Dokładnie 8 marca, a więc w dniu, kiedy Piast wygrał z Górnikiem w prestiżowym meczu – Frantisek Plach skończył 27 lat.
– Tak mi się jeszcze nie zdarzyło, abym w dniu swoich urodził rozgrywał tak ważny mecz i jeszcze zakończył się zwycięstwem – cieszył się po końcowym gwizdku bramkarz Piasta.
To był bardzo udany dla niego występ. Już na samym początku dopisało mu szczęście, kiedy to piłka po strzale Jimeneza trafiła w słupek. Gdyby nie odważne wyjście Słowaka być może Hiszpan uderzyłby bardziej precyzyjnie. Potem jeszcze Plach dwukrotnie ratował skórę kolegom. Ostatecznie zachował czyste konto.
– Już na początku przeszła mi przez głowę myśl, że szczęście nam dopisuje i że jak tak dalej będzie to wygramy. Cieszy też to, ze zagraliśmy na zero z tyłu, ale najważniejsze są trzy punkty – podkreśla Słowak.
Było to czwarta z rzędu wygrana niebiesko-czerwonych, dzięki której gliwiczanie przesunęli się na trzecie miejsce w tabeli.
Super, ze wygraliśmy derby, ale teraz przed nami kolejny ważny mecz – zauważa.
W 82 minucie na murawie zameldował się Gerard Badia. Dla Katalończyka, który w połowie jest już gliwiczaninem było to już trzecie zwycięstwo nad Górnikiem.
Tylko raz przegraliśmy z Górnikiem, jak ja grałem. To był ten pamiętny mecz, który skończył się 5:2. Ja szybko jednak zszedłem z boiska, bo miałem rozciętą głowę – przypomina Badia.
Kapitan nie ukrywa, że derbowe zwycięstwa mają zupełnie inny smak.
Jestem bardzo zadowolony, bo zwycięstwa z Górnikiem smakują wyjątkowo. To jest coś wspaniałego, szczególnie, gdy wygrywa się w Zabrzu. Cały stadion kibicuje Górnikowi, a my wygrywamy to dla naszych kibiców – podkreśla Gerad Badia.
Opracowanie piast.gliwice.pl
Cyt za: piast-gliwice.eu
Piast umacnia się na III miejscu. Jaga , Pogoń i Lech straciły punkty. Druga kolejka meczy pod rząd na naszą korzyść. BRAWO
Polecam obejrzeć kulisy meczu na FB.Swietna robota i fajnie się to ogląda.W drugiej części widać jak banda z hitler areny żegna naszych piłkarzy jak ci schodzą do tunelu. Podziwiam ich spokój bo aż się prosiło o jakąś ostra reakcję.Ale tam jest frustracja.Az się serce raduje.
Oglądałem, bardzo fajne, wściekłość żaboli bezcenna.
To że jakaś część kibiców się nienawidzi to w Polsce jest norma.Ale żeby tak lżyć piłkarzy? Przecież powszechnie wiadomo że Badia i Suarez się przyjaźnią.Tak samo Dziczek i Zurkowski którzy pięknie sobie podziękowali po meczu.Co to za buractwo tam siedziało?
Zastanawia mnie jedno:guwnik caly czas stęka o torcipie Gliwice
Czy w samym Zabrzu nie ma kibicow górnika?
Ciekawe jaka mieliby frekwencję gdyby nie Katowice,Rybnik,ruda, i zdrajcy z gliwic?!
Daj spokój z tą torcipa z Gliwic.Labedy i Sośnica to nie Gliwice.A na Koperniku ich panowanie dawno minęło.Napinaja się bo nic innego nie umieją.Sam znam takiego jednego.Pochodzi spod Radomia.Jego rodzice przyjechali tu do roboty na grube.Mieszkaja w Sośnicy a on dupny gliwiczanin.Tylko do Gliwic to on przyjeżdża jak ma coś do załatwienia w UM.I tyle.
Czy Badia jest nadal formalnym kapitanem zespołu?
Pytam, bo jak wszedł na boisko, to nie dostał opaski