Piast – FC Toruń, fakty przed meczem

Tym razem w niedzielę o ligowe punkty powalczą futsaliści Piasta Gliwice. 20 marca podopieczni Orlando Duarte podejmować będą FC Reiter Toruń. Biorąc pod uwagę miejsce w tabeli i aktualną formę drużyny z grodu Kopernika zapowiada się bardzo ciekawe i trudne dla niebiesko-czerwonych spotkanie.

Torunianie to czołowa drużyna Futsal Ekstraklasy. Całkiem niedawno, bo w sezonie 2018/19 sięgnęła po tytuł wicemistrza Polski. Rok wcześniej zajęła trzecie miejsce. Poprzedni sezon nie był tak udany, bo pomarańczowo-czarni zakończyli go na 8 lokacie. Wnioski jednak zostały wyciągnięte. W przerwie letniej  drużyna przeszła lifting i w tej kampanii radzi sobie już zdecydowanie lepiej. Po rundzie jesiennej podopieczni Łukasza Zebrowskiego z dorobkiem 27 punktów zajmowali 5 miejsce. Tę część sezonu torunianie rozpoczęli od  dwóch porażek, ale grali z Rekordem Bielsko Biała i Constractem Lubawa. W kolejnych trzech meczach zdobyli już 7 punktów i z dorobkiem 47 oczek i stosunkiem goli 66:65 dalej plasują się na 5 lokacie.

Jaki ten zespół  ma potencjał pokazał w ostatniej serii spotkań pokonując Red Dragons Pniewy 8:2. Dużo jakości tej drużynie dali Kolumbijczycy: Daniel Gallego Garcia i Jefferson Moreno Ortiz. To bardzo dobrze wyszkoleni technicznie zawodnicy, którzy hurtowo wręcz wypracowują bramki kolegom z drużyny i sami je też zdobywają. Do Gliwic jednak goście przyjadą poważnie osłabieni. W ostatnim meczu kontuzji nabawił się przeżywają drugą młodość Marcin Mikołajewicz. Podejrzewano nawet zerwanie wiązadeł w kolanie, ale na szczęście dla niego uraz okazał się mniej poważny i jest szansa, że wróci na końcówkę sezonu, czego mu życzymy. „Miki” w tym sezonie zdobył już 19 goli, a  w tym ostatnim meczu dwa razy trafiał do bramki rywali. Drugim pod względem skuteczności zawodnikiem jest Marcin Mróczyński autor 9 trafień.

W poprzednim sezonie Piast dwukrotnie ograł torunian. W wyjazdowym meczu był wynik 5:0, a u siebie gliwiczanie zaaplikowali rywalom aż 8 goli, tracąc tylko jednego.  Patentu jednak na zespół  Łukasza Żebrowskiego niebiesko-czerwoni nie mają. W rundzie jesiennej obecnego sezonu bowiem przegrali w Toruniu 2:4. Było to w 6 serii spotkań. Bramki dla gospodarzy zdobywali wówczas: Mateusz Cyman, Patryk Szczepaniak, Marcin Mrówczyńsk i, Remigiusz Spychalski. Dla Piasta trafiali Dominik Śmiałkowski i Marek Bugański. Trzeba powiedzieć, ze było to zasłużone zwycięstwo gospodarzy.

Piast do tego meczu  przystąpi z pozycji lidera Futsal Ekstraklasy. Gliwiczanie w tym roku wygrali wszystkie pięć spotkań i mają już na koncie 51 punktów, strzelając rywalom 97 bramek a tracąc przy tym 47 goli. Szczególnie skuteczni gliwiczanie są na własnym parkiecie. W trzech rozegranych  u siebie  pojedynkach drużyna z Areny zdobyła aż 20 goli. W ostatniej kolejce Piast  pokonał na wyjeździe MOKS Słoneczny Stok Białystok 4:3.Dwie bramki  w tym meczu zdobył Patrik Zatović, po jednej Breno Bertoline i Michał Widuch.

Po tym meczu najskuteczniejszym zawodnikiem rundy rewanżowej na ten moment jest Patrik Zatović, Słowak zdobył już 5 bramek. Najwięcej trafień na koncie ma jednak wciąż Dominik Śmiałkowski – 11. Warto jednak zaznaczyć, ze po kontuzji do gry wrócił już tez Mateusz Mrowiec. Pivot Piasta zagrał w ostatnim pucharowym i ligowym meczu również wystąpił. Na razie jeszcze nie powiększył swojego dorobku, ale niewątpliwie trener liczy na to, że wkrótce zacznie strzelać i wypracowywać bramki.

Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Miejsce mała Arena. Tym, którzy  chcą zobaczyć je na żywo proponujemy jak najszybszy zakup biletów przez internet (TUTAJ). Ze względu na duże zainteresowanie meczami futsalowej drużyny Piasta może zabraknąć biletów w kasach.

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze