W tym sezonie zimowa przerwa jest wyjątkowo krótka, bo wyniesie raptem siedem tygodni. W tym czasie zawodnicy muszą z jednej strony zregenerować siły, a z drugiej optymalnie przygotować się do 17 spotkań, które rozegrają po wznowieniu ligi.
Niełatwe zadanie czeka też trenerów i klubowych decydentów w kwestach transferowych. Waldemar Fornalik z pewnością chciałby mieć wiosną mocniejszą drużynę, ale w takim przypadku trzeba z kogoś zrezygnować.
Na „pasku” klubu cały czas wisi Konstantin Vassiljev. Problem w tym, że Estończyk nie kwapi się do opuszczenia Okrzei.
Najłatwiej natomiast klubowi będzie się rozstać z Karstenem Ayongiem, który w Gliwicach przebywa na zasadzie wypożyczenia. Kameruńczyk z czeskim paszportem może bowiem kandydować do rozczarowania rundy nie tylko w Piaście. Ayong w ekstraklasie rozegrał ledwie 10 minut. W dłuższym wymiarze czasowym miał okazje pokazać się w meczach Pucharu Polski. Przeciwko GKS Jastrzębie strzelił nawet bramkę, ale to jedyny pozytywny akcent w jego wykonaniu.
Pod znakiem zapytania stoi też przyszłość Tomasza Jodłowca. Tego piłkarza chciałby zatrzymać klub i Waldemar Fornalik, ale na przeszkodzie mogą stanąć finanse. Nieoficjalnie mówi się, że piłkarz w Legii otrzymywał około 100 tys. złotych miesięcznie. Takich pieniędzy w Gliwicach na pewno nie dostanie, a na dłuższy kontrakt, który dałby mu stabilność też nie ma co liczyć. Klub bowiem sparzył się już na Vassiljevie. Jodłowiec zdaje sobie z tego sprawę, pewnie dlatego sam jeszcze się nie określił co do swojej najbliższej przyszłości.
W gronie niezadowolonych ze swojej pozycji w zespole natomiast jest Uros Korun. Słoweniec niedawno w rozmowie z piast.gliwice.pl mówił, że po rundzie chciałby porozmawiać z trenerem o swojej przyszłości na Okrzei. Obrońca nie ukrywa, że chciałby częściej grać, a to będzie trudne, gdyż szkoleniowiec stawia na parę stoperów Czerwiński-Sedlar. Korunem interesuje się GKS Katowice, podobnie zresztą jak i Byrtkiem.
Nie jest jednak wykluczone, że to Sedlar będzie tym, który zimą opuści klub z Okrzei. Serbowi w czerwcu kończy się umowa z Piastem więc trzeba podjąć decyzję albo o przedłużenie umowy lub o transferze.
Po wypożyczeniu Denisa Gojko i przy ciągnących się urazach Maka i Badii Piasta z pewnością będzie chciał zatrzymać pozostałych pomocników. Może jednak się okazać, że do klubu wpłyną oferty dla Patryka Dziczka. To w tej chwili chyba najbardziej pożądany zawodnik przez inne drużyny. Od pewnego czasu przyglądają mu się już skauci Lechii Gdańsk. Młodzieżowych reprezentantów Polski chętnie też ostatnio transferują do siebie kluby z Włoch dla których wyłożenie miliona Euro to żaden wydatek
Napastników przy Okrzei jest jak na lekarstwo, a zarówno Papadopulos jak i Parzyszek w minionej rundzie rzadko trafiali do bramek rywali, a Karol Stanek zaliczył krótki epizod w meczu z Legią Warszawa. W tym przypadku raczej będzie szkoleniowiec szukał kolejnych graczy do tej formacji z opcją zatrzymania w/w.
Niewątpliwie ewentualne odejścia będą wiązać się z przyjściem innych zawodników, ale to będzie też warunkowane finansami klubu. Ewentualny transfer gotówkowy np. Dziczka otworzył możliwość zatrudnienia innych graczy.
