Zaczęły się ferie, a to dla młodych piłkarzy Stowarzyszenia Piasta Gliwice czas, by w krótkim czasie podnieść swoje umiejętności. Od soboty chłopcy z roczników 2013 do 2009 przebywają na obozie w Charsznicy.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego zgrupowania drużyna z rocznika 2012 prowadzona przez Roberta Walkowiaka rozegrała pierwszy w tym roku sparing. Mecz odbył się w Tychach,a rywalami gliwiczan była tamtejsza Akademia Piłki Nożnej.
– Graliśmy w systemie 8+1, czyli obowiązywały już spalane. Chłopaki mieli głód piłki więc walczyli przez 70 minut, były piękne akcje, pomysł na granie, a także pokazali swoje indywidualne zalety techniczne w grze 1 na 1. Miło było patrzeć. W Nowy Rok wchodzimy naprawdę z mocnym akcentem czeka nas dużo turniejów, liga i oczywiście dużo pracy na treningu – mówi Robert Walkowiak. Dodajmy, że zawodnicy Piasta zdobyli w tym meczu 6 goli, a strzelali je: Łajszczak – 3, Balbus – 2 i Serek – 1.
Na obozie również nie jest lekko, ale na pewno przyjemniej. Zawodnicy trenują dwa razy dziennie na sztucznej murawie pod balonem, mają też do dyspozycji Orlika, a wieczorami korzystają z basenu i odnowy. Niejedna więc drużyna nawet seniorska może im pozazdrościć. W planach są też sparingi. Młodzi gliwiczanie sprawdzą swoje umiejętności na w meczach z drużynami z Radomskiem i Gołczą. Młodzi zawodnicy przebywają tam pod okiem trenerów Roberta Walkowiaka i Dawida Tomanka, byłych piłkarzy pierwszego zespołu Piasta Gliwice. Takie ferie to są ferie!