Zerwikaptur dla Piasta!

Zerwikaptur to historyczna nazwa dwuręcznego miecza dworskiego, który stał się symbolem rodu Podbipiętów, zwłaszcza w literaturze Henryka Sienkiewicza. Postać Longina Podbipięty używa tam olbrzymiego oręża, by ścinać nim głowy wrogów. O replikę takiego miecza w miniony weekend walczyło ponad 300 młodych szpadzistek i szpadzistów w Krakowie, w ramach XXI edycji Międzynarodowego Turnieju w Szpadzie „O Miecz Zerwikaptur Longinusa Podbipięty” – Memoriału Wojciecha Rydza.

Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazali się w nim szermierze Piasta Gliwice. W najstarszej kategorii wiekowej – junior młodszy – zwyciężyła Hanna Szczurowska, a trzecie miejsce zajęła Kinga Smolarczyk. Wśród chłopców w kategorii U14 najlepszy okazał się Tytus Kurowski, a na trzecim stopniu podium w kategorii U 10 stanął Leon Drożdzał.

Dla reprezentantów Piasta nie był to pierwszy sukces w tym turnieju. Rok temu Hania Szczurowska także wróciła do Gliwic z tym trofeum, choć wtedy rywalizowała w młodszej kategorii. Junior młodszy to już większe wyzwanie. W tej edycji gliwiczanka nie przegrała żadnej walki, ale droga do finału nie była łatwa. W ćwierćfinale jej rywalką była Hania Golicz z TS Sokolnia Chorzów, którą pokonała 15:8. W półfinale młodsza z sióstr Szczurowskich stoczyła zacięty pojedynek z Laurą Strzebinczyk (RMKS Rybnik). Rybniczanka doprowadziła do remisu 11:11, ale decydujące pchnięcia należały do Szczurowskiej.

Finał był jeszcze bardziej emocjonujący – dynamiczny i wyrównany. Tym razem rywalką gliwiczanki była kolejna zawodniczka z Rybnika – Lilianna Niedobecka, którą Szczurowska pokonała minimalnie 15:14. Wcześniej Niedobecka wygrała w półfinale z Kingą Smolarczyk, która ostatecznie uplasowała się na trzecim miejscu. Na 10. pozycji została sklasyfikowana Paulina Kępa z Piasta Gliwice. W tej kategorii rywalizowało 46 zawodniczek.

Tytus Kurowski po raz pierwszy po „Miecz Zerwikaptur” sięgnął w 2023 roku, rywalizując jeszcze w kategorii dzieci. Tym razem, już jako młodzik, nie dał szans rywalom – nie przegrał żadnego pojedynku w całym turnieju. Co więcej, w żadnym z nich nie dał się trafić więcej niż 7 razy. W ćwierćfinale rozbił Michała Grochmala 12:3, a w półfinale dość pewnie pokonał Karola Seemanna (RMKS Rybnik) 12:5. W finale Kurowski zmierzył się z Hugonem Kobylańskim (AZS AWF Kraków), wygrywając 12:7.

Tytus Kurowski w poprzednim sezonie miał dłuższą przerwę spowodowaną kontuzją kolana. Miejmy nadzieję, że wygrana w Krakowie będzie zapowiedzią udanego sezonu dla młodego szpadzisty Piasta Gliwice.

W najmłodszej kategorii chłopców trzecie miejsce zajął Leon Drożdżał. W półfinale nasz młody szpadzista jednym trafieniem uległ Tymoteuszowi Murdzy (MKS Gryf Mielec). Leon już w poprzednim sezonie dawał sygnały, że mierzy wysoko i to potwierdza.

Tytus Kurowski – Piast Gliwice

Leon Drożdzał – III miejsce
0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze