Sedlar jeszcze się waha

Drużyna Piasta sięgnęła po mistrzostwo Polski, co przed sezonem wydawało „mission impossible”. Nie mniej trudny bój czeka teraz włodarzy klubu o utrzymanie tego składu.  

Jednym z piłkarzy bez którego trudno wyobrazić sobie jedenastkę Piasta jest Aleksandar Sedlar. Najlepszemu obrońcy Lotto Ekstraklasy wygasł jednak kontrakt, więc teraz to on ma karty w ręku. Zainteresowanie Serbem jest duże, ale zawodnik jeszcze nie podjął decyzji.

– Może być Majorka, albo Turcja czy Izrael, bo stamtąd oferty też są. Jest także zainteresowanie z Ekstraklasy i możliwość pozostania w Piaście. Tak naprawdę wszystkie te sprawy cały czas są otwarte, a poważniejsze decyzje zapadną w ciągu kilku najbliższych tygodni – zdradza w rozmowie ze sport.pl Sedlar.

Nietrudno się domyśleć, że na tym etapie Serb chce wynegocjować jak najlepszy dla siebie kontrakt i trudno mu się dziwić. Ma swoje pięć minut.  Przed Piastem jednak gra w eliminacjach Ligi Mistrzów, a to jeszcze lepsza okazja do pokazania się menadżerom niż gra w polskiej lidze, nawet o najwyższe cele.

– To na pewno wielkie wyzwanie, ale nie mogę powiedzieć, że będzie ono kluczowe przy podejmowaniu decyzji, bo na pewno nie ma jednego powodu do pozostania czy odejścia. Spędziłem trzy lata w Polsce. Wiele czynników wpłynie na decyzję dotyczącą przyszłości – jakość zespołu, warunki życiowe, finanse. Jest tego sporo – wylicza.

Powszechnie jednak wiadomo, że polskim zespołom bardzo trudno jest się przebić do fazy grupowej, choćby Ligi Europy. W ostatnich latach udało się to tylko Legi i Lechowi, czyli tuzom naszej ligi.

– W piłce nożnej wszystko jest możliwe, ale akurat to zadanie będzie bardzo wymagające. Atmosfera jaką mieliśmy w Piaście, znacząco przyczyniła się do naszego sukcesu, ale w Lidze Mistrzów to może nie wystarczyć. Pokonanie drużyn z wyższymi budżetami, z wysoką jakością piłkarską, zgraniem może być trudnym wyzwaniem – zaznacza Serb.

Szanse na zatrzymanie piłkarza są, ale jeśli rzeczywiście prawdziwe są stwierdzenia, że ma oferty z ligi hiszpańskiej czy nawet izraelskiej to trudno  będzie je finansowo przebić. Warto przy tej okazji przypomnieć, że w sezonie 2015/16, kiedy gliwiczanie po raz pierwszy w historii stanęli na podium czołowym zawodnikiem był  Kamil Vacek.  Słowak nie był zainteresowany grą przy Okrzei. Najpierw wyjechał do Izraela, ale po sezonie  zrezygnowano. Potem  trafił do Śląska Wrocław, gdzie jednak był już tylko cieniem zawodnika, który tak cieszył kibiców Piasta. W rundzie jesiennej obecnego sezonu próbował swoich sił w Odense Boldklub, bez powodzenia.  Wiosna był już zawodnikiem  Bohemians 1905. Kariery więc nie zrobił.

Aleksandar Sedlar rozegrał 31 spotkań/2790 minut. Strzelił 6 goli i zaliczył 2 asysty

Opracowanie: piast.gliwice.pl
Cyt. za sport.pl

20 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
KibicGliwice

Nie trzymać na siłę i nie przepłacać. Co ma być to będzie. Mieliśmy już nauczkę z Robakiem, Vackiem czy Vassiliewem – myślę że należy wyciągnąć wnioski z tego.

orion

Dość łatwo sobie teraz wyobrazić że my przystąpimy do pucharów że zdekompletowaną obrona.I inaczej niż trzy lata temu klub może mieć najlepsze chęci a u nas zł chuja zrobi.Jakosc życia na Majorce i w Gliwicach?Bez jaj.Jesli zostanie jeszcze jeden sezon to chyba tylko ze względu na przyjaźnie w drużynie i chęć ciągnięcia tego wózka dalej.A i tak spora podwyżka będzie nieunikniona.

KibicGliwice

@orion ale oni jak odchodzą dostają za jeden sezon tyle co w Piaście za 3 lata grania – wydaje mi się więc że nawet jak miałby skończyć jak Vacek to się piłkarzowi opłaca finansowo. To będzie zależało od ambicji.

Catcher

Vacek jest Czechem, reszta się zgadza

seal

Dlatego jestem za tym by jak najszybciej odpaść z pucharów. Żeby nie było wstydu odrazu trafić na Celtik i po wyrównanych meczach spaść z wysokiego konia. Żeby puchary nie ciążyły nam przez cały sezon. Jak wypadnie tylko Sedlar to będzie sukces.

KrissKopernik

Panowie jeszcze raz:
Pracownik etatowy jest najemnikiem -pójdzie tam gdzie dostanie wiecej
I nie należy mieć o to pretensji do chłopaków bo każdy z nas kiedyś prace zmieniał z oczywistych względów

orion

Nikt nie ma pretensji no przez najmniej ja nonpisze za siebie.Chodzi o to jak my będziemy wyglądać w pucharach bo coś znowu cisza jak zwykle.Ja nie chce żeby Piast grał w Europie z Pietrowskim na lewej obronie z calym szacunkiem dla niego i ze stoperem z łapanki.Bo kto to będzie nie wiadomo.I co będzie jak ostatnio gdy był Szeliga w ataku?Ja rozumiem że transfery lubią ciszę ale inne kluby wykonują jakieś ruchy a u nas tylko w jedną stronę.No u wiadomo jak to dotychczas wyglądało.

AMP

Ochłoń. Jaka gra w Europie? Z budżetem poniżej 10 milionów euro? Dziennikarze zagraniczni będą dopytywać, czy nie ma pomyłki o jedno zero na końcu.
Trzeba marzyć, żeby wyciągnąć z kapelusza Dudelange, bo z nimi wygramy, jestem pewny. Ale na ten los jest kilka procent szans.

orion

Nie wiem jak ty ale ja liczę na przynajmniej 4 mecze pucharach a to już jest gra w Europie i kapitalna okazja dla zawodników żeby się pokazać.Bo gdzie się nadzieję mają to robić? W Białymstoku albo Zabrzu itd?

orion

Nie że narzekam ale inne kluby już wykonują jakieś ruchy a u nas jak zwykle cisza.Czas ucieka a mówi się tylko o odejściach z klubu.Ktos wierzy w to co mówił Wilk że kadra ma byc kompletna już 12.06.?Na bank tak nie będzie.Nie chce żebyśmy się znowu ośmieszyli w pucharach bo może i można je olać ale gadanie będzie że jesteśmy gówno wartym mistrzem.

KrissKopernik

Pozostaje tylko czekać i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie
Mistrza rok po roku nie zdobędziemy
Pierwsza czwórka to powinien być nasz cel
Ogrywany mlodego w 1 składzie, plus 3 trafnie transfery i za 2 lata powtarzamy sukces z tego roku

orion

Sorry za te błędy ale coś mi telefon szwankuje.

Piast1945

Jak na razie wynik transferów zerowy tzn nikt oficjalnie nie odszedł ( to dobrze ) ale też zero nabytków ( to gorzej ), wiadomo, że jeszcze jest trochę czasu i na nerwy za wcześnie. Chciałem tylko zauważyć, Mistrz Polski reprezentuje całe polskie piłkarstwo klubowe i to do czegoś zobowiązuje – można to w jakimś stopniu porównać meczów kadry – więc naprawdę nie wypada tego spieprzyć i nie mówię tu o ewentualnym odpadnięciu z naprawdę silnym przeciwnikiem ( co bardzo prawdopodobne )tylko o przekonaniu,że zrobiło się wszystko aby zaprezentować się jak najlepiej.

orion

Niestety uważam że czasu nie ma przez grę w pucharach.I oby to czekanie nie odbiło się nam czkawką bo cała piłkarska Polska patrzy nam na ręce.

seal

Trzeba tez uczciwie powiedzieć ze Piast osiągnął maksimum co mógł osiągnąć. Bo przy tak ciężkich eliminacjach do LM żaden polski klub w dniu dzisiejszym nie jest w stanie je przebrnąć. Wiec pozostaje tylko z honorem pożegnać puchary. Dlatego nie ma co się dziwić ze niektórzy będą chcieli wykorzystać swoje piec minut bo drugiej szansy może już nie być.

KibicGliwice

Zobaczcie to się nazywa zrobić transfer… Z narodowej k… odchodzi do Moskwy Szymański za kwotę ponad 20 mil złotych – to o 5 mil więcej niż my dostaliśmy za mistrzostwo.
Nasz dziczek pewnie odejdzie za ileśtam set tyśiecy euro.

Piast1945

No to Kirkeskova możemy pożegnać, te 400 tys euro teraz dla Legii to drobne.

KibicGliwice

tak.. Jak Miodulskiemu się zachce to wyrzuci sobie trochę drobnych aby osłabić Piasta lub po prostu zrobić na złość… Eh to takie drobne złośliwości ludzi na tym poziomie finansowym 🙂
Trochę szkoda że nie potrafimy tak sprzedać Dziczka który moim zdaniem nie jest gorszy od Szymańskiego.

Piast1945

Kirkeskov też jest wart dużo więcej niż 400 tys. ale my zawsze robiliśmy i robimy takie super interesy.

seal

Wpisywanie kwot odstępnego mija się z celem. Bo jak zawodnik wystrzeli z formą to co to za śmieszna kwota 400 tys euro. Robaka nam Pogoń tez podebrała za czapkę gruszek.