Piast do meczu z Ruchem przystąpi znając już wyniki wszystkich spotkań 27 kolejki Lotto Ekstraklasy.
W rozegranych w piątek i sobotę meczach w dolnej ósemce, bo te rezultaty najbardziej nas interesują, komplety punktów zdobyły Wisłą Płock, Śląsk Wrocław i Górnik Łęczna. Przegrały za to Cracovia, Arka i Pogoń. Taki układ sprawił, że zwycięzca pojedynku Ruch – Piast wskoczy na 12 lokatę.
Obaj trenerzy nie mogą tym razem narzekać na sytuację kadrową. Waldemar Fornalik ma do dyspozycji wszystkich swoich kluczowych zawodników. Przypomnijmy, że przed przerwą na mecze reprezentacji w zespole Piasta z powodu kontuzji i kartek nie mogli zagrać Hebert, Patrik Mraz, Marcin Pietrowski, Łukasz Sekulski czy Adam Mójta. – Teraz nasza sytuacja kadrowa znacznie się poprawiła. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, tylko Hebert nie może zagrać z powodu czerwonej kartki – mówi Dariusz Wdowczyk.
Pod tym względem przerwa więc była korzystna dla gliwiczan, ale czy nie wytrąciła z rytmu jedenastkę z Okrzei?
– Zaczęliśmy wygrywać, pokonaliśmy Śląsk i Arkę, więc karuzela kręci się w dobrą stronę. Ruch jednak też jest na fali. Mam jednak nadzieję, że to my wygramy poniedziałkowy mecz – zaznacza Radosław Murawski – kapitan Piasta.
– Chcemy wyjść na boisko, pokazać się z jak najlepszej strony i zdobyć trzy punkty. Nie będzie żadnych sentymentów, nie ma mowy o jakimś odstawianiu nogi. Walczymy o pełną pulę – odgraża się Michał Helik – zawodnik Ruchu.
Atutami chorzowian jest młodość w ataku i ogromne doświadczenie Łukasza Surmy w obronie, który na swoim koncie ma już ponad 550 występów w polskiej ekstraklasie. Ruch wiosną stracił tylko trzy gole. Słabą strona gliwiczan natomiast jest właśnie gra w defensywie. Niebiesko-czerwoni mają już 46 straconych bramek, więcej goli przepuścili tylko bramkarze Korony Kielce. Pod tym względem sytuacja nie poprawiła się nawet w tych ostatnich dwóch, zwycięskich meczach, kiedy to Jakub Szmatuła skapitulował pięciokrotnie. W wybornej formie jest Gerard Badia. Hiszpan został nawet wybrany najlepszym piłkarzem marca w Lotto Ekstraklasie.
Nie będzie to tylko pojedynek dwóch drużyn, ale dwóch ambitnych i do świadczonych trenerów. Zarówno Waldemar Fornalik jak i Dariusz Wdowczyk świetnie znają swój fach i na pewno mają pomysł jak rozegrać ten mecz.
– Ruch pokazał w ostatnich spotkaniach, że potrafi grać bardzo dobrze w piłkę. Sam mogłem się o tym przekonać, kiedy prowadziłem Wisłę Kraków i przegraliśmy z chorzowianami na własnym boisku. Niebiescy są w dobrej dyspozycji, natomiast my skupiamy się na sobie przekonuje trener Piasta.
– Z pełnym optymizmem przystępujemy do derbów z Piastem. Spotkają się dwie drużyny, które do tej pory były w bardzo dobrej dyspozycji, pokazały ciekawą piłkę, nie tylko pod względem taktycznym. Można było z przyjemnością oglądać mecze Ruchu i Piasta. Liczę, że zobaczymy w poniedziałek ciekawe widowisko. Niech wygra lepszy, ale my zrobimy wszystko, aby trzy punkty zostały w Chorzowie – mówi trener Waldemar Fornalik.
To są Derby, na trybunach nie zabraknie więc pewnie kibiców i gorącego dopingu. Fani Piasta otrzymali 500 biletów na ten mecz. Miejmy nadzieję, że w pełni wykorzystają tę pulą i poniosą niebiesko-czerwonych do zwycięstwa.
Derbowe starcie posędziuje Piotr Lasyk z Bytomia. Jego asystentami zostaną Krzysztof Myrmus i Sebastian Mucha, a sędzią technicznym Tomasz Musiał. Dla Piotra Lasyka będzie to pierwsze spotkanie z udziałem drużyny z Okrzei w tym sezonie. Sędzia z Bytomia nie prowadził też ani jednego meczu Ruchu Chorzów.
3 kwietnia – poniedziałek – godzina 18:00, stadion przy ul Cichej 6 w Chorzowie