150 zawodniczek i zawodników z całej Polski wzięło udział w VI Grad Prix Gliwic w lekkiej atletyce. Rozegrano 12 konkurencji. Były rekordy życiowe, zanotowano też kilka bardzo wartościowym wyników. Wśród kobiet najlepszy rezultat uzyskała Alicja Sielska, która przebiegła 100 metrów przez płotki w czasie 13,25s. Wśród mężczyzn wyróżniony został Mateusz Borkowski. Dwukrotny olimpijczyk, reprezentant Polski dystans 600 metrów pokonał w czasie 1:16,02s.
Na zdjęciu profilowym – Alicja Sielska
Grad Prix Gliwic to mityng klasy mistrzowskiej/międzynarodowej, czyli najwyższej z możliwych w przypadku takich zawodów. Dodatkową motywacją dla startujących są atrakcyjne nagrody finansowe. Za I miejsce zawodnik otrzymał 2 tys. zł, za II miejsce 1500zł, za III miejsce 1000 zł. Dodatkowi trzy najlepsze wyniki wśród kobiet mężczyzn były także premiowane. To jest dodatkowa motywacja dla sportowców z „górnej półki”, by wziąć udział w zawodach i tak też było w tym Grand Prix Gliwic.
Pogoda niestety nie była łaskawa dla startujących. Niska temperatura i wiatr nie sprzyjały w biciu rekordów, ale i sporej grupie zawodników udało się poprawić „życiówki” Na początku pozwolono wystartować młodzieży w biegach na 60 metrów, aby poczuła klimat zawodów tak wysokiej rangi.
Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły zawodniczki w konkurencji trójskok. Obsada była bardzo mocna. M.in, Zobaczyliśmy Adrianną Laskowską – aktualną mistrzynią Polski, Agnieszką Bednarek wicemistrzynię Polski seniorek i Karolinę Młodawską – brązową medalistkę MP seniorek. W tym doborowym towarzystwie skakała również zawodniczka Piasta Gliwice – Hanna Zdanowicz, W tej konkurencji z wynikiem 13:55 zwyciężyła Adrian Laskowska z klubu OŚ AZS Poznań.
– Dla mnie był to pierwszy start w sezonie, a to zawsze jest niewiadoma. Na szczęście wszystko poszła tak jak trzeba. Udało się wygrać, jestem zadowolona – powiedziała zwyciężczyni.
Drugie miejsce z wynikiem 12,93m zajęła Karolina Młodawska, a trzecia była Agnieszka Bednarek. Jej rezultat to 12,78s.

Również mocną obsadę miał bieg na 100 metrów kobiet. W tym przypadku zwyciężyła Jagoda Żukowska. W 2024 roku zawodniczka LiS JUST TEAM Bielsko-Biała była liderką tabel europejskich w kategorii U20. Jej czas to 11,65s, a jak się okazało jest to też jej nowy rekord życiowy.
– Jestem bardzo szczęśliwa i dumna, bo uzyskałam minimum na mistrzostwa Europy do lat 20, które odbędą się w Finlandii – tak oceniła swój występ najszybsza na tych zawodach zawodniczka.
W tej konkurencji druga była Jagoda Mierzyńska (czas 11,76s), a trzecia Natalia Szczęsna (czas 11:82).

W biegu na 100 metrów mężczyzn wystartowało aż 19 zawodników. Z tego czterech pobiło swoje rekordy życiowe. Z czasem 10.52s zwyciężył Adam Burda, który na mecie o 0,05 sekundy wyprzedził Artura Łączyckiego. Obaj to zawodnicy klubu AZS AWF Katowice. Trzeci był Rafał Rembisz z CWKS Resovia Rzeszów.
– Jak na otwarcie sezonu i jeszcze w takich warunkach to jest to bardzo fajny czas. Powiało nam trochę w plecy, trzeba było tylko dobiec do mety i udało się – powiedział po ceremonii dekoracja Adam Burda.

