Michał Mak, brat bliźniak grającego w Piaście Mateusza wrócił do Lechii Gdańsk.
Grający na pozycji pomocnik zawodnik ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Arminii Bielefeld. Kariery jednak tam nie zrobił. Zagrał w jednym meczu. W Lechii tez ciężko będzie mu się teraz przebić. W tej sytuacji mógłby zostać wypożyczony do Piasta.
Mateusz i Michał, gdy grali w jednym klubie tworzyli bardzo skuteczny duet. Uzupełniali się wzajemnie i gdy jeden podawał, to drugi strzelał lub odwrotnie. Michałowi szczególnie dobrze szło, gdy był zawodnikiem GKS Bełchatów. Zdobył wtedy 15 goli. Mateusz w tym samym sezonie zaliczył 5 bramek, ale za to często podawał.
Potem Michał trafił do Lechii Gdańsk, gdzie też spisywał się bardzo dobrze. W 23 meczach strzelił 6 goli. Potem jednak przytrafiła mu się kontuzja kolana. Mateusz też stracił sezon, bo leczył również uraz tej samej części ciała. Gdyby nie te kontuzje, to bracia pewnie by już trafili do reprezentacji Polski, bo niewątpliwie oboje mają papiery na granie.
Opracowanie: piast.gliwice.pl
Już taki pomysł wcześniej wrzuciłem na forum. Wydaje się to mało prawdopodobne bo Lechia chce stworzyć konkurencję na skrzydle u siebie.
Nie mniej to nie znaczy, żeby działacze nie spróbowali. To samo ze Stilicem. Niech mu coś zaproponują do cholery
Stilic oczekuje 15 tys EUR miesięcznie-gość oszalał-ostatnie pół roku nie grał a kase chce ogromna
2 MAK-byłoby super ale Lechia go nie puści!
On akurat zawsze jak wracał to grał dobrze i był wzmocnieniem dla klubu, co nie zmienia faktu że po pierwsze Piast mu tyle nie zapłaci, a po drugie pochodzi z kraju spoza Unii Europejskiej, a to może sprawiać problemy. Swoją drogą jaja będą jak zakontraktuje go Górnik Łęczna. To pokaże w jakim miejscu tak naprawdę jesteśmy.
My finansowo jesteśmy w 2 połowie I ligi. Oczywiście dzięki naszym wlodarzom
Po co? By się odbudował? I speprzył jak reszta??
Proszę sprawdzać przed wypisywanie tego rodzaju teorii czy np. taki Mak nie grał już w tym sezonie w 2 klubach? Wg. mnie grał więc może grać tylko w Lechii lub Arminii (patrz Kapustka).
Daj Bóg stare forum….
Podobno Zaglebie zaspiewalo za tego Sanogo 250 tysiecu Euro xD
Dobre 🙂
No to grubo(jak na nasze warunki), gdy człowiek sobie pomyśli że cena za Vacka była taka sama.
A co by nie powiedzieć Vacek posiada jakąś tam renomę i ogranie w lepszych klubach.
Sanogo- koleś zagrał jedną dobrą rundę i Sosnowcowi marzy się interes życia, on dla mnie góra 100tyś.
Z drugiej strony może coś z niego być w naszej miernej Ex nigdy nic nie wiadomo.
A nóż ktoś zapłaci i zrobi biznes jak żabole z prezesem, no ale od oceny czy grajek jest wart takiej kasy są skauci,trenerzy,etc.
Tych pierwszych my wydajemy się nie mieć, pozostaje jeszcze kwestia tego czy nas stać!?
A gdyby nas rzeczywiście nie było na to 250 i nawet na 0.5 czy 1 mln eur to pytaniem jest co się stało z kasą zarobioną w zeszłym sezonie !!??
Mnie ciągle to pytanie nurtuje, bo o akademii nic nie słychać, a przy wydatkach na transfery to wydajemy się być bidakami pokroju Łęcznej czy Korony, więc gdzie jest kesz !?
Kesz zabrał Urząd Miasta. Dali 5 mln na runde wiosenną to sobie odbili. Dlatego tez Kałuża zrezygnował jak usłyszał że Kwiatek zostanie prezesem. On nie należa do tych co dreptają w miejscu
To w takim razie bardzo dobrze, że miłościwie nam panujący go sobie odpuścili. Zwłaszcza, że innym warunkiem transferu ma być pozostawienie go w Zagłębiu do końca sezonu na zasadzie wypożyczenia…
Mam nadzieję, że w tej sytuacji wróci Angielski i zacznie się na niego stawiać.
Ta cisza np w sprawie Vranjesa przypomina mi horror z lata.Niby czasu jest dużo ale Latal wyrażnie powiedział że chce mieć całą drużyne od początku przygotowań.Już widać że nic z tego nie bedzie.Sam już nie wiem chyba oleje temat i co bedzie to bedzie.Stilić niby do Łęcznej ale dziś to on już jest jak Masłowski i jęczeć z tego powodu nie ma co.Pójdzie tam dla Smudy.
Aż wierzyć się nie chce, że Łęczna ma więcej kasy
Bo nie ma, ale jeśli do tego dojdzie to znaczy że Smuda ma na tyle dużą siłę przebicia iż jest w stanie przekonać zarządzających klubem że zawodnik jest im potrzebny i może obronić dla nich ekstraklasę, a im chyba na tym zależy. Chciałbym się mylić i za miesiąc odszczekać to co za chwilę napiszę, ale wydaje mi się że u nas wszyscy mają to w dupie. Jakieś pozorne ruchy transferowe, brak dyrektora sportowego, brak normalnego skautingu, prezes, który kompletnie nie zna się na piłce i jedyne co robi to trzyma kasę bo mu miasto każe. To wszystko układa się w całość pod tytułem: Gówno nas obchodzi co się stanie za pół roku i gdzie będzie Piast, bo kasa się i tak będzie zgadzać. A umówmy się, że niewielki ruch jeżeli chodzi o poszukiwanie zawodników to tylko połowa problemu..Za kilka miesięcy kilku zawodnikom kończą się kontrakty. Wtedy będzie jazda. Póki co wygląda to na działanie pozorne i zastanawianie się czy chcą w ogóle Piasta w ekstraklasie.
Kręcina musi wrócić !!!