Dariuszowi Wdowczykowi udało się wlać w serca zawodników Piasta wiarę, że potrafią strzelać bramki i wygrywać, ale szkoleniowiec wciąż ma pod górkę.
W meczu z Arką może nie zagrać Patryk Mraz, a na pewno nie zobaczymy jego zmiennika – Adamy Mójty, który w tym meczu zobaczył czwartą w tym sezonie żółtą kartkę oraz Heberta. To oznacza, że trener nie będzie mógł skorzystać z dwóch, lewonożnych obrońców.
Mraz w meczu ze Śląskiem musiał opuścić boisko już w pierwszej połowie z powodu kontuzji. Zawodnik przechodzi aktualnie badania, ale jego występ w sobotę jest wątpliwy We Wrocławiu zastąpił go Mójta. Gra pozyskanego w przerwie zimowej z Wisły Kraków obrońcy pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale Piast pokonał Śląską, więc można powiedzieć, ze Mójta też przyczynił się do tej wygranej.
Jednak już po tuż po tym meczu doszło do bijatyki w której pewien miał też udział Mójta – Madej jeszcze w trakcie meczu rzucił nieprzyjemne słowa w moim kierunku i wtedy Adam podbiegł i powiedział mu, żeby przestał. Wydawało się, że to już koniec, ale po meczu obaj z Adamem chwycili się za szyje i twarze. Zobaczyłem to i chciałem ich powstrzymać, odepchnąłem Madeja – tak opisuje tę sytuację w rozmowie z katowickim sportem Hebert.
– Mam nadzieję, że kara nie będzie zbyt wielka, bo przecież jestem spokojnym człowiekiem i piłkarzem. Kto mnie zna, to o tym doskonale wie. Nigdy nie skrzywdziłem innego piłkarza. Trzy punkty były dla mnie najważniejsze, stąd bardzo zależało mi, abyśmy dociągnęli prowadzenie do końca – dodaje Brazylijczyk.
– Przepraszam, poniosło mnie. Hebert zaatakował mnie łokciem od tyłu, a ja dałem mu się sprowokować, choć nie powinienem Myślę, że komisja spojrzy na sprawę łagodnie, bo nie było uderzenia łokciami czy czegoś takiego w moim wykonaniu. To wręcz ja byłem poszkodowany, bo najpierw Hebert zaatakował mnie od tyłu łokciem. Pojadę i wytłumaczę się. Mam nadzieję, że komisja spojrzy na sprawę łaskawie – tak natomiast opisuje to Madej.
Na przepychankach na szczęście skończyło, ale arbiter uznał, że zarówno Madej jak i Hebert nie zagrają w następnym meczu, pokazując im czerwone kartki, a Mójtę został ukarany żóltym kartonikiem.
– Nie tylko Madej i Hebert byli „widoczni”. Nerwy poniosły także pomocnika Śląska, Aleksandara Kovaczevicia, który gotów był pójść nawet na wymianę ciosów, gdyby nie szybka reakcja jednego z rezerwowych zawodników wrocławian. 25-letni Serb został nawet „przyciśnięty” do ściany trybuny, aż do momentu uspokojenia.
Heberta pewnie zastąpi Sedlar. O obsadzenie tej pozycji nie musimy więc specjalnie się martwić. Na lewą obronę alternatywy natomiast Dariusz Wdowczyk specjalnie nie ma. Jeśli Mraz nie będzie mógł zagrać, to szkoleniowiec musi poszukać tymczasowego rozwiązania.
Opracowanie: piast.gliwice.pl/katowickisport.pl
Już nie będę nic pisał odnośnie zachowania zawodników na końcu spotkania. Stało się i już. Natomiast na lewej obronie widzałbym Flisa.
Witam !
To dobry pomysł żeby zagrał Flis. Mało grał w pierwszym składzie, ale to solidny zawodnik i warto dać mu szansę.
Pozdrawiam.
Strata Herberta i Mraza boli
Mojta słaby jest wiec żadna strata
Mójta co pokazał w meczu ze Śląskiem to max 1 liga. To jest żywy przykład układów menadżerskich. Moskwik był za słaby na ekstraklase ale braki nadrabiał walką a Mójta??? Czy znajdziemy jakikolwiek plus z jego gry???
Piękny polski w artykule. Czy ktoś czyta co wrzuca, czy napisane na kolanie bez refleksji wrzucane jest od razu na stronę?
>Na lewą obronę alternatywy natomiast Dariusz Wdowczyk specjalnie nie ma. Jeśli Mraz nie będzie mógł zagrać, to szkoleniowiec musi poszukać tymczasowego rozwiązania.
No to chyba pisał ktoś, kto nie ma za dużego pojęcia o Piaście i o tym kto u nas gra. Na lewą stronę mamy jeszcze Flisa, może na niej grać też zarówno Mokwa jak i Szeliga (uchowaj Boże od tego drugiego).
„ale Piast pokonał Śląską”
„jednak już po tuż po”
„w której oewien miał też udział Mójta”
„Na przepychankach na szczęście skończyło, ale”
Gratuluję autorowi poziomu i składni języka polskiego.
Co byśmy nie pisali to trener Darek powinien zadecydować kogo wystawić. Wierzę, że będzie pierwszym, który nie pozwoli sobie na ingerencję w ustalanie składu. On jest z chłopakami i wie najlepiej.
Darek to opanuje spokojnie bedzie ok
tylko wygrana
tylko Piast Gliwice
madej co? ty ku…o bijaca zone. Lzesz teraz tak samo jak wtedy gdy lałes zone
Panowie, składnia jest drugorzędna. Udział w zajściach, które skutkują czerwoną kartką winien być bezwzględnie i dotkliwie karany finansowo – to przecież nie małe dzieci, tylko dorośli faceci. Dobro drużyny ponad wszystko.
Madej zawsze byl chamskim rozrabiaka…jego ostatnie mecze w Gorniku i stosunek do trenera to przyklad jego osobowosci!!! Powinien byc zawieszony na dluzej, w calym meczu prpwokowal w swoim stylu!!!
Zawieszenie nic nie da nic go nie nauczy
Ale gdyby herbi pozbawił go jedynki(najlepiej obu) zapamiętały ta lekcje do końca zycia