Klub walczy z patologią na meczach i treningach dzieciaków.
Równocześnie z pojawieniem się play-station, gdzie każdy tata lub mama mogą zostały trenerem nawet Barcelony zmieniło się podejście rodziców do swoich pociech, które trenują piłkę. To co w ostatnich latach dzieje się na treningach najmłodszych adeptów piłkarskiego rzemiosła należy nazwać wprost – patologią. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich rodziców, ba – nawet jest to zdecydowana mniejszość, ale wystarczy, że w grupie 20 rodziców obserwujących swojego syna, znajdzie się 2-3 oszalałych rodziców, aby rozwalić zajęcia i zniechęcić pociechę do dalszego uprawiania sportu.
Na meczach jest jeszcze gorzej. Zdarza się, że rozwścieczony rodzić decyzją np. sędziego , potrafi wbiec n a murawę, chcąc sam wymierzyć sprawiedliwość. Piast S.A. wspólnie z Akademią Piłkarską TEAM postanowił głośno o tym powiedzieć. Rodzice koniecznie zobaczcie ten film!
Źródło: Piast Gliwice S.A/Akademia TEAM
Nie patrz jak gram- pasuje do naszej pierwszej drużyny…
W takim razie już wiemy dlaczego pilakrze Piasta tak slabo grają w piłke.To wszystko wyjasnia. NIE dla rodzin piłkarzy na meczach hehe 😀
ale cos w tym jest. mecz przegrany – pilkarz schodzi do szatni usmiechajac sie i wypatrujac rodzine na trybunach. raz jedyny Maslowski zagral mecz i strzelil gola, gdy rodzina i narzeczona byla na trybunach.
Jakiś spokojny ten tatuś ? Tych co spotykam na treningach i meczach to szaleńcy.Gotowi pobić i trenera i sędziego ???
Widać że akcja się podoba. Właśnie pokazano ten film w przerwie meczu ze Śląskiem na Eurosporcie.