Decydujące jest przygotowanie mentalne – Dariusz Zieliński

W miniony weekend w Gliwicach rozegrano III edycję Pucharu Polski w Szpadzie.

Od początku w tym turnieju bardzo dobrze walczył Dariusz Zieliński. To jest aktualnie najstarszy szpadzista rywalizujący w turniejach rangi Pucharu Polski i Mistrzostw Polski w kraju.  Zieliński ma 48 lat, ale radzi sobie doskonale. W Gliwicach – weteran szermierczych plansz – walkę o strefę medalową przegrał z reprezentantem Wenezueli – Jesusem Limardo 10:15. Zieliński został ostatecznie sklasyfikowany na siódmym  miejscu, wyprzedzając wielu młodszych i będących na fali szpadzistów.

– Dobrze mi idzie, bo ja to po prostu  kocham to co robię,  natomiast ten Puchar Polski  jest jeden z  turniejów przygotowujących mnie do Mistrzostw Europy Weteranów, które odbędą się  w maju, a przy okazji udało się stoczyć kilka fajnych walk – tak skomentował swój występ Zieliński.

W gliwickich zawodach wzięło udział 111 szpadzistów z kilku państw. Zieliński, choć był najstarszy dotarł aż do finałowej ósemki.

– To jest Puchar Polski, przyjechali najlepsi szermierze z kraju i nie brak było dobrych, zagranicznych zawodników. Jest  dla mnie wielkim zaszczytem i przyjemnością, móc jeszcze z nimi rywalizować i wygrywać – przyznaje szpadzista  Piasta.

Młodsi o 20-25 lat szermierze muszą czuć się nieswojo, przegrywając swoje walki z tak zaawansowanym wiekowo zawodnikiem

–  Ja nie patrzę z kim walczę. Nawet jak przeczytam z kim muszę się zmierzyć, to i tak za chwilę zapominam – oczywiście żartuje. Tak naprawdę koncentruje się po prostu na tym, aby zrobić wszystko jak najlepiej. Zresztą to pokazuje, że ta wielka szkoła profesora Zbigniewa Czajkowskiego wciąż  jest górą. Dla młodszych, to taki pokaz szermierki sprzed lat – natarcia zwodzone z wypadem, tak kiedyś wyglądał a szermierka, ale jak widać dziś też jest to skuteczne – przekonuje Zieliński. .

W przypadku pana Dariusza nie można powiedzieć, że najlepsze lata ma już za sobą. W 2016 razem z drużyną Piasta zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski Seniorów, a całkiem niedawno sięgnął po złoty medal Mistrzostw  Weteranów Europy. W 2015 roku natomiast był najlepszy na Igrzyskach Weteranów. Jak to możliwe, że mając 48 lat osiąga się tak świetne wyniki?

– Decydujące jest przygotowanie mentalne, a ja się w  tym specjalizuje. To też się ćwiczy też treningach. W szermierce 90% sukcesu bierze się z głowy, a bardzo mało zawodników o tym w ogóle wie.  To też było widać na tym turnieju, że bez względu z kim walczyłem, cały czas byłem spokojny, swobodny i dzięki temu zaszedłem tak wysoko.

Pojęcie przygotowanie mentalne bardziej kojarzy się z biznesem, ale w sporcie też coraz więcej trenerów zwraca na to uwagę.

darek-zielinski-podium-szermeirka– Nie tylko w szermierce, ale tu w szczególności bez przygotowania mentalnego będzie trudno osiągać dobre wyniki, nie tylko zawodnikom Piasta. Kiedyś polska szermierka była najlepsza na świecie, teraz niestety do czołówki nie należymy. Kiedyś w szpadzie rywalizowało  15-20 państw, teraz zna turnieju potrafi być 300 zawodników z 50 krajów.    Bez tego dodatkowego przygotowania mentalnego nie da się pewnego pułapu przeskoczyć zaznacza Mistrz Europy.

Dariusz Zieliński właśnie takie treningi prowadzi od pewnego czasu w sekcji szermierczej Piasta.  Jest natomiast wychowankiem Zbigniewa Czajkowskiego,  legendarnego trenera szermierki.

– Z profesorem współpracuje już ponad 25 lat. Wychował wielu  znakomitych szermierzy,  w  różnych kategoriach wiekowych.  Zawsze powtarzał, że szermierka jest zwierciadłem duszy. Może trzeba znaleźć w sobie trochę pokory i wrócić do tej starej szkoły, tradycji, aby mieć szanse rywalizacji na najwyższym poziomie? – zastanawia się Zieliński.

Dariusza Zielińskiego i pozostałych szpadzistów Piasta będzie można zobaczyć w akcji już niedługo. 12 i 13 marca w hali w Sośnicy zostanie rozegrany 51. Turniej Szermierczy o Stalową Klingę Hutnika i Memoriał Antoniego Franza.

źrodło: piast.gliwice.pl

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze