Ciśnienie będzie ogromne, czy wytrzymają?

W sobotę Piast już na nowym stadionie zmierzy się z Wisłą Płock. Ewentualna wygrana czy porażka  nie sprawi jeszcze, że będzie można cieszyć się już z awansu, czy skreślić podopiecznych Marcina Brosza z listy kandydatów do gry w Ekstraklasie. Pewne jest jedno, ciśnienie będzie ogromne. 10 tys. widzów, którzy zasiądą na trybunach, a wśród których  będzie cała elita polityczna nie tylko z Gliwic  oraz  wielu znakomitych trenerów i zawodników, będą pewnie oczekiwać wygranej gospodarzy.

O ogromnym zainteresowaniu tym meczem świadczy nie tylko liczba sprzedanych biletów, ale ilość wejść na stronę. W środę, w dniu, który zazwyczaj nie  generuje dużego ruchu piast.gliwice.pl miał  ponad 17 tys. odsłon, więcej niż w dniach meczowych. Przyjrzyjmy się zawodnikom, którzy w sobotę prawdopodobnie wybiegną na murawę nowego stadionu.
Czy są przygotowani na wytrzymanie ciśnienia znacznie przekraczającego pojedynek o ligowe punkty?

Dariusz Trela – Wychowanek Skawinki Skawina nigdy nie grał przy takiej publiczności. W sezonie 2008/09 był zawodnikiem Młodej Wisły Kraków, ale wtedy jeszcze żaden z  nowych stadionów nie był jeszcze gotowy.

Jakub Szmatuła – Wywodzący się z Poznania bramkarz ma za sobą występy w Ekstraklasie w barwach Zagłębia Lubin i Piasta Gliwice. Meczów z rundy jesienniej 2009/10 do udanych jednak zaliczyć nie może. W ważnym spotkaniu w Kielcach dał sobie strzelić trzy gole. Od tamtego spotkania Piast nie potrafił już się odnaleźć w ekstraklasowej rzeczywistości.

Jan Buryan – Doświadczony, ograny piłkarz, z presją  powinien sobie poradzić, ale w ostatnich meczach mało gra

Adrian Klepczyński – Ponad 6o występów w Ekstraklasie, wiek, doświadczenie – na pewno da radę

Mateusz Matras – Niedawno zrobił ogromny skok z V do I ligi. Zupełny brak doświadczenia w grze pod taką presją

Gediminas Paulauskas – Były reprezentant Litwy, Mistrz tego kraju. Z presją powinien sobie poradzić.

Mateusz Bodzioch – I liga to dla niego na razie najwyższy poziom w którym grał.  Brak doświadczenia,  gry przy takiej publiczności.

Szymon Matuszek – 15 występów w Ekstraklasie w barwach Jagiellonii, która ma wymagającą publiczność, 9 gier na najwyższym szczeblu rozgrywek w barwach Piasta, to przemawia za nim.

Marcin Pietroń – Ten były piłkarz Zagłębia Lubin i Arki Gdynia powinien sobie poradzić z ciśnieniem. Za nim przemawia już ponad 50 gier w Ekstraklasie.

Rafał Pietrzak –  Młody, dopiero nabierający doświadczenia zawodnik.

Tomasz Podgórski – kapitan Piasta, już tak długo gra, że nie 10 tysięczna widownia nie powinna skrępować mu nóg.

Rudolf Urban – Doświadczony, ograny piłkarz. Pełny stadion powinien mu pomóc w jeszcze lepszej grze

Mariusz Zganiacz – Nr 1 jeśli chodzi o liczbę występów w Ekstraklasie. Grał w Legii, w Odrze Wodzisław, Koronie Kielce. Pełny stadion to dla niego nie problem, ale  w ostatnich dwóch meczach gdzieś zgubił formę, którą prezentował w pierwszej części sezonu.

Tomasz Bzdęga – Dla niego to będzie pierwszy występ na takim stadionie i przy takiej widowni

Pavol Cicman – Mimo 26 lat nie miał on jeszcze okazji zagrać przy tak dużej widowni.

Ruben Jurado – Frekwencja na meczach  Primera Division jest kilkakrotnie wyższa niż będzie w sobotę na Okrzei, ale  Hiszpan broniący barw Piasta na razie takie mecze oglądał tylko z trybun lub w telewizji.

Wojciech Kędziora – O niego martwić się nie musimy. Na pewno publiczność i presja będzie dla niego dodatkowym bodźcem

Adrian Świątek – doświadczenia i gry przy kilkunastotysięcznej publiczności mu nie brakuje, ale w tym sezonie  napastnik ten ma problem ze wstrzeleniem się. Dodatkowa presja może jeszcze bardziej krępować mu w tej sytuacji nogi.

Pozostali zawodnicy to głównie wychowankowie, albo niedawni juniorzy . mają raczej małe szanse na grę w najbliższym meczu od pierwszej minuty. .

Marcin Brosz i Dariusz Dudek – Jako piłkarze grali przy dużej publiczności. Dla nich jednak sobotni mecz to wyzwanie nie mniejsze niż dla innych trenerów Liga Mistrzów.

Marek Wójcik i Andrzej Grajek, sztab medyczny  – O nich się nie musimy martwić. Nie mamy cienia wątpliwości, że dla nich to będzie przyjemność pomagac zawodnikom przy takiej publiczności.

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze