Gliwice, ul Okrzei – 13.09.2025, g. 20:15

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)

Bramki:

0:1- 61 Jesús Imaz

1:1 - 90 Juande Rivas (asysta Patryk Dziczek)

 

W meczu 8 kolejki PKO BP Ekstraklasy, Piast podejmował Jagiellonię. Białostoczanie przyjechali do Gliwic uskrzydleni wygranymi  w lidze i europejskich pucharach. Gospodarze zdołali jednak urwać im punkt, choć przez prawie całą drugą połowę grali w 10, a od 61 minuty przegrywali 0:1. Gola na wagę remisu już w doliczonym czasie gry zdobył Juande Rivas.

 

Piast Gliwice w 2025 roku obchodzi swoje 80-lecie. Władze klubu z Okrzei zdecydowały, że uczczą to meczem z Jagiellonią. W tym dniu, czyli 13 września przygotowano też szereg atrakcji dla kibiców. Zaproszono tez na miejsca VIP byłych piłkarzy klubu z Okrzei.  Dużo się działo już od godziny 15. Fani nie do końca jednak docenili wysiłki organizatorów, bo na trybunach zasiadło niespełna 7 tysięcy kibiców z tego sporo to byli kibice Jagiellonii.

 

Zawodnicy Piasta dobrze wiedzieli, że mierzą się z drużyną topową i będąca na fali. Tak się jednak składa, że gliwiczanie historycznie dobrze sobie radzą z drużyną ze stolicy Podlasia. Ta pierwsza połowa była wyrównana. Na początku mecz przebiegał pod znakiem walki od pola karnego do pola karnego, ale bez sytuacji bramkowych.  w 9. Minucie, po wykonywanym przez "Jagę" rzucie wolnym, Stojinović główkował, ale zrobił to dość nieporadnie i nie zagroził bramkarzowi Piasta. Po kwadransie gry Tomasiewicz próbował z kolei zagrywać ze skrzydła, ale wrzutka tego gracza trafiła wprost w ręce Abramowicza.

 

W 18. minucie gliwiczanom wreszcie  udało się stworzyć pierwszą sytuację - Felix podał płasko w stronę bramki, ale trafił w jednego z rywali. Kolejne minuty to wyrównana gra z sytuacjami po obu stronach, ale niez gatunku stuprocentowych. W 31. minucie Pululu w gąszczu rywali zdołał sobie znaleźć miejsce na płaski strzał - jego uderzenie zostało jednak wybronione przez golkipera gospodarzy. Trzy minuty później szansę na swoistą odpowiedź miał Felix, ale nie był w stanie uderzyć czysto głową górnego dośrodkowania skierowanego w jego stronę. Niedługo potem główką - po dograniu z rzutu wolnego ze strony Boisgarda - próbował uderzać też Drapiński. Jego strzał powędrował tuż nad poprzeczką i spowodował, że Abramowicz musiał się nieco nagimnastykować. Piast jednak "poczuł krew" - zaczął mocniej naciskać przeciwników. W 38. minucie podkręcony strzał zza pola karnego wykonał Sanca, ale futbolówka przemknęła obok słupka bramki gości. Kilkadziesiąt sekund później Boisgard również uderzał w kierunku siatki, ale nieczysto - piłka odskoczyła obok drugiego słupka. W 41. minucie Sanca posłał następną "bombę" z dystansu - tym razem jeszcze większego niż wcześniej, ale Abramowicz wykonał skuteczne piąstkowanie. To był dobry okres w wykonaniu gliwiczan, jednak mecz w tym momencie  został przerwany z powodu unoszącego się nad murawą dymu z rac odpalonych przez kibiców Piasta. Ostatecznie rezultat do przerwy już się nie zmienił - żadna z drużyn nie była w stanie otworzyć wyniku i skończyło się tu na 0:0.

