Piast wrócił do treningów

Po trzydniowej przerwie drużyna Piasta w poniedziałek wróciła do zajęć. Trenerzy mogli dać zawodnikom dłuższa pauzę, bo dopiero w poniedziałek, 11. maja gliwiczanie rozegrają pierwszy mecz w rundzie dodatkowej. Przypomnijmy, że niebiesko-czerwoni będą podejmować zespół Górnika Łęczna.

Podopieczni Radosława Latala będą walczyć o dwie rzeczy. Cel nadrzędny dla drużyny to utrzymanie w ekstraklasie. O to nie powinno być już trudno, ale troche punktów jeszcze trzeba nazbierać.  Natomiast spora grupa zawodników  powalczy o nowe kontrakty. 14. piłkarzom bowiem wygasają z końcem czerwca umowy. Na razie nie ma listy graczy z którymi klub z Okrzei się pożegna, ale bardzo prawdopodobne jest, że będą to zawodnicy grający w rezerwach: Cifuentes, Docekal oraz Izvol. Kolumbijczyk Nieves ma kontrakt ważny jeszcze rok.

Bardziej jednak nas ciekawi sytuacja zawodników z pierwszego składu. Po tym jak Moskwik i Mokwa opanowali boki obrony o pracę w Piaście muszą obawiać się Brożek i Klepczyński, choć ten drugi może też grywać na środku obrony.

Jeszcze niedawno wydawało się, że przesądzony jest los Horvatha, ale Latal znalazł Słowakowi nową pozycję na boisku. Podobna sytuacja jest z Łukaszem Hanzelem. Były gracz Zagłębie Lubin jeszcze niedawno nie grywał nawet w rezerwach, a wrócił do łask i teraz regularnie występuje. Miejsce w składzie po kontuzji stracił za to Carles Marc. Ciekawie też ma się sytuacja Jakuba Szmatuły. Jemu też kończy się umowa, ale choć poszczególni trenerzy usiłowali znaleźć bramkarza nr 1, to na razie najlepiej z wszystkich nich spisuje się właśnie Szmatuła.

Na koniec nasuwa się pytanie co z kontraktem dla Tomasza Podgórskiego. Wychowankowi Piasta też w czerwcu kończy się umowa. Trudno sobie wyobrazić drużynę bez kapitana, piłkarza, który w pierwszym zespole z półroczną przerwą występuje od 2003 roku.

opracowanie: piast.gliwice.pl