Letni sezon lekkoatletyczny powoli dobiega końca. W minioną niedzielę w Gliwicach na stadionie im. Eugeniusza Bieniasza odbyły się ostatnie w tym roku zawody z udziałem zawodniczek i zawodników posiadającym ważną licencję PZLA. Wzięło w nich udział ponad 250 lekkoatletek i lekkoatletów z 41 klubów z całej Polski, co przełożyło się na 300 osobostartów.
Najlepszy rezultat na tych zawodach osiągnął Mateusz Tomaszek. Zawodnik GKS Piast, trenowany przez Józefa Ramusa w skoku wzwyż ustanowił swój nowy rekord życiowy pokonując poprzeczkę zawieszona na wysokości 196 cm. Tomaszek kilkakrotnie w tym sezonie atakował poprzeczkę na tej wysokości, ale udało mu się to dopiero na wrześniowych zawodach.
W mityngu kwalifikacyjnym nie rywalizuje się o medale czy puchary. Zawodnicy próbują uzyskać jak najlepsze rezultaty, które pozwolą im na starty w zawodach mistrzowskiej rangi lub przeskoczenia do wyższej klasy sportowej. Stadion przy ul Syriusza 30 wyrobił już sobie taką opinię, że łatwiej niż na innych obiektach pobija się tam rekordy. Nic więc dziwnego, że frekwencja przekroczyła oczekiwania. Organizatorzy bowiem spodziewali się bowiem 200 uczestników, a zgłosiło się ich o 50 więcej. Dzięki temu wszystkie zaplanowane konkurencje udało się przeprowadzić, dzięki czemu rywalizacja była większa, a to zawsze przekłada się na bardziej wartościowe rezultaty.
Korzystając z tego, że zawody odbywały się w Gliwicach, liczną reprezentację wystawiła też sekcja lekkoatletyczna Piasta Gliwice. Zawodnicy naszego klubu odnotowali kilka wartościowych rezultatów. W kategorii U14 w rzucie dyskiem Adam Opala osiągając wynik 36.54 m pobiła swój rekord życiowy. W pchnięciu kulą kobiet w kategorii U 18 po raz kolejny najlepsza okazał się Maja Barteczko. Jej rezultat na tych zawodach to 11.46m. Barteczko również rzucała dyskiem w kategorii U 16. Jej wynik to 39,83. Jest to przyzwoity rezultat, ale do życiówki zabrakło 4 metrów.
Zadowolona ze startu może być też Oliwia Matysiak, która w biegu na 400 m przez płotki osiągnęła czas 70,29. To jje najlepszy wynik w tej konkurencji. Zaraz za nią ze strata 0,6s na metę wbiegła Kinga Gdynia.
Aż 24 zawodniczki zdecydowały się pobiec na 60 metrów. Piąte miejsce z czasem 8,97 zajęła Paulina Marczak. a tuż za nią była Emilia Szypuła, która pobiła swój rekord życiowy.
Jeszcze więcej kobiet wzięło udział w sprincie na 100 metrów, bo aż 27 zawodniczek. Ta konkurencja była już mocno obsadzona. Zwyciężyła Aleksandra Belowska. Reprezentantka AZS AWFiS Gdańsk przebiegła ten dystans w czasie 12,24. To jej najlepszy rezultat w tym roku.
Bardzo dobry wynik na fioletowej bieżni osiągnął też Michał Malarczyk. Krakowianin zwyciężył z czasem 10,91s.
W skoku wzwyż mieliśmy okazję oglądać jak poprzeczkę zawieszona na 170 cm pokonuje Julia Dutkiewicz, wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski Juniorów, którą do Gliwic z Ostrów Wielkopolskiego przywiózł trener kadry narodowej skoczkiń – Jarosław Jagaciak Drugie miejsce zajęła zawodniczka Piasta Gliwice – Julia Radzewicz, która również startowała w trójskoku kobiet, pewnie zwyciężając. Sędziowie zaliczyli jej odległość 10,7, co jest jej nowym rekordem życiowym.
Powody do zadowolenia może mieć też Zosia Rocznika. Lekkoatletka Piasta Gliwice zwyciężyła w biegu na 400 metrów, a jej czas to 63,01s. Swój rekord życiowy na tym dystansie pobiła Zuzanna Wanad. Jej rezulat to 64,19s.
Na dystansie 400 metrów pobiegł Oliwier Czernel. Zawodnik Piasta z Gliwice zajął czwarte miejsce, a jego czas to 51,60s. Podopieczny Adama Śniegórskiego biegał już szybciej w tym roku.
Liczną reprezentację wystawił też GKS Piast w rzucie Oszczepem. Amelia Bac Kordenas osiągnęła wynik 24,79m, co dało jej czwarte miejsce. W tej samej konkurencji w kategorii U-18 startowało trzech zawodników GKS Piast. Najdalej oszczepem rzucił Łukasz Łata. Jego wynik to 32,16. Natomiast w kategorii U14 Adam Opala rzucił oszczepem na odległość aż 46,89m, co jej jego rekordem życiowym i bardzo dobrym wynikiem. Widać tu już dobrą pracę, jaka wykonuje Roman Michałowski – trener, który dołączył do sztabu szkoleniowego sekcji lekkoatletycznej GKS Piast.
Na zakończenie mityngu odbyły się biegi na średnich dystansach. W tej ostatniej konkurencji zwyciężył Cyprian Grzelka z GKS Piast. Wynik podopiecznego Adama Śniegórskiego to: 9,09.40s. Zawodnik biegł już szybciej, ale to i tak wystarczyło, aby aż o 3 sekundy wyprzedzić drugiego na mecie biegacza.
Były to ostatnie zawody rozgrywane w tym roku na stadionie im. Eugeniusza Bieniasza w Gliwicach, ale nie kończące sezon letni. W najbliższy weekend odbędzie się finał drużynowej Ligi Młodzików. Liczymy na dobry wynik, a potem jeszcze zostaną rozegrane Mistrzostwa Śląska U14.
– Jesteśmy zadowoleni z tego sezonu. Udało nam się w bardzo dobry warunkach zorganizować wszystkie zaplanowane zawody. Te najbardziej spektakularnego ty były Memoriał Zenona Sęka połączony z Grand Prix Gliwic. Wzięła w nich udział rekordowa liczna uczestników w tym aż 17 zawodniczek i zawodników z klasa mistrzowską. Szkoda, że nie było to rozbite jak w poprzednich latach. Zadecydowała o tym ekonomia. Najbardziej cieszy nas to, że dopisuje frekwencja. Coraz więcej zawodniczek i zawodników chce u nas startować. Myślę, że to nie przypadek. Wykonaliśmy dużo pracy, aby dobrze o nas mówiono w całej Polsce i nie tylko, bo na zawodach nie brak zagranicznych zawodników. Na ten ostatni mityng przyjechałi do nas lekkoatleci z całej Polski, nawet tak odległych miast jak Gdańsk czy Biała Podlaska. W sekcji też nie brakuje młodzieży, ale cały czas zachęcamy do rozpoczęcia treningów z nami. Mamy bardzo dobre warunki do uprawiania lekkeij atletyki. Wzmocniliśmy sztab szkoleniowy. Przed nami jeszcze kilka startów, ale już myślimy o sezonie halowym – podsumowuje Wojciech Rutyna – wiceprezes GKS Piast i kierownik sekcji lekkoatletycznej.
KOMPLET WYNIKÓW Z MITYNGU ZNAJDZIECIE TUTAJ
Opracowanie: piast.gliwice.pl/gks-piast
Foto: Andrzej Oksztul