To co wydarzyło się w zakończonym niedawno sezonie w kadrze pierwszego zespołu to więcej niż rewolucja.
Trenerzy i włodarze Piasta w ciągu tych ostatnich 11 miesięcy sprowadzili do klubu aż 19. zawodników, czyli więcej niż liczy pełna kadra meczowa. Biorąc pod uwagę to, że 11 piłkarzy zostało z poprzedniego sezonu, to daje nam to imponującą liczbę 30. graczy.
Po takich zmianach rzadko udaje się osiągnąć sukces. Tym razem jednak wynik przeszedł najśmielsze oczekiwania wszystkich związanych z Piastem. Zdecydowanie lepsze transfery były dokonane w przerwie letniej. Z 11. pozyskanych zawodników w tym okresie aż 6. trafiło do podstawowej jedenastki. Do nich już w trakcie rozgrywek dołączył Mateusz Mak, który również regularnie pojawiał się na murawie.
Więcej natomiast oczekiwano od graczy młodego pokolenia. Angielski, Długołęcki, Kuzdra, Musiolik mieli ciągnąć grę rezerw i mocno pukać do kadry pierwszego zespołu. Mimo kilku prób wprowadzenia ich do drużyny, nie udało im się tego osiągnąć. W efekcie zimą część z nich została wypożyczona do innych klubów. Teraz dostaną drugą szansę przebicia się drużyny Radoslava Latala.
W przerwie zimowej postanowiono jeszcze bardzo wzmocnić drużynę. Ściągnięto zawodników ze znanymi nazwiskami. Pierwszy z nich to Artūrs Karašausks, 24. letni napastnik, reprezentant Łotwy miał być alternatywą dla Martina Nespora. Zagrał w dwóch meczach pierwszego zespołu, dwóch spotkaniach rezerw po czym rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt. Piłkarz ten nie chciał pogodzić się z tym, ze ma biegać po trzecioligowych boiskach, Radoslav Latal natomiast był nieugięty i stawiał na zawodników będących w najlepszej formie. Łotysz miał też nadwagę.
Kristijan Ipša to także znane nazwisko w piłkarskim świecie. Chorwat w swoim CV ma występy w klubach z Niemiec, Danii i Włoch. Dobre warunki fizyczne jak na obrońcę, duże doświadczenie. Też się w jego wypadku wydawało, że na stałe wskoczy do linii obrony. Zniknął jednak po 27. kolejce, kiedy to po raz ostatni widziano go na boisku. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca b.r. Wątpliwe jest, aby został przedłużony.
Maciej Jankowsk – z pozyskaniem tego zawodnika także wiązano duże nadzieje. „Jankes” to typowy ofensywny pomocnik, który broniąc jeszcze barw Ruchu Chorzów strzelał też sporo bramek. Był wcześniej obserwowany przez Radoslava Latala i jego asystentów. W rundzie jesiennej w barwach Wisły występował regularnie, strzelił pięć bramek. Po przejściu do Piasta nie wywalczył jednak sobie miejsca w wyjściowej jedenastce. Z niego jednak trenerzy nie rezygnują, będzie dalej grał przy Okrzei.
Formalnie w przerwie zimowej kadrę Piasta uzupełnił Martin Bukata. Słowak jednak już w sierpniu trenował z drużyną. Jego poprzedni klub jednak podjął walkę o zatrzymanie go, co opóźniło transfer o kilka miesięcy. Bukata nie rozczarował. Często pojawiał się na boisku i udanie wkomponował się w filozofię gry Radosłava Latala, prezentując czeską solidność i niemieckie zaangażowanie. Słowak przygotowywany jest do gry w miejsce Kamila Vacka.
Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do niebiesko-czerwonych jest Igor Sapała. Przyszedł z rozwiązanego w przerwie zimowej klubu – Dolcanu Ząbki. 20. letni pomocnik zadebiutował w meczu z Legią Warszawa. W dość dużym wymiarze czasowym zagrał w wygranym spotkaniu z Ruchem Chorzów.
