Piast chce przełamać wyjazdową niemoc

Już w piątek na rozpoczęcie 23 kolejki Piast zagra w Gdyni z Arką. Gospodarze tego meczu nie wygrali od sześciu kolejek. Gliwiczanie w ostatniej serii spotkań wysoko pokonali Lecha 4:0.

W zdecydowanie lepszych nastrojach do tego pojedynku przystąpią podopieczni Waldemara Fornalika. Szkoleniowiec przestrzega jednak przed hurra optymizmem.

– Psychika ludzka jest tak skonstruowana, że człowiekowi się wydaje, że tak już będzie zawsze. W poniedziałek mieliśmy odprawę kończącą temat Lecha. Od razu uczuliłem zawodników, że to nie jest komfortowa sytuacja, iż po takim spotkaniu jedziemy na pojedynek do Gdyni. Drużyna ta przegrała ostatnie dwa mecze ligowe i mogę sobie wyobrazić, jaka tam jest motywacja, co się dzieje w szatni Arki – powiedział w środę dziennikarzom Waldemar Fornalik.

Gliwiczanie u siebie potrafią wygrać z każdym, ale na wyjazdach im wyraźnie nie idzie. W tym sezonie niebiesko-czerwoni na boiskach rywali wygrali tylko dwukrotnie. Co trzeba zrobić, aby to zmienić ?
– Musimy cały mecz grać konsekwentnie, realizować założenia taktyczne. W Gdyni nie gra się łatwo. Widzieliśmy podczas pierwszego spotkania tam rozgrywanego w tym roku, że stan murawy nie jest najlepszy. Może być utrudniona efektowna gra. Trzeba wybrać optymalny wariant pomiędzy ładną a skuteczną grą – analizuje Fornalik.

Ze względu na zapis umowy, przeciwko Lechowi nie mógł zagrać wypożyczony do Piasta z poznańskiego klubu Paweł Tomczyk. Jednak w meczu z Arką ten napastnik może już wystąpić i Fornalik ma coraz większy „ból głowy”, kto ma się znaleźć w kadrze na spotkanie.

– Odpukać wszyscy są zdrowi, na treningu jest duża rywalizacja. Każdy zawodnik chce przynajmniej dostać się do meczowej osiemnastki. Niestety, muszę dokonywać niepopularnych wyborów – zdradza szkoleniowiec.

Gdynianie mają problem z napastnikami. Kontuzjowany jest Aleksandyr Kolew, a z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagra też Rafał Siemaszko. Maciej Jankowski ostatni raz na listę strzelców wpisał się w połowie listopada minionego roku. W meczu z Zagłębiem Sosnowiec wyręczył ich znany z występów w Gliwicach – Damian Zbozień.

– Wcześniej dwie bramki w jednym meczu strzeliłem jako piłkarz Piasta Gliwice w meczu z Cracovią. Teraz powtórzyłem ten wyczyn. Jest to dla mnie coś niespotykanego, a radość prawie żadna, ponieważ nie ma punktów dla drużyny. Pozostaje sportowa złość. Przed nami mecz z Piastem u siebie, w którym nie mamy już marginesu błędu. W sparingach wyglądaliśmy dobrze, niestety na razie nie możemy przełożyć tego na ligę. Mam nadzieję, że już w piątek to się zmieni – mówi Zbozień.

Piast w tabeli Ekstraklasy zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 34 punktów.  Arka ma na koncie 25 oczek i plasuje się na 11 lokacie. Mecz w Gdyni rozpocznie się w piątek o godz. 18.

Źródło: piast.gliwice.pl/interia.pl

9 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Stasiu

Jedziemy i zdobywamy 3 pkt. Panie trenerze. Na meczu z Lechem pokazał Pan, że możemy wygrywać. Dobrze byli ustawieni, pokazali co potrafią. Trzeba to powtórzyć w kolejnym spotkaniu.

AMP

Tylko za pierwszego Latala wierzyłem przed każdym wyjazdem, że wrócą zwycięsko. Czułem się wtedy jak kibic jakiegoś Liverpoolu czy Realu, który wiedział, że jego drużyna jest tak dobra, że miejsce gry nie ma większego znaczenia. Piast grał wtedy tak samo odważnie tu i tam, totalnie bezkompromisowo i dlatego często szczęśliwie. Ale teraz jest Fornalik, który właśnie ostudził drużynę w szatni stwierdzeniem, że murawa na Arce chujowa. Więc trzeba się dostosować i zagrać chujnię. Nie mam złudzeń.

KrissKopernik

O szczur powrócił
Zmiana retoryki-odpuścił Parzyszkowi i wziol na celownik Waldka

AMP

Parzyszek to dalej łamaga bez koordynacji, orientacji i gracji, która wpół leżąc próbuje nieudolnie umieścić piłkę w bramce odległej o 15 cm. Ale dla ciebie może być już wirtuozem skuteczności, bo piłka dwa razy odbiła mu się od głowy z korzyścią dla zespołu.

KrissKopernik

A podobno umiejetność czytania zdobywa się w szkole podstawowej!
No cóż AMP przegapiłeś ta cześć zajęć
Jesteś wyjątkowym malkontentem!
Ale to wynik kompleksów!!

Piast1945

Żeby tylko nie powtórzyła się sytuacja jak po Wiśle Kraków kiedy to zagraliśmy świetny mecz a potem na Koronie wróciliśmy bardzo szybko do naszej wyjazdowej niemocy…oby nie!

john1

Wygramy wygramy wygramy Arkę pokonamy

seal

Kazdy wynik jest mozliwy. I tak sie nastawiam.

john1

Z Lechem dawałem 3-1 A teraz dam 1-3