W miniony weekend w  Katowicach rozegrano III Memoriał Zbigniewa Czajkowskiego w którym walczono o punkty Pucharu Polski w Szpadzie Kobiet i Mężczyzn. Z bardzo dobrej strony na tych zawodach pokazali się reprezentanci Piasta.  Trzecie miejsce na tych zawodach zajął Jan Kardaszewicz. Tuż za podium bo na 5. lokacie uplasował się Aleksander Staszulonek, a 9 i 10 miejsca zajęli odpowiednio Mateusz Nycz i Sebastian Majgier.

Zbigniew Czajkowski to jeden z najwybitniejszych trenerów szermierki na świecie. To on poprowadził Egona Franke do złotego medalu olimpijskiego na Igrzyskach w Tokio w 1964 roku. Profesor i fechtmistrz w jednym zmarł w lutym 2019 roku, a na jego cześć trzecia edycja Pucharu Polski Seniorów odbywa się pod jego nazwiskiem. Na miejsce wybraną salę na Akademii Wychowania Fizycznego, gdzie Czajkowski prowadził zajęcia m.in. z szermierki. Rok temu jednak zawody odbyły się w Gliwicach, a powodem była epidemia i AWF był zamknięty dla szermierzy. Wtedy zwyciężył Aleksander Staszulonek.

Katowice okazały się szczęśliwe dla Jana Kardaszewicza. Trzecie miejsce to  największy, indywidualny sukces tego 20-latka w kategorii seniorów. Wcześniej sięgał po medal w juniorach, najczęściej w  turniejach drużynowych. Kardaszewicz w półfinale przegrał z Wojciechem Lubienieckim, który to zwyciężył w tych zawodach.     Niewiele zabrakło, aby w tym półfinale walczyło dwóch zawodników Piasta. Wcześniej bowiem  Staszulonek zmierzył się z Lubienieckim. Szpadzista Piasta przegrał ledwie 1 trafieniem i stąd zawody zakończył na 5 miejscu. Przypomnijmy, że szermierce nie ma 4 lokaty. Są za to dwa trzecie miejsca.

W pierwszej 10-tce turnieju łącznie znalazło się czterech reprezentantów  Piasta – najwięcej ze wszystkich klubów. Odpowiednio na 9 i 10 lokacie zawody zakończyli  Mateusz Nycz i Sebastian Majgier. W turnieju męskim startowało 89 zawodników.

Liczną reprezentację wystawił Piast także w turnieju kobiet. W tym przypadku tak spektakularnych wyników  jak koledzy z klubu gliwiczanki nie osiągnęły. Na 13 lokacie zawody zakończyła Ewa Kawencka, a Emilia Korkus była 20. Na uwagę zasługuje też 26 miejsce Diany Dąbrowskiej Mandreli. Ta zawodniczka wróciła do profesjonalnej szermierki po wieloletniej przerwie i choć jest jedną z najstarszych czynnych szpadzistek, to z każdym turniejem spisuje się coraz lepiej.  58 na tych zawodach była natomiast Katarzyna Szmajdzińska. Ta szpadzistka swoją przygodę z tym sportem zaczęła już po 20-stce, na początku startując w turniejach dla Amatorów.  Teraz trenując pod okiem Marka Julczewskiego nie tylko podnosi swoje umiejętności, ale walczy lepiej od zawodniczek, które szermierkę uprawiają od dziecka.

Ostatni z turniejów z cyklu KGHM TOUR Puchar Polski odbędzie w Gliwicach pod koniec kwietnia. Będą to zawody O Stalową Klingę Hutnika.

źródło: piast.gliwice.pl/gks-piast