Mija miesiąc od zakończenie najlepszego w historii futsalowej drużyny Piasta sezonu. Drużyna z Areny nawiązała do wspaniałych tradycji gliwickiego futsalu, zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach o mistrzostwo Futsal Ekstraklasy. Niebiesko-czerwoni zagrali też w finale Pucharu Polski. Można więc powiedzieć, że cel został zrealizowany.
– Zakładaliśmy, że będzie to sezon przejściowy, czyli taki w którym zbudujemy zespół, który w niedalekiej przyszłości będzie mógł walczyć o najwyższe cele. Ja jednak wierzyłem, że nie będziemy musieli tak długo czekać i na koniec mogliśmy się cieszyć z medalu. W trakcie rozgrywek zdarzyło kilka słabszych momentów, które uniemożliwiły nam osiągnięcie jeszcze lepszego wyniku. Będziemy to analizować, korygować i doskonalić z wiarą w to co robimy, a mamy ku temu nasz potencjał – podsumowuje Orlando Duarte.
Zarówno sztab szkoleniowy jak i zawodnicy mogą więc zaliczyć minioną kampanię na duży plus, a jak przyznaje portugalski szkoleniowiec – mogło być jeszcze lepiej.
– Zdecydowanie tak! Powinno i byłoby lepiej, gdyby nie nasze potknięcia i błędy. Musimy być bardziej profesjonalni w naszej grze, a wygrywanie musi się stać nawykiem. Wszyscy też powinniśmy jeszcze mocniej pracować, zarówno zawodnicy, jak i pozostali członkowie drużyny. Mamy zarząd, który bardzo się stara, aby zapewnić nam jak najlepsze warunki. Naszym obowiązkiem jest więc odwzajemnić się poświęceniem i pełnym zaangażowaniem – zaznacza Orlando Duarte.
Miniony sezon był nie tylko udany pod względem osiągniętych wyników sportowych, ale też rozwoju zawodników. Każdy w zasadzie zrobił postęp.
– To jest w naszej pracy najważniejsze, czyli rozwój sportowy poszczególnych zawodników, a co za tym postępuje rozwój całej drużyny. Nie da się osiągać dobrych wyników bez dobrze zaplanowanego i starannie przeprowadzonego procesu. Do tego jednak potrzebujemy kompetentnych ludzi. Końcowy wynik zawsze jest efektem dobrze lub źle przeprowadzonego procesu – analizuje trener Piasta.
A jak taki proces powinien wyglądać, aby ten finalny efekt był zgodny z oczekiwaniami?
– Najważniejszy jest rozwój zawodników, bo to przekłada się na progres drużyny i klubu. Musi to być jednak zrównoważony wzrost, przeprowadzony na zasadzie krok po kroku, ale z ciągłym progresem. Tylko w ten sposób będziemy w stanie walczyć o tytuły, a nie trzecie czy drugie miejsca – przekonuje Orlando Duarte.
A jak jest recepta na sukces i filozofia pracy trenera Orlando Duarte?
– To, co powiedziałem wcześniej. Zaangażowanie KAŻDEGO w zrównoważony rozwój. Kiedy pracujemy dla Piasta, nic ważniejszego nie może istnieć w naszym życiu. Nie zmuszamy nikogo do przyjścia i pracy z nami, ale kto już zdecyduje się do nas dołączyć, będzie musiał dostosować się do tej filozofii pracy – stwierdza Portugalczyk.

Krzysztof Bochenek (po lewej_
Dwa lata temu funkcję prezesa sekcji futsalu przy GKS Piasta objął Krzysztof Bochenek. Sternik przejdzie więc do historii jako ten, za którego kadencji Piast sięgnął po pierwszy medal Mistrzostw Polski. Zdaniem Bochenka mogło jednak być trochę lepiej.
– Sezon 2020/2021 trudno byłoby ocenić negatywnie, choć oczywiście dla każdego człowieka związanego ze sportem zawsze pozostaje pewien niedosyt, natomiast pierwszy medal w historii klubu w Statscore Futsal Ekstraklasie czy bycie finalistą Pucharu Polski jest dla mnie mocno satysfakcjonujące – zaznaczył prezes.
Jak słusznie jednak zauważa futsalowy Piast to nie tylko seniorzy.
– Również wyniki naszej Akademii, takie jak wicemistrzostwo Polski czy mistrzostwo Śląska są godne uwagi i podziwu, zwłaszcza że to tylko te największe z wielu tegorocznych sukcesów. Na koniec świetne wyniki naszej sekcji osób niesłyszących, które nie sposób wymienić bez wzięcia oddechu idealnie dopinają moje dwulecie prezesury – zauważa.
Każda drużyna musi ewaluować, aby zachodziły w niej procesy wspomniane przez Orlando Duarte. Czy w zespole Piast również będą miały miejsce personalne roszady?
– Przed nami kilka rozwojowych zmian w klubie zarówno pod kątem sportowym, jak i w aspekcie organizacyjnym – zaczynają pojawiać się nowe twarze zainteresowane współpracą z futsalowym Piastem Gliwice. Z większym zaangażowaniem wracają również prekursorzy najlepszego w tym momencie gliwickiego klubu, którzy mam nadzieję swoją pasją i doświadczeniem pozwolą nam wejść na kolejny poziom, jakim jest niewątpliwie uczestnictwo w Lidze Mistrzów w określonej perspektywie czasowej i pełna profesjonalizacja klubu – kończy szef klubu.
W ostatnim sezonie funkcję kapitana drużyny pełnił Michał Widuch. Doświadczony już bramkarz wskazuje co było dobre, a co trzeba poprawić, bo kolejny był jeszcze lepszy.
– Myślę że to był dobry sezon w naszym wykonaniu. Dla wielu zawodników nawet najlepszy w karierze. Udało nam się zbudować bazę do dalszego rozwoju klubu co chyba było najważniejsze. Nie dzieliło nas wiele by zrobić zdecydowanie więcej, ale zabrakło nam trochę doświadczenia. W kluczowych momentach przydarzały się wpadki które nie przystają klasowym drużynom. Wiemy nad czym pracować w okresie przygotowawczym i wierzę że wrócimy silniejsi! – zaznacza Widuch.
Sezon 2021/22 rozpocznie się 13 września. O tytuł mistrza Statscore Futsal Ekstraklasy będzie walczyć 16 zespołów. Piast w pierwszym meczu zagra na wyjeździe a rywalem niebiesko-czerwonych będzie Clearex Chorzów.

Michał Widuch
źródło: piast.gliwice.pl/futsal
Foto: Michał Dusko