Podsumowując, miniony sezon pod względem transferów do klubu był udany. Pozyskani zawodnicy podnieśli jakość drużyny, co przełożyło się na zdobycie tytułu wicemistrza Polski. Trudno było się spodziewać, że miejsce w kadrze pierwszego zespołu wywalczą sobie młodzi gracze. Część z nich została wypożyczona i niewykluczone, że także i jesienią będą bronić barw innych klubów. Ważne jest, aby ich obserwować i dawać nadzieję, że drzwi do Piasta i ekstraklasy nie są dla nich zamknięte. Były też nietrafione transfery, ale w porównaniu do tych, którzy byli sprowadzani do Piasta jeszcze dwa, trzy lata wstecz (Collins, Janczyk), to jest duży postęp.
Statystyki – występy w w lidze i Pucharze Polski
Zawodnik | w. | pełne | z ławki | czas | ż.k. | cz.k. | br. | |
Karol Angielski | 5 | 0 | 4 | 90 | 0 | 0 | 0 | |
Gerard Badía | 31 | 1 | 20 | 1145 | 3 | 0 | 4 | |
Josip Barišić | 34 | 7 | 10 | 2205 | 3 | 0 | 11 | |
Dominik Budzik | 1 | 0 | 1 | 32 | 0 | 0 | 0 | |
Martin Bukata | 14 | 7 | 6 | 851 | 4 | 1 | 0 | |
Cezary Demianiuk | 1 | 0 | 1 | 37 | 1 | 0 | 0 | |
Mateusz Długołęcki | 1 | 1 | 0 | 120 | 0 | 0 | 0 | |
Patrick Dytko | 1 | 0 | 0 | 83 | 1 | 0 | 0 | |
Hebert | 35 | 34 | 0 | 3127 | 5 | 0 | 1 | |
Kristijan Ipša | 4 | 1 | 2 | 198 | 2 | 0 | 0 | |
Maciej Jankowski | 6 | 1 | 4 | 226 | 2 | 0 | 0 | |
Artūrs Karašausks | 2 | 0 | 2 | 21 | 0 | 0 | 0 | |
Adrian Klepczyński | 5 | 3 | 1 | 363 | 1 | 0 | 0 | |
Uroš Korun | 35 | 33 | 1 | 3056 | 7 | 0 | 2 | |
Jakub Kuzdra | 2 | 1 | 1 | 128 | 0 | 0 | 0 | |
Piotr Kwaśniewski | 1 | 0 | 1 | 58 | 0 | 0 | 0 | |
Mateusz Mak | 26 | 6 | 9 | 1550 | 3 | 0 | 7 | |
Tomasz Mokwa | 21 | 7 | 13 | 936 | 2 | 0 | 1 | |
Paweł Moskwik | 19 | 2 | 13 | 580 | 2 | 0 | 0 | |
Patrik Mráz | 34 | 33 | 0 | 3030 | 6 | 0 | 3 | |
Radosław Murawski | 35 | 33 | 0 | 3099 | 6 | 0 | 1 | |
Sebastian Musiolik | 6 | 1 | 5 | 207 | 1 | 0 | 0 | |
Martin Nešpor | 33 | 9 | 2 | 2516 | 10 | 1 | 11 | |
Kornel Osyra | 21 | 17 | 2 | 1681 | 3 | 0 | 3 | |
Marcin Pietrowski | 34 | 29 | 2 | 2859 | 4 | 0 | 0 | |
Dobrivoj Rusov | 1 | 1 | 0 | 120 | 0 | 0 | 0 | |
Igor Sapała | 2 | 0 | 2 | 48 | 1 | 0 | 0 | |
Bartosz Szeliga | 25 | 7 | 7 | 1491 | 1 | 0 | 3 | |
Jakub Szmatuła | 37 | 37 | 0 | 3330 | 0 | 0 | 0 | |
Kamil Vacek | 33 | 24 | 0 | 2862 | 8 | 1 | 5 | |
Saša Živec | 26 | 8 | 4 | 1863 | 2 | 0 | 5 |
Opracowanie: piast.gliwice.pl
Statystyki: 90minut.pl