Są takie mecze w których niewiele wychodzi, ale i tak udaje się je wygrać. Tak najkrócej można podsumować starcie Piasta z Zagłębiem Lubin. W przekroju całego spotkania lepiej zaprezentowali się goście, ale gliwiczanie mają w składzie Damian Kądziora, który przypomniał wszystkim jak kiedyś strzelał bramki.
Foto: mkszaglebie.pl )zobacz więcej zdjęć)
Gol pomocnika Piasta z pewnością będzie kandydował do bramki kolejki. Dużą cegłę do tej wygranej dołożył Plach, który bronił jak w transie. Gospodarze, szczególnie w końcówce wykazali się też dużą determinacją w defensywie po tym jak musieli grać w 10 i to bez swojego kapitana, który z powodu skurczów nie był w stanie kontynuować gry, a limit zmian został wykorzystany. Tym samym trzy punkty zostały w Gliwicach.
ZOBACZ SKRÓT MECZU