W Gliwicach przybywa basenów. Największy z nich – „Olimpijczyk” posiada 50 metrową nieckę. Odbyły się tu już Mistrzostwa Polski, rozegrano międzynarodowy mecz w piłce wodnej. Może służyć do treningów dla zawodowych pływaków. Takowych jednak, przynajmniej na razie w grodzie nad Kłodnicą prawie brak. Jedynym znanym poza granicami kraju profesjonalnie uprawiającym tą dyscyplinę sportu zawodnikiem jest Marcin Unold.
Ten pływacki sprinter nie uczył się jednak swojego zawodu w gliwickich klubach, ale najpierw w Zabrzu, a potem w Chorzowie. Aktualnie jest studentem Oakland University Rochester w Michigan USA. Niewielu chyba fanów wie, że już na początku lat 40-tych minionego wieku Piast był pływacką potęgą, przynajmniej w krajowej skali.
Rok 1947 należał do pływaków – czytamy w klubowym czasopiśmie – W trzy miesiące po uruchomieniu pływalni przyszły pierwszy złote medale. Na zimowych mistrzostwach Polski zdobyli oni 3 złote i 5 srebrnych medali, co dało im drugie miejsce w kraju w klasyfikacji drużynowej. Na letnich M.P. gliwiczanie sięgnęli po dwa tytuły mistrzowskie i osiem wicemistrzowskich. Do tego dorzucili jeszcze tytuły mistrza Śląska. Trenerem pływaków był Paweł Brol, a do najlepszych zawodników należeli Leon Fudała (później… trener piłki nożnej!) i bracia Langerowie. W 1948 r. reprezentacja Piasta była najlepsza na Śląsku i w kraju. Sztafeta kobiet w składzie: Kolarówna, Hulokówna, Niedzielanka i Kaletówna pobiła nawet rekord Polski na 100 m. w stylu klasycznym Działała również sekcja piłki wodnej, awansując do najwyższej ligi.
Na początku 1948 r. natomiast Piast był już jednym największych klubów w Polsce. Działało 16 sekcji: piłka nożna, boks, lekkoatletyka, tenis stołowy i ziemny, siatkówka, piłka ręczna, szachy, zapasy, gimnastyka, kolarstwo, hokej na trawie, żeglarstwo, szermierka oraz sekcje pływacka i kajakowa. Sport w Piaście uprawiało 2864 zawodniczek i zawodników! Dziś trudno sobie to nawet wyobrazić.

Opracowanie – Grzegorz Muzia