Już za 9. dni na nowym stadionie miejskim, który będzie areną zmagań Piasta Gliwice ma się odbyć pierwszy, otwierający ten nowoczesny obiekt mecz w którym jedenastka z Okrzei w ramach rozgrywek o mistrzostwo I ligi podejmować będzie Wisłę Płock. Razem z piłkarzami na stadion przeniosą się też działacze. Tam będzie mieścić się siedziba zarządu Piast S.A., pomieszczenia dla administracji, działu marketingu i pracowników klubu. Ciekawostką jest to, że choć Piast liczy sobie 66 lat to nigdy nie miał swojej głównej siedziby na stadionie.
W zachowanych publikacjach nie ma praktycznie informacji , gdzie w tych dawnych latach wydawane były zarządzenia, gdzie decydowały się losy trenerów, przechowywano dokumentację klubową. Wiemy, że pierwsze oficjalne zebranie formującego się zarządu klubu odbyło się w klubie Perełka, mieszczącym się przy ul. Zwycięstwa. Najstarszy żyjący piłkarz Piasta, Kazimierz Przybylski mówi , że pierwszą siedzibą klubowych władz były pomieszczenia usytuowane w budynku Przedsiębiorstwa Robót Górniczych przy Placu Piłsudskiego. Aktualnie w lokalu tym znajduje się apteka. Wojciech Rutyna, wieloletni działacz, trener sekcji L.A. potwierdza tą informację, ale też i uzupełnia, że klub miał później swoją siedzibę w zburzonym już Domu Hutnika, który stał przy ul Jagiellońskiej tuż obok nieistniejącej huty 1-go Maja. Możliwa jest jednak sytuacja, że klub po fuzji z GKS Gliwice miał kilka siedzib.
Pewne jest natomiast, że roku 1969, zarząd przeniósł się na ul. Zwycięstwa 36, gdzie do dziś mieści się centrum dowodzenia Stowarzyszenia GKS „Piast”. W broszurze wydanej w 1972 roku tak opisywane jest to zdarzenie: W rok po rozpoczęciu kadencji nowego zarządu nastąpiło nieoficjalne jeszcze przejęcie nowego lokalu, który stał się obiektem prawdziwe reprezentacyjnym, przystosowanym do potrzeb dużego klubu sportowego. Uzupełnieniem lokalu, stwarzającym możliwość rozwinięcia zorganizowanego życia sportowego (uwaga!) jest obszerna kawiarnia klubowa. W trakcie działalności zarządu zapoczątkowano także starania o poszerzenie obiektu o pomieszczenia hotelowe, będące przedłużeniem budynku klubowe.
Miejsce pracy, kawiarnia, hotel, ówcześni działacze na warunki socjalne narzekać nie mogli. Aktualne kierownictwo klubu i pracownicy też nie będą mieli źle. W budynku na stadionie przewidziano miejsce na restaurację i kawiarnię. Pokojów z łóżkami jednak nie będzie.
Zanim jednak w gabinetach rozgoszczą się prezesi trzeba jeszcze urządzić poszczególne pomieszczenia. Priorytetem na razie jest infrastruktura niezbędna do przeprowadzenia zawodów, a więc urządzenie szatni dla zawodników, pokoju sędziowskiego i dla delegata. Jak zapewnia jednak na łamach Sportu – Józef Drabicki klub zdąży na czas. Jeszcze w tym tygodniu ma się też rozpocząć szkolenie kasjerek i stewardów. Zgodnie z wymogiem licencyjnym musi być ich odpowiednia liczba. Przedsprzedaż biletów ma ruszyć już najbliższą sobotę. W każdym razie dział marketingu stara się jak może, aby tak się stało. Jednorazowe wejściówki mają być rozprowadzane w siedzibie klubu przy ul. Szobiszowickiej 1 oraz na gliwickim rynku w specjalnie ustawionym namiocie. Sternik klubu spodziewa się kompletu, 10 tysięcy widzów.
Grzegorz Mzuia
Codziennie nowe informacje