Jest deklaracja w sprawie przedłużenia kontraktu Gerarda Badii

Najbardziej palącym problemem dla klubu i zaraz nurtującym kibiców temat jest kwestia przedłużenia kontraktów z zawodnikami, którym wygasają umowy z końcem czerwca br.

W tej grupie są: Jakub Szmatuła, Patryk Mraz, Hebert, Marcin Pietrowski i Gerard Badia. Szmatuła niedawno stwierdził, że w jego kontrakcie jest zapis, że umowa zostanie automatycznie przedłużona jeśli zaliczy określoną liczbę występów  w sezonie więc możemy uznać, że temat jest załatwiony, choć powinien to potwierdzić oficjalny komunikat. W przypadku pozostałej czwórki sytuacja jest wciąż niejasna.

– Wiem, że kilku zawodnikom kończą się kontrakty. Dobra informacja jest taka, że w niektórych przypadkach mamy możliwość dość łatwego rozwiązania tego problemu ze względu na opcje w nich zawarte. Natomiast podjęliśmy już rozmowy z tymi piłkarzami, którym umowy kończą się już w czerwcu – wyjaśnia Łukasz Piworowicz.   – Zostałem powołany na dyrektora sportowego w zeszłym tygodniu, dlatego nie było czasu, żeby te palące problemy rozwiązać. Myślę jednak, że zmierzamy w dobrym kierunku – dodaje nowy dyrektor klubu z Okrzei.

Na pytanie czy zwłoka z podpisaniem nowym umów jest spowodowana niepewnością sportową drużyny, Łukasz Piwowarczyk  stwierdził, że nie. Nie zmienia to jednak faktu, że w ostatnich meczach z kapitalnej strony pokazał się Gerard Badia. Hiszpan w dwóch spotkaniach zdobył cztery gole i zaliczył dwie asysty, co z pewnością podniosło jego wartość rynkową.  Prezes klubu uspokaja jednak, że Badia zostanie na następny sezon przy Okrzei

– Mamy zapewnienie, że Gerard Badia chce grać w Piaście Gliwice. Dobrze się tutaj czuje i prowadzimy rozmowy na temat przedłużenia umowy z tym zawodnikiem. Liczę, że zostanie w naszym klubie – stwierdza Marek Kwiatek.

Opracowanie: piast.gliwice.pl