Piast przed szansą na duże miliony

W obecnej kampanii gliwiczanie spisują się jednak nadspodziewanie dobrze. Na ten moment zajmują trzecie miejsce w tabeli  z szansami nawet na mistrzostwo. W Lotto Ekstraklasie nie gra się tylko jednak o punkty i satysfakcję, ale o konkretne pieniądze.

W poprzednim sezonie Piast zakończył rozgrywki na 14 miejscu, co przełożyło się na łączną kwotę z praw telewizyjnych w wysokości niespełna 8 mln złotych. Jeśliby zakończyli rozgrywki na trzeciej lokacie, to suma zarobionych pieniędzy z tytułu praw do transmisji wyniosłaby prawie 14 milionów. Mistrz dostanie ponad 16 mln.

Od tego sezonu też Lotto Ekstraklasę oprócz Totalizatora Sportowego wspiera również  bank PKO BP. Łączna pula z tego tytułu wynosi 30 mln zł. Jak na polskie warunki to są całkiem przyzwoite pieniądze.

Piłkarze Piasta za wygrane mecze otrzymują premię. Co roku tez jest ustanawiany taryfikator za sukces. Do zgarnięcia z murawy są więc miliony dla klubu i dziesiątki, albo i nawet setki tysięcy złotych dla zawodników.  Motywacji drużynie do trenowania i grania na całego z pewnością nie brakuje.

Ponadto drużyna gra też o swoją przyszłość. Przypomnijmy, ze miasto Gliwice obcięło na pierwsze półrocze dotację  o milion złotych. Władze miasta naciskają też na klub, by szukał innych źródeł finansowania niż dotacja, bo wiecznie miasto nie będzie dokładać do pierwszej drużyny tak dużych kwot. Gliwice są rekordzistą pod tym względem w skali Polski. Od momentu utworzenia spółki, czyli od 2009 roku średnio rocznie jest przekazywanych na działalność około 10 mln rocznie.

Po ostatnim okresie obrachunkowym Piast wykazał się zyskiem. Było to jednak możliwe dzięki transferom, a w szczególnie „sprzedaży” Radosława Murawskiego do Palermo. Nie jest wykluczone, że i po tym sezonie klub z Okrzei zgarnie kolejne miliony tym razem za Patryka Dziczka. Wychowanek pojedzie bowiem na Euro 2019, a to najkrótsza i najszybsza droga do promocji.

Na ten moment to są jednak wirtualne pieniądze, ale z drugiej strony wszystko w nogach i głowach zawodników i trenerów. Duży zastrzyk finansowy mógłby przełożyć się na podniesienie poziomu sportowego, a na to najbardziej liczą kibice.

Opracowanie piast.gliwice.pl

7 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
orion

Trzy lata temu drużyna też zarobiła miliony.I co z tego miała jak dwa sezony rozpaczliwie broniła się przed spadkiem?Oby dziś nie gromadziły się sępy nad klubem czujące już łatwy szmal.Bo ludzie w klubie prawie ci sami.

seal

Co prawda inne miasta dotują swoje kluby po kilka mln zł ale Piast ma stadion za 56 mln a inne miasta wladowaly w nowe stadiony średnio po 200 mln takie zabole ponad 300 mln nie mówiąc o stadionach Lechii czy Śląska.

dudus31

A czego brakuje stadionowi naszemu?

Stasiu

Kibiców.

seal

Ostatnio było 6 tys i więcej nie przyjdzie bo strefy buforowe i większość zwykłych kibiców nie siądzie w młynie albo obok sektora dla przyjezdnych.

RamPamPam

Aa czyli 6 tyś to jest Max… To ja nie wiem jak ludzie się miescili w meczach z GieKSa Katowice czy Zawisza Bydgoszcz … pleciesz bzdury straszne

seal

Z Zawisza nie było stref buforowych bo kibole nie maja z nimi kosy. To raz a dwa to był mecz dający awans do ekstraklasy. Poza meczami z Lechia Jaga i Lechem na pozostałe mecze będą strefy buforowe a to jest 1.5 tys mniej kibiców.