Podwójnie przegrani, analiza 16. kolejki.

Ostatnia kolejka w I lidze wprawdzie nie przyniosła dużych  zmian w samej czołówce tabeli, ale warto odnotować kilka wydarzeń, które  sprawiają, że walka o ekstraklasę zaczyna się prawie, że od początku. Czwarte z rzędu zwycięstwo odniosła gdyńska Arka. Zespół prowadzony przez Petra Nemca rozgromił Polonię Bytom 4:0. W tych czterech  ostatnich spotkaniach gdynianie strzelili rywalom aż 13 goli. Pozwoliło zmniejszyć to stratę do drugiego, premiowanego awansem miejsca do 5 punktów. Swoich kibiców nie zawiodła też Termalica, która  łatwo ograła Kolejarza Stróże 3:0. Ten wynik pozwolił zrównać się zespołowi z Niecieczy  punktami z Piastem.

Marzenia o Ekstraklasie nie skończyły się też dla Sandecji, która wygrała  2:0 z Bogdanką Łęczna. K.S. Polkowice niespodziewanie pokonał Ruch Radzionków 3:1. Punktami podzielono się w Ząbkach, gdzie miejscowy Dolcan podejmował Olimpię Elbląg. Kibice nie mogli jednak  narzekać na nudę, bo zobaczyli aż 4 gole (wynik 2:2). Największymi przegranymi tej kolejki są zespoły z góry tabeli. Żadna z drużyn, która zajmowała przed tym weekendem jedno z pierwszych czterech miejsc nie zdobyło kompletu punktów. I tak Pogoń Szczecin bezbramkowo zremisowała ze słabiutką Wisłą Płock.  Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek Floty z Olimpią Grudziądz. Bezbramkowy remis notujemy też w starciu Zawiszy Bydgoszcz z Wartą Poznań.  W kontekście tych wyników drużyna Piasta może czuć się podwójnie przegrana. Po pierwsze, uległa GKS Katowice 2:3, po drugie nie wykorzystała szansy zrównania się  punktami z liderem.

Grzegorz Muzia

Codziennie nowe wiadomości

 

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze