Stowarzyszenie GKS Piast po raz pierwszy zorganizowało turniej dla dziewcząt. Inicjatorką tego wydarzenia była Małgorzata Gaik trenerka jak na razie jedyne zespołu dziewcząt funkcjonującego przy Stowarzyszeniu GKS Piast. Turniej rozegrano na boisku „Fabryki Sportów”. Pogoda i uczestnicy dopisali.
W piłkę nożną nie tylko dobrze grają chłopcy o czym mogliśmy się przekonać oglądając mecze młodzieżowych zespołów dziewcząt, które wzięły udział w pierwszej edycji turnieju Piastuś Girls CUP. Do rywalizacji przystąpiło pięć klubów: Górnik Zabrze, Concordia Knurów, GTW Gliwice (Piastunki), Tygryski Świętochłowice i GKS Piast, który wystawił dwa zespoły. Celem tego turnieju była nie tylko dobra zabawa i sportowa rywalizacja, ale też zbiórka funduszy na rehabilitację Karoliny – siostry jednej z młodych piłkarek Piasta. Wszystkie te cele udało się w pełni zrealizować.
Mecze były rozgrywane systemem każdy z każdym, także każda drużyna rozegrała pięć spotkań. Pojedynki były bardzo zacięte, padały bramki, były kontuzje, ale drobne. Nie zabrakło też łez szczęścia po wygranych meczach i rozpaczy po porażkach. W przerwach między meczami dzieciaki mogły posilić się gorącą pizzą przygotowaną przez lokalną pizzerię. Jak to ma miejsce na profesjonalnych turniejach byli sędziowie, spiker zawodów i mnóstwo kibiców-rodziców.
W przerwie między spotkaniami odbyła się licytacja przekazanych przedmiotów z których dochód trafił do Karoliny. Nabywcy byli bardzo hojni. Koszulka trenerki Górnika Zabrze została wylicytowana za 1500 zł! ta kwota była oczywiście większa, bo przedmiotów było więcej. Wzruszenia nie kryła pani Irena – mama Karoliny. Jeszcze przed turniejem został wylicytowana koszulka Kamila Wilczka.
– Dzięki waszej pomocy będziemy mogli sfinansować pobyt na najbliższym turnusie rehabilitacyjnym, gdzie pod okiem wspaniałych terapeutów Karolcia będzie kontynuować naukę chodu i stawiać swoje samodzielne, jakże trudne kroki – dziękujemy bardzo za piękny czas – napisała na swoim profilu pani Irena.
Połączenie wspaniałej, zdrowej sportowej rywalizacji z możliwością wsparcia tak szlachetnej inicjatywy to rzecz niezwykła, a jak powiedział w znanej bajce Prosiaczek do Puchatka – „Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.” I tak było i na tym turnieju.
Jeśli jeszcze ktoś chce pomóc Karolinie to można się z nią skontaktować poprzez jej profil na facebooku – irena Fedorowicz-PyrkaI
Końcowa kolejność turnieju
Wyróżniona zawodniczka z Piasta I Gliwice – Oliwia Wyleżoł, z Piasta II Gliwice – Daria Pazik. Najlepsza zawodniczka turnieju Oliwia Miedzelska (Piast I)