Mecz z Lechem pokazał, że Piast może mieć w tym sezonie bardzo duże problemy z grą w destrukcji. W Poznaniu zawiodła bowiem defensywa, co pośrednio przyznał na pomeczowej konferencji Angel Perez Garcia. Szkoleniowiec Lecha mógł odetchnąć z ulgą. Po wpadce w eliminacjach do Ligi Europy jego podopieczni odnieśli przekonywujące zwycięstwo.
Mariusz Rumak
Chcieliśmy zagrać inaczej niż ostatnio i zacząć od wysokiego zwycięstwa. W Estonii brakowało nam determinacji w polu karnym. Dziś nie zabrakło. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy i do przerwy prowadziliśmy 2:0. Po przerwie chcieliśmy zagrywać podania w pole karne w te sektory, w których padły dwa pierwsze gole, to cieszy. Po przerwie Piast nas trochę zdominował, bo zaliczaliśmy proste błędy techniczne, ale po wprowadzeniu doświadczonych Gergo i Kaspra, udało się je opanować i strzelić kolejne dwa gole. Cieszę się bardzo, że Vojo po tak ciężkiej kontuzji, po wielu miesiącach przerwy, strzelił trzy gole. Bardzo mu gratuluję – dodaje.Szkoda tylko, że nie mogli zobaczyć tego kibice. Gra bez nich zabija futbol. To jest bardzo smutny widok i mam nadzieję, że nigdy więcej go nie doświadczę.
Angel Perez Garcia
Lech był zespołem lepszym, ale nie tak wiele jak wskazuje wynik. Mieliśmy trzy bardzo klarowne sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Jesteśmy na etapie reorganizacji gry defensywnej, oczekujemy na przyjście Kolumbijczyka, który wzmocni obronę i nadal mamy dużo pracy do wykonania. Musimy o wiele bardziej się postarać, by mierzyć się z takimi zespołami jak Lech.Cyt za: poznan.sport.pl