Z pewnością nie żałowali ci kibice, którzy zdecydowali się w sobotę w samo południe przyjść do Areny, by na żywo zobaczyć starcie Piasta z Red Devils Chojnice. Jeszcze w 25 minucie gliwiczanie przegrywali 1:1, by wygrać cały mecz 4:3.

Mimo że niebiesko-czerwoni plasują się wyżej w tabeli od Red Devils nie byli zdecydowanym faworytem. Orlando Duarte bowiem nie mógł skorzystać z usług aż trzech podstawowych zawodników. Mateusz Mrowiec pauzuje za czerwoną kartkę, Rodrigo Dasaiev z przyczyn osobistych wyjechał nagle do Brazylii, a Sebastian Szadurski jest kontuzjowany. Szkoleniowiec musiał więc szybko przemeblować czwórki i liczyć, że to czymś nowym zaskoczy rywali.

Trener gości zdawał sobie sprawę z tych słabości gospodarzy i od początku nakazał swoim podopiecznym spróbować to wykorzystać. Już w 8 minucie po zagraniu z autu od Patryka Laskowskiego piłkę do bramki skierował Andre Silva, otwierając wynik tego spotkania. Gliwiczanie szybko chcieli wyrównać – zaatakowali, przenieśli grę pod bramkę rywala i mieli przynajmniej cztery okazje, by doprowadzić do remisu. Sam Bakłanov miał dwie sytuacje, które mogły zakończyć się bramkami, ale też trzeba docenić kunszt i formę dnia golkipera Red Devils, który wyszedł zwycięsko z opresji. W 11 minucie chojniczanie wyszli z kontrą, która przyniosła im drugiego gola, a jej autorem był Oleh Nehel. Zawodnicy Piasta szybko jednak otrząsnęli się po stracie bramki i potem to oni dyktowali warunki, co przełożyło się na kontaktowego gola. Po podaniu Patrika Zatovicia Dominik Wilk strzałem w długi róg pokonał Kartuszyńskiego. To była 15 minuta spotkania. Mimo że było jeszcze sporo czasu do zakończenia pierwszej połowy więcej bramek w tej części meczu kibice już nie zobaczyli.

Drugą połowę gospodarze zaczęli od zmasowanych ataków na bramkę gości. Bardzo aktywni w tej grze ofensywnej i strzałach był Dominik Śmiałkowski i Andrey Baklanov. Świetnie jednak między słupkami spisywał się Sebastian Kartuszyński, który bronił jak w transie. Sprzyjało mu też szczęście, gdy piłka ocierała się o słupek lub o centymetry mijała światło jego bramki. Gdy wydawało się, ze zawodnicy Piasta dopną swego, chojniczanie podwyższyli wynik na 3:1. Grę z autu wznawiał Augusto, a płaskim strzałem po parkiecie zza linii pola karnego popisał się Silva, Widuch nie zdążył w porę zareagować i Red Devils znów miało dwubramkową przewagę. Za chwilę mogło być 4:1 dla gości, ale tym razem bramkarz Piasta wyszedł zwycięsko z pojedynku jeden na jeden. Te sytuacje na chwilę podcięły skrzydła miejscowym , bo w kolejnych akcjach było sporo niedokładności, alekonsekwentna gra do przodu w końcu została nagrodzona. W 26 min piłkę z autu do Tomasza Czecha zagrał Miguel Pegacha, Czech uderzył z 12 metr, jeszcze jej lot zmienił Marek Bugański i było już 2:3. Zaraz potem Orlando Duarte wydał komendę – spokojnie – mamy jeszcze 10 minut i ten moment można uznać jako kluczowy. Gliwiczanie bowiem uwierzyli, że mogą jeszcze wygrać. To zachowanie portugalskiego trenera w 31 minucie przełożyło się na wyrównującą bramkę. Dominik Wilk posłał piłkę na 3 metr, tam Andrey Baklanov wyprzedził zawodnika gości i umieścił futsalówkę w bramce. To wyraźnie zdeprymowało gości, którzy potem już tylko się bronili. Czwarta bramka dla Piasta była więc kwestią czasu i stało się to w 37 minucie. Tomasz Czech posłał długą piłkę do Pegachy, ten obrócił się i precyzyjnym strzałem zmusił do kapitulacji bramkarza Red Devils. Zaraz potem trener gości zdecydował się na grę w przewadze, ale to Piast miał lepsze sytuacje na podwyższenie prowadzenia. Ostatecznie skończyło się bardzo cenną w kontekście osłabień wygraną gospodarzy 4:3.

Arena Gliwice – 23.10.2021, g. 12:00
Piast Gliwice – Red Devils Chojnice 4:3 (1:2)
Bramki:
0:1 – 8` Andre Filipe
0:2 – 11` Ołeh Neheła
1:2- 16` Dominik Wilk (asysta Patrick Zatović)
1:3 – 23` Andre Filipe
2:3 – 26` Marek Bugański (asysta Tomasz Czech)
3:3 – 31` Andrey Baklanov (asysta Dominik Wilk)
4:3 – 37` Miguel Pegacha (asysta Tomasz Czech)
Piast:
23 Michał Widuch – 18 Andrey Baklanov, 10 Dominik Śmiałkowski, 20 Dominik Wilk – 33 Hiram Celso, 83 Jakub Janiszewski, 99 Maciej Mazur, 3 Marek Bugański, 77 Miguel Pegacha, 97 Patrik Zatovic, 93 Miguel Cadini, 17 Rui Carlos Pinto, 8 Tomasz Czech
trener: Orlando Duarte

Red Devils: 83 Sebastian Kartuszyński –
2 Janis Pastars, 12 Kristian Medon, 11 M.Ossorio Augusto,
9 Oleh Nehela, 14 Patryk Laskowski, 23 Petro Seniuk, 21 Piotr Kakol, 17 Robert Świtoń, 88 Roger Sole Perez , 27 Andre Filipe
Trener: Jakub Mączkowski
źółte kartki: Bakłanov, Cadini – Laskowski, Perez


źródło; piast.gliwice.pl/futsal
foto: M. Duśko