W biegu na 1500 metrów tak zaciętej walki nie było. Tu bezapelacyjnie zwyciężył Oliwier Multwil. Zawodnik CWKS Resovia Rzeszów pokonał ten dystans w czasie 4:03.82, o całe 3 sekundy wyprzedził drugiego na mecie Kamila Poloczka. Trzeci był Dominik Wawrowski. Oboje to zawodnicy klubu UKS Olimpia Zabrze.
Jedną z najbardziej widowiskowych konkurencji lekkoatletycznych jest bieg na 100 metrów przez płotki. Obsada tego biegu nie była zbyt liczna, ale jakościowo bardzo mocna. Zwyciężyła Alicja Sielska (na zdjęciu profilowym). Zawodniczka i młodzieżowa mistrzyni Polski AZS AWF Kraków uważana jest za jedną z najbardziej perspektywicznych lekkoatletek młodego pokolenia w Polsce. Jej czas 13,25s został uznany za najlepszy wynik wśród kobiet na tych zawodach. Drugie miejsce zajęła Natalia Szczęsna (RLTL GGG Radom – czas 13,53, a trzecia była Monika Kiepura 13,77).
Bieg na 200 metrów zdominowały zawodniczki CWKS Resovia Rzeszów. Pierwsza na metę wbiegła Judyta Zwolińska. Jej czas to 24,51s. Druga była Maja Tittinger (24.66s). Podium uzupełniła lekkoatletka klubu MUKS Wilhelm Szewczyk Czerwionka – Klaudia Chrostek.
– Cieszę się z wygranej, ale nie jestem zadowolona z czasu. Tu w Gliwicach zawsze wieje , czasem w z przodu, czasem w plecy, ale biegać trzeba w każdych warunkach – tak oceniła swój występ Judyta Zwolińska.
W biegu na 200 metrów także dwóch zawodników ustanowiły nowe rekordy życiowe. Szczególnie zadowolony może być Jakub Barlej, który z czasem 24,47s zajął drugie miejsce. Zwyciężył natomiast Sebastian Libura. Zawodnik klubu MOS CSiR Dąbrowa Górnicza pokonał ten dystans w czasie 21,40.
400 metrów to jeden z koronnych dystansów polskich biegaczek. Słynne „Aniołki Matusińskiego”
odnosiły największe sukcesy na turniejach międzynarodowych indywidualnie oraz w sztafecie. W Gliwicach na tym dystansie zwyciężyła Natalia Korczuk (KS AZS AWF Wrocław). Czas srebrnej medalistki mistrzostw Polski U23 to 54,96s. Druga była Martyna Guzowska, a trzecia Zofia Tkocz. Obie to zawodniczki KS AZS AWF Katowice).
W biegu na 400 metrów mężczyzn rywalizowało 11 zawodników. Mimo niesprzyjających warunków czworo z nich pobiło swoje rekordy życiowe. Dość pewnie z czasem 47,31 zwyciężył Patryk Grzegorzewicz z klubu AZS UMCS Lublin.
– W Gliwicach często startuje. Jest tu fajny klimat do ścigania się. Dziś warunki nie sprzyjały w osiąganiu dobrych wyników, ale i tak jestem z tego startu zadowolony – powiedział Grzegorzewski.
Mocną obsadę miał też bieg na 600 metrów mężczyzn. Zwycięzca Mateusz Borkowski – reprezentant Polski, olimpijczyk z Tokio (2020) i Paryża (2024) narzucił takie tempo, że aż sześciu z ośmiu startujących zawodników ustanowiło nowe rekordy życiowe. Jego wynik został uznany za najbardziej wartościowy wśród mężczyzn

– Najlepszy czas i pierwsze miejsce. Fajny pierwszy start, 1,16s jestem zadowolony. Pracowałem na to ciężko. Dobry prognostyk przed Memoriałem Janusza Kusocińskie – ocenił Borkowski.
Kolejną gwiazdą Grand Prix Gliwic była Daria Zabawska. Aktualna mistrzyni Polski w rzucie dyskiem osiągnęła rezultat 61,31m. To jej najlepszy wynik w tym roku.
— Bardzo lubię Gliwice, chętnie tu wracam. Dziś było bardzo zimno, tym bardziej jednak się więc cieszę, ze w tych warunkach zabrakło mi tylko 1 metra do rekordu życiowego, a jest to dopiero mój drugi start w tym sezonie – powiedziała Zabawska.
W tej konkurencji mieliśmy mocny, piastowski akcent. Trzecie miejsce zajęła zawodniczka GKS Piast – Maja Barteczko. Druga była aktualna wicemistrzyni Polski – Weronika Muszyńska. Jej rezultat to 56,55m.

Wśród mężczyzn w tej konkurencji najlepszy okazał się aktualny mistrz Polski seniorów – zawodnik klubu AZS UMCS Lublin – Oskar Stachnik. Jego wynik to równe 60 metrów i to także najlepszy rezultat w tym roku w tej dyscyplinie w Polsce. Drugi był Damian Rodziak (brązowy medalista ostatnich mistrzostw Polski (LUKS Orkan Września), a trzeci Wojciech Lewkowicz (MKL Szczecin).

Organizatorem tych zawodów był sekcja lekkoatletyczna Piasta Gliwice, a poprowadzili jest trenerzy Mirosława Matusz, Adam Śniegórski i Józef Ramus. Rolę dyrektora mityngu pełni Wojciech Rutyna, a medale wręczał m.in. prezes GKS Piast – Andrzej Kyrcz. Mimo fatalnej pogody zawody odbyły się zgodnie z planem, a większość startujących złożył deklarację, że wrócą jeszcze na stadion lekkoatletyczny im. Eugeniusza Bieniasza na Memoriał Zenona Sęka, który odbędzie się 21 czerwca 2025r w Gliwicach.
