Futsalowa drużyna Piasta pokonała na wyjeździe Red Devils Chojnice 8:3. Zwycięstwo choć okazałe nie przyszło łatwo. W pierwszej połowie przeciwnicy dobrze się bronili, stąd wynik 1:1. Po zmianie stron oba zespoły poszły na wymianę ciosów z której bardziej poobijani wyszli gospodarze. Trzy zdobyte punkty pozwoliły utrzymać się na prowadzeniu w tabeli Futsal Ekstraklasy.
Jacek Burglin (Red Devils Chojnice):
W meczu z taką drużyną jak Piast Gliwice przede wszystkim zabrakło nam cierpliwości. Wiedzieliśmy, że nie będziemy przeważać w ataku pozycyjnym. Aby zdobyć jakiekolwiek punkty mieliśmy być cierpliwi w obronie i wykorzystywać nasze sytuacje. W drugiej połowie mieliśmy 3-4 takie sytuacje kluczowe, które powinniśmy kończyć, ale popełniliśmy głupei błędy a Piast to wykorzystał i zamknął ten mecz.
Kevin Kollar (Red Devils Chojnice)
W pierwszej połowie graliśmy tak jak sobie założyliśmy, czyli broniliśmy i graliśmy z kontry. W drugiej połowie Piast zmienił system gry, a myśmy się trochę pogubili, wykorzystując swoje sytuacje.
Łukasz Groszak (Piast Gliwice):
Wywozimy trzy punkty z ciężkiego terenu. Długo wynik był kontaktowy, ale sytuacjami, które mieliśmy moglibyśmy obdzielić pięć innych spotkań. Pressing oraz intensywność pokazały, że warto być cierpliwym, stąd okazałe zwycięstwo.
Michał Widuch (Piast Gliwice):
Zdawaliśmy sobie sprawę, że gospodarze zaczynają już czuć „nóż na gardle” i będą walczyć do samego końca. Wiedzieliśmy, że czym szybciej sobie ten wmcz ułożymy tym potem będzie nam łatwiej. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Kevin wyłapał kilka bardzo dobrych naszych strzałów. Dopóki nie wypracowaliśmy sobie tej przewagi, to ten mecz był bardzo zacięty. Po zdobyciu bramki, która dałą nam prowadzenie Chojnice musiały zmienić sposób gry i to nam pomogło rozstrzygnąć ten mecz na nasza korzyść w tak okazały sposób, choć do 30 minuty na to się nie zapowiadało.