Hiszpański obrońca Fernando Cuerda od tygodnia przebywa na testach w Piaście Gliwice. Szkoleniowiec gliwickiej jedenastki przed podjęciem decyzji o jego ewentualnym zakontraktowaniu chce zgromadzić na jego temat możliwie jak najwięcej informacji – czytamy na portalu www.sport.pl . Cuerda w swoim piłkarskim CV ma wpisane m.in. występy w greckim klubie AO Kavala, a ostatnio węgierskim Honvedzie Budapeszt.
Zawodnik miał jednak roczną przerwę w grze. Trener Piasta Marcin Brosz umówił się z Hiszpanem w ten sposób, że obie strony dają sobie czas do 28 stycznia, a więc do końca zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. W tym czasie będzie okazja sprawdzić hiszpańskiego obrońcę w dwóch sparingach – z Lechem Poznań oraz Chojniczanką Chojnice.
– Chłopak jest ciekawy, ale ma ogromne zaległości treningowe. Naszym zadaniem jest określenie, czy jesteśmy w stanie tak pokierować jego treningami, żeby on nam się przydał w tym najbliższym półroczu. To, że ma umiejętności, to my wiemy. Z drugiej strony są jakieś powody tego, że tyle czasu nie grał – mówi Brosz, dodając tajemniczo, że nie chodzi tu tylko o kontuzję. Urodzony w Sewilli piłkarz przeszedł w Piaście testy wydolnościowe, których wyniki będą znane w połowie tygodnia. – Przed podpisaniem kontraktu zbieramy możliwie największą ilość informacji na temat zawodnika. Kontrakt to zbyt poważna sprawa, która obie strony do czegoś zobowiązuje. Podchodzę do tego tematu pozytywnie, ale jednocześnie zachowuję maksymalną ostrożność. Szukamy wzmocnienia, a nie uzupełnienia – dodaje Brosz.