Piast Gliwice Futsal nie obroni tytułu Mistrza Polski wywalczonego przed rokiem. W półfinale fazy play-off podopieczni Orlando Duarte musieli uznać wyższość Constractu Lubawa. O tym, że to Konstruktorzy zagrają o złoto z Rekordem Bielsko Biała zadecydował trzeci mecz w którym lubawianie wygrywali 3:2. W pierwszym także górą była drużyna z Lubawy (2:1). W drugim spotkaniu Pias wygrał w rzutach karnych.
Drużyna z Areny stanie jeszcze przed szansą wywalczenia brązowego medalu. Gliwiczanie zmierzą się z Gi Malepszy Leszno, notabene z zespołem z którym nie wygrali w części zasadniczej.
Trzecie miejsce w Futsal Ekstraklasie, o ile zostanie wywalczone daje jedynie satysfakcję. Nie przekłada się to bowiem na premie, a przede wszystkim na prawo gry w europejskich pucharach. Tylko mistrz Polski może wziąć udział w tych rozgrywkach. Pod tym względem sezon 2022/23 przez drużynę Orlando Duarte i jego samego pewnie nie zostanie zaliczony do udanych.
Zawalona została runda zasadnicza w której Piast odniósł 4 porażki i zanotował 7 remisów. To sprawiło, że gliwiczanie zakończyli tę część sezonu na trzecim miejscu i tym samym było wiadomo, że zanim powalczą o miano najlepszej drużyny w kraju trafią na Constract, a potem będą też musieli zmierzyć się z Rekordem, który doznał jednej porażki w całym sezonie.
Podopieczni Orlando Duarte za to pokazali się z bardzo dobrej strony w europejskich pucharach, osiągając najlepszy w historii polskiego futsalu wynik. Przypomnijmy, że niebiesko-czerwoni zostali sklasyfikowani na 7 miejscu w Europie.
Wiedząc o systemie rozgrywek, Piast zlekceważył sezon zasadniczy, minimalizując wysiłek tylko do utrzymania się w strefie play-off. Stamtąd wciąż mogli przecież obronić mistrzostwo, nawet startując z ósmej lokaty. Ale rozprzężenie się utrwaliło, miętka gra ze słabiakami wypełniła majty a beztroska porażek zatruła głowy i już nie dało się wyrwać zespołu z kiepścizny na bój w play-off.
Do tego porażała potężna postawa Rekordu BB, który od początku sezonu przyjął postawę prawdziwego Gromiącego Mistrza.
Ewentualny brąz będzie dobrze pasował do taktycznego obsrania się w tym sezonie.
A twierdziłeś iż to ja jestem marudą!
Warto też (bo na to zwracałeś mi ostatnio uwagę) popracować nad składnią oraz gramatyką
Wielka szkoda. Ciekawe jak to możliwe, ze udaje się zbudować zespół i ściągnąć dobrych zawodników do takich dziur jak Lubawa.