Piąte w tym roku zwycięstwo odniosła futsalowa drużyna Piasta Gliwice. Podopieczni Orlando Duarte pokonali na wyjeździe Słoneczny Stok Białystok 4:3. Niebiesko-czerwoni wykorzystali potknięcie futsalistów Rekordu Bielsko Biała, którzy przegrali z Legią Warszawa 1:2 i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Bielszczanie mają jednak jeszcze jeden mecz zaległy.
Drużyna z Białegostoku broni się przed spadkiem i wiadomo było, że o punkty w stolicy Podlasia łatwo nie będzie. W pierwszej połowie bezbramkowy rezultat utrzymywał się do 17 minuty. Wtedy to Breno Bertoline wykorzystał przedłużony rzut karny i Piast objął prowadzenie. Kolejne bramki kibice zobaczyli dopiero po przerwie. Dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokonał Patrik Zatović. Wydawało się, że gliwiczanie odniosą łatwe zwycięstwo, ale trener Słonecznych zdecydował się na grę z lotnym bramkarzem i szybko miejscowi zdobyli bramkę, która przywróciła im nadzieje na korzystny dla siebie wynik. Na chwilę te nadzieje przygasił Widuch, który wpisał się na listę strzelców, ale białostoczanie walczyli do końca i za sprawą Wenezuelczyka – Helvera Moreno doprowadzili do wyniku 3:4. Końcówka była bardzo emocjonująca i nerwowa, ale gliwiczanie utrzymali korzystny dla siebie wynik i do kolejnego meczu przystąpią z pozycji lidera Futsal Ekstraklasy.