Cracovia – Piast, Probierz i Fornalik o meczu

Mecz ten był nie tylko starciem dwóch drużyn Ekstraklasy, ale tez dwóch trenerów mających inny pomysł na prowadzenie zespołu.

Waldemar Fornalik to przede wszystkim strateg, który bardzo starannie przygotowuje swój zespół do kolejnego meczu. Michał Probierz uważany jest za trenera charyzmatycznego, ale też nieobliczalnego. Nigdy do końca nie wiadomo, co wymyśli. W spotkaniu kończącym 8. kolejkę PKO Ekstraklasy jego pomysł na Piasta okazał się trafiony, ale też pomógł sędzia i szczęście.  Już w 13 minucie Rymaniak dostał zdaniem wielu niesłuszną czerwoną kartkę, a potem Huk wpakował piłkę do własnej bramki. To przełożyło się na w sumie zasłużone zwycięstwo „Pasów”

Waldemar Fornalik (Piast):
– Pogratulowałem trenerowi Michałowi Probierzowi tej wygranej. Żałuję jednak, że nie mogliśmy całego meczu rywalizować jedenastu na jedenastu, bo wtedy mielibyśmy odpowiedź na co nas było w tym spotkaniu stać – powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych.
Mam wątpliwości dotyczącej tej czerwonej kartki. Stałem kilka metrów obok i odniosłem wrażenie, że zawodnik Cracovii poślizgnął się i wpadł na nogę Bartosza Rymaniaka. Muszę to jednak zobaczyć.
Grając w osłabieniu z silną Cracovią, udawało się dochodzić do sytuacji i stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwnika. Nie było łatwo grać z tym zespołem dziesięciu na jedenastu. Pogratulowałem mojej drużynie determinacji

Michał Probierz (Cracovia):
– Dobrze rozpoczęliśmy, stwarzaliśmy zagrożenie i dużo biegaliśmy. Po czerwonej kartce zadzwonił nam przysłowiowy dzwonek. Musieliśmy być ostrożni i chcieliśmy czym prędzej zdobyć bramkę. To było kluczowe i ważne, że się udało. Później już kontrolowaliśmy sytuację, ale szkoda, że nie udało się zamknąć meczu i strzelić na 3-0.
Dla mnie ważne są trzy punkty w meczu z mistrzem Polski. Piast też łapał kartki. Od początku nastawiliśmy się na agresywną grę i będziemy to stosować.

Opracowanie: piast.gliwice.pl
Cyt. za: piast-gliwice.eu

3 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
AMP

Jeżeli spadek do I ligi nie spowoduje uwolnienia się klubu od Parzyszka, to możemy zaliczyć drogę Ruchu.

Jacek

Jakie transfery – taka gra. Panie Waldku zaczynasz się Pan gubić, za dużo tych rotacji. Wiem, że najchętniej chciałbym Pan mieć na stoperze Sedlara z Czerwem, ale wiedzieliście od zimy że Sedlar odejdzie i kogo sprowadziliście w jego miejsce? Huka… a piłkę wyprowadzał będzie od tyłu Plach 🙂 🙂 🙂

kissu

Jak dla mnie Huk to pomyłka. Jak nie łapie czerwonej kartki to wali samobója. To działanie na szkode drużyny