bramek. Ten drugi zresztą dwa razy pokonał Frantiska Placha.

Waldemar Fornalik niewątpliwie liczy na premierowe gole Kamila Wilczka i Rauno Sappinena. Obaj z pewnością potrafią to robić. Trener Piasta nie może zabrać do Płocka Miguela Munoza i Tomasza Jodłowca. Pierwszy nabawił się poważnej kontuzji brzucha podczas treningu. Drugi przechodzi rehabilitację.

Sędziować w tym meczu będą: Bartosz Frankowski z Torunia – Marcin Boniek i Jakub Winkler – Patryk Gryckiewicz.
VAR: Tomasz Kwiatkowski i Wojciech Myć.