Gliwice, ul Okrzei – 26.07.2025, g. 14:45

Piast Gliwice – Górnik Zabrze 0:1 (0:0)

Bramka:

0:1 – 84` Erik Janža

 

W swoim pierwszym meczu sezonu 2025/26 Piast Gliwice przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1. W pierwszej połowie gliwiczanie pokazali się z dobrej strony, ale nie potrafili tego udokumentować bramką. Po przerwie bardziej konkretni byli już zabrzanie, ale gdyby nie błąd Frantiska Placha, pewnie spotkanie zakończyłoby się podziałem punktów.

 

Przed pierwszym meczem w sezonie zawsze jest sporo znaków zapytania. W przypadku tego spotkania przede wszystkim zastanawiano się na kogo postawi Max Molder. Szwed nie zaskoczył jednak. W wyjściowej jedenastce znalazło się ośmiu zawodników, którzy często grali w poprzednim sezonie i trzech debiutantów.

 

Molder po przejęciu Piasta często powtarzał, że jednym z priorytetów w grze jego zespołu będzie chęć dominacji nad przeciwnikiem i to się w pierwszej fazie meczu z Górnikiem udało. Gliwiczanie częściej byli w posiadaniu piłki, starając się jej nie tracić, wymieniali też sporo podań. Efekt bramkowy mógł być już w drugiej minucie. Z boku boiska piłkę wywalczył Felix, zagrał do niepilnowanego Borkowskiego, ale temu przy strzale piłka zeszła z nogi. Potem Tomasiewicz próbował uderzać, ale został zablokowany. W 13 minucie przymierzył Jirka, jednak nie trafił w bramkę. Górnik odpowiedział w 22. minucie celnym strzałem z ostrego kąta Tsirigotisa, z którym poradził sobie Frantisek Plach. Potem okazało się, że był jedyny celny strzał do przerwy. W grze Piasta mógł podobać się spokó, konsekwencja i fakt, że nie dopuszczali przyjezdnych do sytuacji. Nie mniej jednak ta połowa, choć przeważał Piast, zakończyła się bezbramkowym remisem.

 

Zabrzanie wyciągnęli wnioski z pierwszej części tego spotkania. Po zmianie stron gra się nie tylko wyrównała, ale też Górnik zaczął stwarzać sobie sytuację. Wprowadzony na boisk Massimo główkował nad poprzeczką, a Paweł Olkowski zatrudnił Frantiska Placha mocnym strzałem z narożnika pola karnego. Plach złapał też piłkę po strzale Hellebrand. W 73. minucie kibice Piasta fetowali gola, gdy trafił Barkowskij. Jednak sędzia uciszył trybuny, dopatrując się zagrania ręką przez Chrapka W 84. minucie w dość niespodziewanych okolicznościach padł gol dla Górnika. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Erik Janża dostał zwrotne podanie od Young-jun Goha i wstrzelił piłkę w pole karne. Plach popełnił koszmarny błąd, bo przepuścił futbolówkę między rękami i nogami. Goście nie oddali już prowadzenia. Gliwiczanom, tak jak to często miało miejsce w poprzednim sezonie zabrakło argumentów w ataku.

 

Wiadomo było, że po takich zmianach, jakie zaszły w zespole. będzie potrzeba czasu , aby drużyna w praktyce złapała myśl nowego szkoleniowca, a pozyskani zawodnicy poczuli polską Ekstraklasę. Mimo to można mówić o rozczarowaniu postawą drużyny z Okrzei. To spotkanie nie przypominało derbowego pojedynku, ale mecz dwóch , bardzo przeciętnych zespołów.

 

Piast: 26. František Plach – 20. Grzegorz Tomasiewicz (78, 36. Jakub Lewicki), 4. Jakub Czerwiński, 29. Igor Drapiński, 55. Emmanuel Twumasi – 77. Erik Jirka (88, 23. Szczepan Mucha), 10. Patryk Dziczek, 17. Quentin Boisgard, 7. Jorge Félix – 63. Gierman Barkowskij, 6. Michał Chrapek (86, 11. Leandro Sanca).

W rezerwie: 3 Karol Szymański, 79 Dawid Rychta, 28 Filip Borowski, 5 Juande Rivas, 36 Jakub Lewicki, 19 Kamil Lubowiecki, 31 Oskar Leśniak, 27 Justin Daniel

Trener: Max Molder

 

Górnik: 1. Marcel Łubik – 16. Paweł Olkowski, 26. Rafał Janicki, 20. Josema, 64. Erik Janža – 11. Taofeek Ismaheel, 8. Patrik Hellebrand (90, 5. Kryspin Szcześniak), 14. Jarosław Kubicki, 10. Lukas Podolski (56, 79. Goh Young-jun), 17. Kamil Lukoszek (56, 15. Roberto Massimo) – 74. Thodorís Tsirigótis (72, 19. Natan Dzięgielewski).

W rezerwie:

99 Tomasz Loska, 92 Piotr Pietryga, 27 Dominik Szala, 81 Matus Kmet. 55 Maksymilian Pingot, 28 Bastien Donio, 18 Lukas Ambros, 22 Abbati Abdullahi

Trener: Michal Gašparík

 

żółte kartki: Czerwiński, Chrapek – Ismaheel.

 

Sędziowali: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). – Marcin Lisowski i Tomasz Niemirowski. – Mateusz Piszczelok. VAR: Paweł Raczkowski i Paweł Sokolnicki.

 

widzów: 6645.