Gerard Badia – Katalończyk z krwi i kości dobrze wie jaka atmosfera panuje podczas pojedynków, gdy grają ze sobą dwa zespoły, których delikatnie mówiąc – kibice się nie lubią.
W Hiszpanii fanów najbardziej elektryzują mecze Barcelony z Realem Madryt. Nie są to wprawdzie derby, ale atmosfera jest tam podobna. W tym sezonie górą jest Barca. Gerard Badia nie smuci się z tego powodu. Real bowiem przegrywa, porażka w Lidze Mistrzów z Ajaksem 1:4 była wręcz upokarzająca.
– To bardzo dobry news dla mnie, choć niekoniecznie dla kibiców Realu. Przegrali z Barceloną w lidze, odpadli z Pucharze Króla, a teraz pożegnali się z Ligą Mistrzów – komentuje kapitan niebiesko-czerwonych.
Piast w Ekstraklasie na stadionie Górnika wygrał tylko raz. Było to w sezonie 2014/15. Tamten mecz mile wspomina Badia.
– Ktoś mi niedawno przypomniał, że ostatni raz w Zabrzu – Piast wygrał w 2014 roku. Ja wtedy strzelił swoją pierwszą bramkę dla Gliwic. To długa przerwa, więc czas to zmienić – przekonuje Katalończyk.
W następnym sezonie prowadzeni przez Radoslava Latala gliwiczanie zostali wicemistrzami Polski. Najwyższej porażki w tamtym sezonie drużyna z Okrzei doznała w starciu z Górnikiem – przegrywając 2:5
– Ten mecz również bardzo dobrze pamiętam, bo jeszcze mam na głowie ślad po szwach. Musiałem wtedy zejść z boiska już po 15 minutach. Po zderzeniu z Sobolewskim odwieziono mnie do szpitala. Myśmy zrobili wicemistrza Polski, a Górnik spadł z Ekstraklasy. Nie życzę im tego teraz, ale w piątek to my musimy wygrać – zaznacza Badia.
W klubach obecnie następują tak duże rotacje, że nie wszyscy zawodnicy mogą nie wiedzieć, jak to jest zagrać w takich derbach.
— Jak ktoś jest w klubie rok czy półtorej, to dla niego może to być kolejne spotkanie o punkty. Dla mnie są to inne mecze. Od poniedziałku przed każdym treningiem włączam sobie odpowiednią muzykę, a moje serce zaczyna bić szybciej na myśl o derbach. To jest mój ulubiony mecz w sezonie – zaznacza kapitan Piasta.
Gliwiczanie wygrali trzy ostatnie ligowe potyczki, głównie dzięki konsekwentnej grze w obronie. W piątek kluczem do wygranej też wydaje się być ten element.
– Taktyka, dyscyplina, realizacja założeń jest bardzo ważna, ale wiadomo, że w tracie takiego meczu emocje się kumulują. Wtedy się powtarza, że głowa musi być spokojna, ale wiadomo, różnie to bywa. Mam jednak nadzieję, że mimo gorącej atmosfery uda nam się zachować zimne głowy i zagramy podobnie, jak w tych wygranych spotkaniach – mówi pomocnik Piasta.
Badia nie łapie się ostatnio do składu, ale trudno mieć o to pretensje do Waldemara Fornalika. Wychodząca w ostatnich trzech meczach jedenastka spisuje się rewelacyjnie. Osiem strzelonych bramek przy jednej straconej, to najlepszy wynik w Lotto Ekstraklasie w tym okresie.
– Ja trenuję na 100 procent, a decyzja zawsze należy do trenera. Rezerwowi też mają swoją rolę do wykonania. Zawodnik, który gra na mojej pozycji jak widzi na treningu, że jestem od niego lepszy to jeszcze bardziej się stara, a to przekłada się na lepszą grę w meczach. Jak nie czuje się tego oddechu na plecach, to nie daje się z siebie stu procent. Nie oznacza to, że czuję się mniej ważny. Aby być w górze tabeli trzeba mieć więcej niż 11 dobrych zawodników – przekonuje kapitan.
Starcie z Górnikiem zainauguruje 25 kolejkę spotkań. Rozpoczcie się o godzinie 18:00, a transmitować to spotkanie będzie stacja EUROSPORT 2.
źródlo: piast.gliwice.pl
Sędziuje Marciniak.Wiadomo że ma opinię sprzyjającego Legii.Czy on nie będzie czasem pilnował żebyśmy tego meczu nie wygrali?Wszystkie media piszą o rozpędzonym Piaście i żeby nas nie przekręcili jak ten choooy Lasyk.Przy daremnie grającej Legii wyznaczenie akurat jego jest dość podejrzane.
Ja już nie trawię tego sędziego
A tak przy okazji.Jutro mecz z Górnikiem artykuł o Badii i do tej pory zero komentarzy.Szkoda ale to forum już chyba nigdy nie będzie takie jak parę lat temu.Nawet na FB ludzie są o wiele bardziej aktywni.
p.Orion a jak sądzisz dla czego
No nie wiem ale z twojego komentarza wnioskuję że przeze mnie.I bez przesady ale na pan nie musisz się do mnie zwracać.Pan skurwiel no człowieku jak to brzmi?
Orion nie przez Ciebie przez nas wszystkich którzy tu piszą w dziewiedziesieciu paru procentach tylko narzekamy to po co pisać jedno i to samo
Chyba Badi nie złapał jeszcze normalnej formy, ale jak nawet wejdzie na zmianę w ostatnich minutach to i tak włoży gola Górnikowi, Badi to lubi i potrafi 🙂
Czyżby Marciniak chciał przekręcić mecz ? Kto jest na VARze? Czyżby Lasyk ? To nie mamy po co jechać do żaboli!!!
Na VARze Gil, moim zdaniem Marciniak robi błędy ( i to sporo ) ale o ile nie gramy z Legią to raczej nic do nas nie ma, mogło być gorzej.
dobrze chłopaki że nie mamy Przybyła z Kluczborka bo o nim się mówi w kuluarach że to jest kibic Górnika. Podobno też był widziany na meczach (i nie jako sędzia) ale nie mam potwierdzonego info. Ostatnio jakoś tak szczęśliwie poprowadził mecz dla Gównika. Jeśli chodzi o Marciniaka to myślę że jeszcze teraz nie dostał na nas zlecenia. Gorzej będzie jak będziemy w górnej 8ce i będziemy wyżej od Ległej w ostatnich kolejkach. Teraz jeszcze nas traktuja z przymrużeniem oka. Oby się nie mylił.
To po co piszesz bzdury jak nie potwierdzone i nakrecasz chora atmosferę sprawdź i pisz
Boje sie że Matras i inni będą chcieli się pokazać i będą jechali z naszymi ostro. Nasi są bardzo delikatni. Nie ma tam takiego Wasyla jak w Skiłej Kraków. NIe ma gościa z charakterem który podleci do sędziego wyj.. z Baśki czy chwyci za gardło nie wykłóci się gdy Naszego kopną … raczej się nikt nie odzywa (udają takich typowych polaków cebulaków ja nie widziałem itp. Nasi się nie umieją kłócić i nie grają ostro – boję się że szybko kogoś stracimy np Valencje.
Tak sędziego z banki itd!
Warto pomyśleć zanim napiszesz coś takiego!
Wiesz jakie są kary za naruszenie nietykalności sędziego?
Wynik ma znaczenie ale najwazniejsze zeby pokazac charakter. Jak sędziowie nie bedą sędziowac pod sqrwysynow z zabrza to o wynik jestem spokojny.