Rafael Cadini został wybrany najlepszym obcokrajowcem w Futsal Ekstraklasie w sezonie 2021/22. Tytuł jak najbardziej zasłużony, choć rywalizacja o to miano była bardzo zacięta. Do Polski bowiem trafiają coraz lepsi futsaliści. Nie brak wśród nich również i reprezentantów kraju. W przypadku Cadiniego przeważyło to, że jest to zawodnik wszechstronny, co przekłada się na wynik drużyny.
Brazylijczyk z włoskim paszportem w minionym sezonie zagrał w 29 meczach, zdobył 17 goli i zaliczył 23 asysty. Do tego należałoby jeszcze dodać udane interwencje w defensywie, których w futsalu się jednak nie „księguje”.
– Bardzo się ucieszyłem z tej nagrody – przyznaje Cadini – Na początku sezonu nie spodziewałem się, że to się może wydarzyć,. Moim celem było realizacja założeń wyznaczonych przez klub i trenera, a wspólnie zrobiliśmy więcej niż sobie zakładaliśmy – dodaje rozgrywający. Piast Gliwice osiągnął więcej niż się spodziewano, bo sięgnął po tytuł mistrza Polski i to zrobili gliwiczanie w prawdziwie imponującym stylu w przedostatniej kolejce pokonując Rekord Bielsko Biała 5:2. Jedną z bramek w tym meczu zdobył Rafael Cadini. Mimo takie sukcesu u zawodnika jest mały niedosyt.
– Byłem bardzo szczęśliwy na koniec sezonu, ale mam taki charakter, że zawsze chcę więcej. Myślę, że mogliśmy też sięgnąć po Puchar Polski, bo mieliśmy bardzo dobrą drużynę i tego ja osobiście trochę żałuję – przyznaje Brazylijczyk
Cadini ma za sobą niezwykle ciekawą futsalową przeszłość. Jest wychowankiem Cascavel Futsal – drużyny z jego rodzinnej miejscowości – gdzie trafił już w wieku 4 lat. W barwach tego klubu sięgał m.in. po mistrzostwo i puchar stanu Parana. Swoją przygodę w Europie rozpoczynał na Łotwie, grając dla Nikars Futsal Riga, gdzie jego szkoleniowcem był obecny opiekun „Piastunek” Orlando Duarte. Tu też zdobywał tytuł mistrzowski i puchar tego kraju. Następnie 28-letni obecnie zawodnik trafił do Włoch – najpierw występował dla Salinis, a następnie Diaz Bisceglie. Mimo sukcesów, jakie odnosił w przeszłości Cadini podkreśla, że ten tytuł po który sięgnął z Piastem smakuje mu najbardziej.
– W mojej karierze zdobyłem już kilka tytułów, ale ten był wyjątkowy, bo to był pierwszy w historii Piasta, trochę niespodziewany przez co wszyscy bardzo się cieszyli i przeżywali to włącznie ze mną – przyznaje futsalista.
Po tak udanym sezonie można było się spodziewać, ze najlepszy obcokrajowiec Futsal Ekstraklasy zostanie zasypany propozycjami gry w innych klubach, ale wychowanek Cascavel Futsal zostaje w Gliwicach na kolejny sezon.
– Mam nadzieję, że będzie to jeszcze lepszy sezon dla całego klubu. Indywidualne nagrody cieszą, ale bardziej szczęśliwy jestem, gdy klub się rozwija i sięga po tytuły. Chcę z Piastem realizować kolejne cele, a na pewno jednym z nich będzie obrona tytułu mistrzowskiego – zaznacza Rafael Cadini.
źródło: piast.gliwice.pl
Foto: M. Duśko