Mamy kolejne, spodziewane ruchy transferowe przy Okrzei. Z klubu  odchodzi Serhij Krykun. Ukrainiec z polskim paszportem został wypożyczony do Stali Mielec. Wg portalu meczyki.pl lada moment trzyletni kontrakt z Piastem ma podpisać Andreas Katsantonis.

Krystalizuje się kadra Piasta na rundę jesienną obecnego sezonu. Wiemy już, że ostatecznie z Gliwicami pożegnał się Ariel Mosór. Jak podaje portal transfermarkt, kwota odstępnego wyniosła 1,5 mln EURO. W tej sytuacji klub stać na to, by uruchomić klauzulę wykupu Andreasa Katsantonisa.

Cypryjczyk w przeszłości występował w  APOEL-u i Omonii Nikozja zaliczył również epizody w szwedzkim Dalkurd i greckim Panserraikosie. Od września ubiegłego roku związany jest ze wspominaną Karmiotissą, dla którego to klubu  zdobył 19 bramek i pięć asyst w 37 występach.

24-letni napastnik z drużyną prowadzoną przez Aleksandara Vukovica ma podpisać trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejny sezon. W niej o miejsce w składzie rywalizować będzie z Fabianem Piaseckim i niedawno sprowadzonym Maciejem Rosołkiem.

Odsunięcie od składu i wypożyczenie Krykuna to mała niespodzianka. Przypomnijmy, że pomocnik ten, gdy  latem 2023 przechodził z Górnika Łęczna do Piasta z opinią jednego z najlepszych skrzydłowych I ligi. Zadebiutował już w I kolejce, a potem regularnie już pojawiał się na murawie, choć częściej wchodził z ławki rezerwowych.  Gdy strzela Widzewowi dwie bramki wydawało się, że już na stałe zagości na prawej pomocy. Tak się jednak nie stało. Były jeszcze mecze,  w których wchodził od pierwszej minuty, ale w końcówce minionego sezonu wchodził najczęściej po 70 minucie.  Tego lata nie łapał się nawet do kadry meczowej. Trudno jednak rywalizować z Ameyawem czy Kądziorem, a jeszcze na tych pozycjach mogą grać Felix, Kostadinom a nawet Chrapek. Dopiero w ostatnich spotkaniach Krykun usiadł na ławce rezerwowych, ale nie rozegrał nawet minuty. Dla posiadającego polskie obywatelstwo Ukraińca najważniejsza jest gra, a w Piaście na to miał małe szanse.  27-latek został wypożyczony do Stali Mielec do końca sezonu. Historia wypożyczeń pokazuj jednak, że  zawodnicy. jeśli nawet wracają, to potem i tak ostatecznie trafiają do innych klubów.

Opracowanie: piast.gliwice.pl