Opracowanie: piast.gliwice.pl
Myśle ze Dzika nie zatrzymamy!
Sedlara tez za wszelka cenę będą chcieli sprzedać
A estońskiego lenia oddać do sosnowca za darmo i na zawsze!
Tylko niech zarabiają jak inne kluby patrz Wisła Płock czy Pogon a nie za czapkę gruszek. W żadnym wypadku do polskiej ligi bo polskie kluby to są gołodupce.
A ja nie rozumiem o co te pretensje do Pana Vassiljewa. Klub go ściągnął, bo jest jednym z lepszych zawodników w lidze. Zmienił sie trener, ale kontrakt jest ważny. Nie wiemy do końca o co chodzi, ale warunki umowy respektować trzeba. Tutaj zachowanie Fornalika wydaje mi się mało profesjonalne. Wyglada jakby się obraził, a taki piłkarz mógłby się przydać drużynie. Jeżeli ktoś ma dla niego ofertę, to pewnie niech odejdzie.
Vasilijev od czasu jak przyszedł do nas za Latala to mnie wkurw.ał swoim zaangażowaniem a raczej jego brakiem na boisku zreszta nie tylko mnie ale i Latala tez bo u niego tez nie był pierwszym wyborem. Latal prawdopodobnie nie nalegał na jego zostanie dlatego odszedł do Jagi. Działacze popełnili błąd i teraz trzeba za to płacić. U Fornalika tez trzeba zapierd.lac stad zrezygnował z panienki. A brak profesjonalizmu to kieruj w stronę estońskiego lenia.
Z tym Panem to przesadziles?
A kontrakt jest respektowany!
Kasę ma wypłacana regularnie,taka jaka wynegocjował-za grę w okręgówce
Przykład lenia to kosztowna nauczka na przyszłość
Z Jodła będzie podobnie-do Piast-a chemi nie złapał!
Swoje lata ma,i będzie już tylko gorzej z zdrowiem i forma
Panowie. Proponuję dyskutować, ale nie obrażać się. Generalnie mamy ułamek aktualnych i rzeczywistych informacji dot. kadry- to są kwestie planów, budżetów, dyspozycji, kontuzji, oczekiwań w zestawieniu z realiami. Nie ma co się spierać już w kwestii Vasillieva, czy Parzyszka. W każdym z przypadków zapewne liczono na inną dyspozycję lub zaangażowanie.Życzmy sobie, żeby klub postawił sobie naprawdę ambitne cele- mamy przykłady Moenchengladbach lub Leicaster- klubów, który potrafiły historycznie „rozwalić system” w Bundeslidze lub Premiership. Życzmy sobie, żeby Piast nie kalkulował i nie zadowalał się 4-6 miejscem a także bardziej ofensywnego nastawienia (do tego trzeba kadry oczywiście). Chciałbym zobaczyć mecz wiosną, w którym po prowadzeniu 2:0 jeszcze dobijamy przeciwnika i gramy do końca..
Gojko wróci na następny sezon, Dziczek tez musi zostać, od następnego sezonu jest obowiązek gry młodzieżowca. Jak nie będzie na zmianę, to zespół gra w 10.
nie wiem na pewno czy Dziczek i Gojko będą młodzieżowcami w przyszłym sezonie, obaj to rocznik 1998, a młodzieżowiec wg PZPN to zawodnik który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu rozgrywkowego, kończy 21 rok życia oraz zawodnik młodszy
Ups to będzie problem, to kogo znacie z drugiego zespołu co będzie biegał 90 min, może kupimy jakiegoś młodzieżowca.
Najlepiej z Górnika
przeczytałem na Onecie: ale więcej szans może także otrzymać Karol Stanek. 19-latek do tej pory zagrał kilka minut przeciwko Legii. W kadrze jest też jego rówieśnik Remigiusz Borkała. Pomocnik w październiku podpisał profesjonalny kontrakt. Działacze szukają młodzieżowców również w innych klubach