Valencia szykuje się na Ligę Mistrzów

Joel Valencia został wybrany najlepszym piłkarzem Lotto Ekstraklasy sezonu 2018/19. Po tym wydarzeniu wydawało się, że będą się o niego bić nie tylko polskie kluby.

Na razie jednak tak się nie stało. W klubie przyznają, że były zapytania i telefony, ale żadnych konkretów. Potencjalnych nabywców może odstraszać to, że Ekwadorczyk ma ważny kontrakt, a ewentualną cenę odstępnego ustala klub z Okrzei. Bogdan Wilk – dyrektor sportowy przyznał, że nie ma ciśnienia aby sprzedawać zawodnika, a wręcz przeciwnie. Sam piłkarz też szykuje się do gry przy Okrzei i zastanawia się zna kogo Piasta trafi w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

– Teraz już mamy prawo o tym myśleć. Nie wiem, na kogo bym chciał trafić. Łatwo nie będzie, jednak uważam, że jesteśmy w stanie sobie poradzić” – zauważa piłkarz.

Valencia w poprzednim sezonie rozegrał 34 mecze w barwach Piasta Gliwice. Zdobył w nich sześć bramek, zaliczył również tyle samo asyst. Zawodnik z Ekwadoru nie stawia sobie jednak nowych wyzwań.

– Nie mam żadnych indywidualnych celów, podobnie jak rok wcześniej. Chcę pracować dla drużyny. Mamy za sobą niezwykły sezon, jesteśmy przecież mistrzami Polski. Futbol to chwile – w jednej jesteś wielki, w następnej – już nie. Trzeba być realistą – nie co roku będziemy mistrzem. Leo Messi nie ma słabych momentów, ale Piast to nie Messi” – mówi Valencia.

Joel, gdyby nauczył się języka polskiego, mógłby stać się tak popularny jak Gerard Badia. Ekwadorczyk nie unika kibiców, cieszy się z każdego , najmniejszego sukcesu. Lubi też żurek i disco polo, a w szczególności piosenkę „Lalunia” grupy MIG.

źródło: piast.gliwice.pl/PAP

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze