Legia stawia warunki Piastowi?

Od kilkunastu dni już w mediach przewija się informacja, że Kirkeskov może przejść do Legii.

Katowicki Sport poinformował nawet o ofercie, która wpłynęła do Piasta, ale była znacznie niższa, niż klauzula odstępnego w kontrakcie piłkarza (400 tys. euro). Legia jest  skłonna zapłacić za zawodnika niewiele więcej, niż połowa tej kwoty. Dlaczego? – wyjaśnia to Aleksandar Vuković w rozmowie z portalem „Piłka Nożna”.

– Kirkeskov wpisuje się w profil zawodnika, którego poszukujemy na tą pozycję. Nie będę jednak mówił, jak niektórzy trenerzy: co to jest pół miliona euro?. Wypożyczając zawodnika do Piasta Gliwice, godzimy się dopłacać połowę jego pensji, jesteśmy dobrym wujkiem, tyle że później nie działa to w obie strony. Jako Legia musimy się szanować – mówi szkoleniowiec.

Nie pada żadne nazwisko, ale nietrudno się domyśleć, że chodzi tu o Tomasza Jodłowca. To też wyjaśnia, dlaczego w Warszawie   nie są chętni do oddania pomocnika Piastowi, choć ten deklarował, że chciałby grać w Gliwicach. Prawdopodobnie włodarze Legii postawili warunek, że oddadzą Jodłowca, jeśli Piast zejdzie z ceną za Kirkeskova to dostanie reprezentant Polski.

Do ewentualnej transakcji nie musi dojść już teraz. Oba kluby mogą czekać na rozwój wypadków i co uda im się ugrać na początku sezonu. Okienko transferowe bowiem trwać będzie do końca sieprnia, a wtedy będzie już wiadomo na czym oba kluby stoją.

źródło: piast.gliwice.pl/piłka nożna