Pięć minut, które wstrząsnęło piłkarską Polską, tak najkrócej można podsumować niedzielne starcie Piasta z Jagiellonią.
Gliwiczanie długo prowadzili po samobójczym golu Zorana Arsenicia, ale w końcówce Jagiellonia miała rzut karny i strzałem z jedenastu metrów wyrównał Jesus Imaz. To był dopiero początek emocji, bo w doliczonym czasie gry Tomasz Jodłowiec fantastycznym uderzeniem wolejem w samo okienko znów dał prowadzenie Piastowi, a w ostatniej akcji Sedlar sfaulował Imaza i arbiter podyktował drugi rzut karny. Sam poszkodowany chciał zamienić go na gola, ale wyczuł go Jakub Szmatuła i Piast zainkasował trzy punkty, które jak się okazało dały gliwiczanom samodzielne prowadzenie w tabeli. Skrót meczu można zobaczyć TUTAJ.
Zaloguj się
Zaloguj się, aby skomentować
0 Komentarze
Najstarsze