W przedostatniej kolejce spotkań o mistrzostwo Futsal Ekstraklasy w meczu na szczycie tabeli Piast pokonał Constract Lubawę 4:2 i tym samym wrócił do gry o srebrny medal. Gliwiczanie bowiem do zajmującego drugie miejsce w tabeli właśnie Constractu, tracą już tylko dwa punkty.
Piast ostatnio nie miał udanego okresu. Podopieczni Orlando Duarte bowiem zremisowali ostatnie trzy ligowe pojedynki z rzędu i tym samym zsunęli się z drugiego na trzecie miejsce na rzecz Constractu. Sobotnie spotkanie było więc ostatnią szansą dla drużyny z Areny na to, by do ostatniej kolejki być w grze o srebrny medal, ale nie tylko dlatego niebiesko-czerwoni wyszli na parkiet mocno zmotywowani.
– Przede wszystkim chcemy wygrać mecz, bo zanotowaliśmy serię nienajlepszych spotkań, traciliśmy punkty po błędach w defensywie, gdzieś ta nasza zwycięska passa uciekła. Mecz z Constractem to dobra okazja, aby zdobyć trzy punkty i wrócić na zwycięską ścieżkę – powiedział tuz przed rozpoczęciem tego pojedynku Rafał Franz
Lubawianie jednak ostatnio mieli dobry okres. Wygrywali mecz za meczem i to w tym zespole upatrywano faworyta tego starcia. Gospodarze jednak już bez obciążenia przystąpili do meczu i to oni pierwsi objęli prowadzenie. Najpierw Dasaiev odważnie wszedł w gąszcz zawodników gości, zmuszając bramkarza z Lubawy do błędu, co bezlitośnie wykorzystał Franz pakując piłkę do bramki i Piast objął prowadzenie. Zaraz potem przyjezdni mieli okazję na wyrównanie. Mocno z rzutu wolnego uderzał Kriezel, ale fantastyczną interwencją popisał się Widuch. Za chwilę znów Kriezel przymierzył, tym razem z dystansu i po raz kolejny Widuch pokazał klasę. W 13. minucie jednak po składnej akcji w kierunku gliwickiej bramki uderzył Pedro Pereira, piłka jeszcze odbiła się od Bugańskiego co zmyliło Widucha i na tablicy pojawił się remis 1:1. Do przerwy wynik już ten się nie zmienił.
Ta pierwsza odsłona była jednak na tyle wyrównana, że w drugiej wszystko było jeszcze możliwe. Tymczasem przez 10 minut tej drugiej połowy na parkiecie trwała zacięta walka o wypracowanie sobie pozycji na zdobycie gola. Dwukrotnie bliscy szczęścia byli goście po strzałach Victora De Souzy. Brazylijczyk za pierwszym razem nie trafił jednak w bramkę, a za drugim jego strzał obronił Widuch. W odpowiedzi huknął Sandrihno, ale Okuniewski odbił piłkę na róg. Chwilę później lubawnianie wyszli z kontrą, po której Kriezel wbił piłkę w pole karne, próbował Dasaiev odciąć od tego podania Pedro De Silva i to mu się udało, ale tak nieszczęśliwie interweniował, że pokonał swojego bramkarza. W tej sytuacji gospodarze nie mieli nic do stracenia i zaraz potem Orlando Duarte zdecydował się na grę w przewadze, co przyniosło efekt w 36 min. Dasaiev zagrał wzdłuż bramki, a podanie to zamknął Sandrihno i znów był remis. To jednak nie zadowoliło gliwiczan. Niespełna minutę później po zagraniu Bugańskiego i strzale Dasaieva, Kaniewski dał się zaskoczyć i Piast wyszedł na prowadzenie. Na usprawiedliwienie golkipera gości można powiedzieć, że piłka wcześniej odbiła się jeszcze od Kriezela. W tej sytuacji to lubawianie zmuszeni byli wycofać bramkarza, aby móc już w sobotę świętować tytuł wicemistrza Polski. Tymczasem już na początku 40 minuty Grubalski zgubił piłkę na rzecz Bugańskiego, a ten bezlitośnie to wykorzystał i jak się okazało ustalił końcowy wynik tego pojedynku na 4:2 na korzyść Piasta.
– Bardzo nam zależało, aby sobie pokazać i udowodnić, że możemy skutecznie walczyć z najlepszymi drużynami, bo to jest nasze pierwsze zwycięstwo z zespołem z miejsc 1-4 w tym sezonie. Brakowało nam takiego stempelka i dziś nam się to udało – tak podsumował ten mecz Michał Widuch. Za tydzień Piast w Białystoku z pewnością powalczy o pełna pulę, ale gliwiczanie muszą też mocno trzymać kciuki za to, aby już zdegradowany AZS Katowice ogał Constract. Wydaje się to mission impossible, ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe.
Arena Gliwice – 22.05.2021, g. 12:00
Piast Gliwice – Constract Lubawa 4:2 (1:1)
Bramki:
1:0 – 10:17`Rafał Franz (asysta Rodrigo Dasaiev)
1:1 – 2:44` Pedro Pereira
1:2 – 30:53` Rodrigo Dasaiev (s)
2:2 – 35:58` Alexsander Soares (Sandrihno) – (asysta Rodrigo Dasaiev)
3:2 – 36:47` Rodrigo Dasaiev (asysta Marek Bugański)
4:2 – 39:18` Marek Bugański
Piast Gliwice: Michał Widuch (23),Łukasz Groszak – (14), Marek Bugański (3), Tomasz Czech (5), Dominik Solecki (8), Mateusz Mrowiec (9), Rafał Franz (11), Rodrigo Dasaiev Dias Silva (12), Allyson Mendes Amantes (19), Dominik Wilk (20), Alexsander De Lima Soares (27), Sebastian Szadurski (98)
Trener: Orlando Duarte
Constract Lubawa: Pedro Henrique Da Silva Pereira (4), Paweł Kaniewski (6), Tomasz Lutecki (7), Sebastian Grubalski (8), Bartłomiej Piórkowski (10), Mateusz Łożyński (11), Pedro De Oliveira Silva (12), Tomasz Kriezel (13), Paweł Ossowski (15), Ribeiro Carlos-Henrique (19), Victor Seiji Martins De Souza (20), Grzegorz Okuniewski (31), Janusz Okuniewski (94), Jakub Kornat (99)
Trener: Dawid Grubalski
Sędziowali: Dominik Cipiński, Paweł Tokarewicz
Henryk Bąk – Piotr Rybol
źródło: piast.gliwice.pl
Foto: M. Duśko