 

Piast przetrwał pierwszą połowę z czystym kontem, a to dawało nadzieję na dobry wynik. Pierwszą sytuację bramkową w tej drugiej części meczu stworzyli sobie goście. Po rogu głową strzelał Pululu, ale Plach pewnie złapał piłkę. W odpowiedzi Jirka próbował uderzać, ale został zablokowany. Zaraz potem próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności pokazal Pululu, który kiwką wyszedł na pozycje strzelecką i próbował wepchnąć piłkę do bramki między nogami Placha, jednak ten nie da l się zaskoczyć. W 53 minucie Boisgarda nadepnął na stopę Pozo, sędzia pokazał za to zawodnikowi Piasta drugą już w tym meczu żółtą i w konsekwencji czerwoną kartę. Gliwiczanie mieli więc grać w 10. Przez 7. minut udało się odpierać ataki gości, ale w 61 minuty rozklepali obronę Piasta i na końcu Imaz mocnym strzałem wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. W 66 minucie Max Mölder zdecydował się na potrójną zmianę. Weszli Barkowskij, Lokilo i Rivas. Jagiellonia jednak dalej atakowała i Plach dwukrotnie w krótkim czasie musiał pokazał co potrafi. W tym momencie to białostoczanie w pełni już kontrolowali mecz i Adrian Siemieniec zdecydował się posadzić na ławce m.in. Pululu, a wszedł Jóźwiak, były reprezentant Polski, który wrócił do Ekstraklasy. W 76 minucie szkoleniowiec Piasta posłał do gry Dalamau, licząc pewnie na jego błysk, tymczasem chwilę po wejściu Hiszpan zobaczył żółtą kartkę. W 82 minucie miał jednak wyborną szansę na wyrównanie. Po zagraniu piętą BarkowskijegoDalmau wyszedł sam na sam, ale posłał piłkę obok bramki. Była to najlepsza sytuacja gospodarzy na zdobycie bramki. Piast po tym przycisnął i rzut wolny po którym strzelał Barkowskij, ale bramkarz Jagiellonii zdołał wybić piłkę na róg. Gliwiczanie, choć grali osłabieni to cały czas gościli w okolicach pola karnego gości. Przyjezdni poradzili jednak sobie z tym atakiem i  w końcu przerzucili ciężar gry na połowę. Sędzia do tej drugiej połowy doliczył 6 minut i wydawało się, że białostoczanie dowiozą korzystny dla siebie wynik. Tymczasem w doliczonym czasie Dziczek dośrodkował w pole karne, a tam był Rivas, który strzałem głową  umieścił piłkę w bramce i jak się okazało, przełożyło się to na 1 punkt z którego w tej sytuacji można się cieszyć, tyle, że sytuacja  w tabeli nie poprawiła się, a wręcz przeciwnie. Dół ucieka do góry

 

Piast: 26. František Plach - 20. Grzegorz Tomasiewicz, 4. Jakub Czerwiński, 29. Igor Drapiński (82, 31. Oskar Leśniak), 55. Emmanuel Twumasi - 77. Erik Jirka (77, 9. Adrián Dalmau), 10. Patryk Dziczek, 17. Quentin Boisgard, 6. Michał Chrapek (66, 5. Juande Rivas), 11. Leandro Sanca (67, 63. Gierman Barkowskij) - 7. Jorge Félix (66, 98. Jason Lokilo).

W rezerwie: 33, Karol Szymański, 79 Dawid Rychta, 36 Jakub Lewicki, Hugo Vallejo

Trener Max Mölder

 

Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 15. Norbert Wojtuszek (80, 4. Yūki Kobayashi), 13. Bernardo Vital, 3. Dušan Stojinović, 27. Bartłomiej Wdowik - 7. Alejandro Pozo (71, 72. Kamil Jóźwiak), 6. Taras Romanczuk, 8. Dawid Drachal (60, 25. Aziel Jackson), 11. Jesús Imaz, 80. Oskar Pietuszewski (60, 21. Sergio Lozano) - 10. Afimico Pululu (71, 9. Dimítris Rállis).

W rezerwie: 22 Miłosz Piekutowski, 5 Cezary Polak, 18 Louka Prip, 17 Youssuf Sylla, 19 Alejandro Cantero, 31 Leon Flach, 86 Bartosz Mazurek

trener: Adrian Siemieniec

 

żółte kartki: Drapiński, Boisgard, Jirka, Dalmau, Twumasi - Drachal, Stojinović, Kobayashi.

 

czerwona kartka: Quentin Boisgard (52. minuta, Piast, za drugą żółtą).

 

Sędzia główny: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Asystent 1: Tomasz Listkiewicz

Asystent 2: Filip Sierańt

Sędzia techniczny: Tomasz Wajda

VAR: Tomasz Kwiatkowski

AVAR: Mateusz Złotnick

 

widzów: 6956.