Znamy już więcej szczegółów wyjazdu Janusza Bodziocha do Hiszpanii. Okazuje się, że misja managera Piasta to nie tylko dogranie szczegółów pobytu drużyny Piasta na zgrupowaniu w Hiszpanii. Z najnowszych informacji, które do nas dotarły Janusz Bodzioch wsiadł do samolotu z jeszcze jedną osobą. Nazwisko skauta, bo na razie tylko funkcję znamy, jak to klub ma w zwyczaju jest skrzętnie ukrywane. Wiemy też, że jest to osoba polecona przez trenerów Piasta. Bodzioch i Skaut będą obserwować zawodników, którzy są na zgrupowanie AFE (Asociación de Futbolistas Españoles), która zrzesza hiszpańskich piłkarzy.
Organizacja nie tylko dba o interesy i prawa piłkarzy, ale również reprezentuje wolnych, niezatrudnionych zawodników. W Gliwicach szukają środkowego pomocnika i wzmocnień w obronie. Jeśli ktoś wpadnie wysłannikom Piasta w oko, dołączy do drużyny, gdy ta będzie przebywać na dwutygodniowym zgrupowaniu w Alicante.
Ruben Jurado jest dobrym przykładem na to jaka różnica dzieli hiszpańską szkołę piłki od polskiej. Jurado mimo że grywał głównie IV i III ligowych klubach, w Polsce należy do jednych z najlepszych, pierwszoligowych graczy. Oby oczy Bodziocha i Skauta wypatrzyły jego następców.
Grzegorz Muzia