Bartosz Rymaniak trafił do Piasta już w trakcie trwania rozgrywek, ale trenerzy szybko wprowadzili go do podstawowego składu, a ten odwdzięcza się dobrą grą.
W meczu z Wisłą Płock zaliczył drugą już w tym sezonie asystę, po której Piotr Parzyszek strzelił bramkę, która dała gliwiczanom trzy punkty. Wygrana mogła być bardziej okazała, bo sytuacji gospodarze mieli więcej.
– Brakuje nam jeszcze takiego meczu, aby to zwycięstwo było bardziej przekonywujące, ale za każdą wygraną dostaje się trzy punkty, a czy wynik jest 1:0 czy 3:0, to cieszy tak samo – komentuje Rymaniak.
Jak się okazuje asysta zaliczona przy golu Parzyszka to nie tylko efekt wspólnych treningów.
– Na wyjazdach mieszkam z Piotrkiem w pokoju, dużo rozmawiamy i wiem jakich piłek oczekuje. A tak na poważnie to ostatecznie Piotrkowi udało się strzelić gola i fajnie że się odblokował. Bardzo się z tego cieszę, bo potrzebował tej bramki. Teraz będzie się łatwiej mu grało, bo dochodził do sytuacji, ale brakowało mu po prostu szczęścia – podkreśla Rymaniak.
Płocczanie nie okazali się godnym przeciwnikiem dla mistrza Polski. W pierwszej połowie ograniczali się do wybijania piłki spd własnego pola karnego, a jedyne zagrożenie stworzyli po stałym fragmencie. W drugiej odslonie było podobnie. Goście postraszyli gospodarzy dopiero w końcówce spotkania.
– Wisła głęboko się cofnęła i ciężko było się przedostać pod ich pola karne. Każdy jednak wywiązał się z zadań, które miał wykonać, w moim odczuciu perfekcyjnie. Goście za wyjątkiem jednej sytuacji nam nie zagrozili – ocenia obrońca.
Rymaniak zaskoczył nie tylko postawą w defensywie, ale też w ofensywie. Już w pierwszej połowie przeprowadził indywidualną akcję zakończoną celnym, choć obronionym strzałem.
– Graliśmy czwórką w obronie, a ja dobrze się czuję jak gram na wahadle. Mogę sobie wtedy pozwolić na więcej w akcjach do przodu, bo wiem że z tyłu jest jeszcze trzech obrońców, którzy zdążą mnie zaasekurować. To zresztą nie jest dla mnie nowy system, ale najważniejsze że przynosi efekty, bo przestaliśmy tracić bramki, a jeszcze wygrywamy – wyjaśnia były gracz Korony.
Wychowanek Kanii Gostyń pokazał też, że dobrze się czuje w roli środkowego obrońcy.
– W przerwie były sygnały, że Tomas i Mikkel mogą tego meczu nie dokończyć. Z trenerem ustaliśmy, że jak będzie taka konieczność, to zejdę na stopera i tak się stało, gdy Tomas musiał opuścić boisko – zdradza zawodnik.
Piast w tym sezonie strzela bardzo mało bramek, ale też ich nie traci. Niewątpliwie jest to efekt nowego ustawienia. Waldemar Fornalik postawił na obronę i na razie przekłada się to na punkty.
– Zespół buduje się od defensywy. Jak się nie popełnia błędów i zachowuje czyste konto to łatwiej to łatwiej o sytuacje i bramki i w konsekwencji zwycięstwa. Jeszcze tego wykończenia akcji nam brakuje, ale ja jestem przekonany, że to przyjdzie – przekonuje.
Jeszcze dwie kolejki wstecz Piast był w strefie zagrożonej spadkiem. Po wygranej nad Wisłą wskoczył do górnej ósemki.
– Ważne, aby w tych pierwszych kolejkach nie utknąć na dnie tylko trzymać kontakt z czołówką. Chcemy być w czubie tabeli i myślę, że pokazujemy to na boisku. Cieszymy się z wygranej. Złapaliśmy serię trzech spotkań bez straty gola, choć nie omijają nas problemy kadrowe. Jesteśmy na dobrej drodze, aby jeszcze lepiej grać. Teraz jeden dzień wolnego, a później przygotowania do trudnego meczu w Lubinie – kończy Bartosz Rymaniak.
Źródło: piast.gliwice.pl
Placha i huk w szerokiej kadrze Słowacji
Plach i huk w szerokiej kadrze Słowacji
Bartek to przykład gościa,który udowadnia,że ciężka praca można z posmiewiska ligi stać się jej czołowym obrońcą. Kiedyś ulubieniec do nabijania się przez Stanowskiego z weszło,a teraz Pan Piłkarz. Najlepszy transfer Piasta (co świadczy o tym jak zepsuto okienko)
Szalony pomysł ale
Skoro Carlitos ma na pieńku z tym pseudo trenejro to może by go tak wypożyczyć?
To samo pomyślałem:)
A może pomyślałeś coś mendo także o tym, co wcześniej napisałeś o Plachu?
Plach jest pechowity jak ty. I tak samo jak ty do niczego w życiu nie dojdzie poza kolejnymi babolami i kolejnymi ostrymi wejściami w swoich kumpli z zespołu. Jak jeszcze kilku połamie to wszyscy przejrzą na oczy ze chłop się nadaje tylko i wyłącznie do mma a nie do piłki.
Nie mądre jest to co piszesz!
Takie rzeczy się zdarzają
Menda,w dodatku pisząca w internecie po pijaku.
To jednak ten cały Plach nic nie osiągnął w życiu.Dobrze się czasem dowiedzieć czegoś nowego.
Lepiej być menda niz tęczowym. Jutro będziesz mógł miło spędzić czas ze swoimi w Zabrzu.
Jesteś zwykłą kanalią.Cieszy mnie to że coraz więcej ludzi tutaj to widzi.
Wy tęczowi nie jesteście ludźmi…
Jeszcze raz zapytam.Czy ty jesteś gejem?Wykazujesz zdecydowanie ponadprzeciętne zainteresowanie tym tematem.W sumie to dość typowe.Peenie w przeszłości jakiś gej odrzucił twoje zaloty i stąd twoja dzisiejsza nienawiść.Mysle że psycholog mógłby tu pomoc.Ukrywanie orientacji seksualnej do niczego dobrego nie prowadzi.Jak u Kaczyńskiego.
te zajmij się lepiej swoimi pedałkami na którch glosujesz, walczysz by mogli chodzić z gołymi dupami po ulicach i do tego adoptować dzieci. Jestes totalną tepą amebą lewacką przygłupie
Wiesz koleżko z zatorza co w tobie jest fajne?To jak nazywasz kogoś przyglupem.Akurat ty który masz IQ jak świnka morska.
A co o Franku napisałem?